Szanowni Państwo,

W Labolatorium Psychoedukacji prawie zabito człowieka. Najpierw nim
manipulowano podczas konsultacji psychologicznych w celu ukrycia własnej
niewiedzy, następnie doprowadzono klienta do stanu zagrożenia życia, klient był
zastraszany przez w celu zapobiegnięcia równoległym wizytom u innych
specjalistów którzy widzieli błędy w postępowaniu pracownika LP, nastęnie p.
Andrzej Wiśniewski manipulował klientem by ukryć błędy LP, w ten sposób
wyłudzając od niego dużą sumę pieniędzy. Aktualnie były klient LP jest
inwalidą. Postępowanie prowadzących określone zostało przez lekarzy ratujących
życie klienta jako kryminalne. P. Andrzej Wiśniewski nadal pracuje i arogancko
demonstruje że nie boi się konsekwencji jakie możnaby wyciągnąć wobec niego
(zresztą władze PTP przyznają że bardzo trudno udowodnić winę nawet winnemu
psychologowi).
Historia prawdziwa, choć trudno uwierzyć, a w Polsce łatwo się LP wykręcić.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl