| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-02 07:03:28
Temat: Walka z kretami... :/Witam.
Może troche nie na temat i niektórzy sie oburzą ale coż jedni potrzebują
kretów a innym przeszkadzają i wręcz draznią... ja jestem tym drugim
przypadkiem...
Walcze z nimi na różne sposoby, od granulek wsypywanych do korytarzy poprzez
płyny przerózne, obcięte butelki stukające na wietrze tysiące litrów wlane w
korytarze heh po ostatnio siegnięte świece dymne i nic.... normalnie jakby
jakiś mutant odporny na wszelakie ww. sposoby.. Baaa nawet kupiłem taką tube
z układem elektronicznym emitującym dźwięki mające za zadanie odstraszać
gryzonie.. i na poczatku owszem wydawało sie ze skuteczne a teraz moje krety
są na tyle bezczelne ze całą 30sto centymentrową tube potrafią wykopac z
ziemi co mnie mocno zaszokowało (zachodze rano a tuba heh wywalona do połowy
!!!)
Pewnie jestem sadystą heh ale naprawde mam dość zaklepywania codziennie 4 -
6 kopców na trawniku, w warzywach tez troche ryje chociaz mniej, najbardziej
atakuje trawnik...
Znacie jeszcze jakieś inne sprawdzone metody na tego gryzonia?
Będę wdzięczny za porady.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-09-02 10:00:11
Temat: Re: Walka z kretami... :/
> Może troche nie na temat i niektórzy sie oburzą ale coż jedni potrzebują
> kretów a innym przeszkadzają i wręcz draznią... ja jestem tym drugim
> przypadkiem..
Nie tylko Ty. Temat na temat i stary jak grupa.
> Walcze z nimi na różne sposoby, [ciach]
Nie ma w tym wykazie wszystkich grupowych pomysłów, ale zapewniam Ciebie, że
żaden nie jest w 100% skuteczny !!!
> [ciach] w warzywach tez troche ryje chociaz mniej, najbardziej
> atakuje trawnik...
Myślę, że kret nie rozróżnia trawnika od grządki, więc na pewno nie robi Ci na
złość. Widocznie ma tam lepsze zaopatrzenie spiżarni ;-))
> Znacie jeszcze jakieś inne sprawdzone metody na tego gryzonia?
Jest tylko jeden skuteczny sposób na kreta: trzeba go złapać. Albo w słoik (jak
robią niektórzy grupowicze), albo bardziej drastycznie, na przykład przy pomocy
takiego lub podobnego urządzenia:
http://www.bagra.pl/kretolapka.php?PHPSESSID=aa31919
295e75dd89e2a66b79af2b017
Takie ustrojstwa dostępne są w niektórych sklepach ogrodniczych.
Całe szczęście, że skończył się "Rok kreta", może nie dostaną po głowie ;-(((
Skutecznej walki Jurek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-09-02 11:30:02
Temat: Re: Walka z kretami... :/
> Jest tylko jeden skuteczny sposób na kreta: trzeba go złapać. Albo w słoik
(jak
> robią niektórzy grupowicze), albo bardziej drastycznie, na przykład przy
pomocy
> takiego lub podobnego urządzenia:
>
http://www.bagra.pl/kretolapka.php?PHPSESSID=aa31919
295e75dd89e2a66b79af2b01
7
> Takie ustrojstwa dostępne są w niektórych sklepach ogrodniczych.
>
> Całe szczęście, że skończył się "Rok kreta", może nie dostaną po głowie
;-(((
> Skutecznej walki Jurek
>
No własnie dzisiaj mi nawiał spod szpadelka skurczybyk :) ale za to dostał
porcje gazu w korytarz, moze coś tam go doleciało...
Jutro od 7ej znowu polowanie, a jak bez efektu to gazowanie... heh
hardcore....
pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-09-02 12:53:39
Temat: Re: Walka z kretami... :/"Jerzy Wierzchnicki" <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:285d.000000e3.4136ef2a@newsgate.onet.pl...
>
> Nie ma w tym wykazie wszystkich grupowych pomysłów, ale zapewniam Ciebie, że
> żaden nie jest w 100% skuteczny !!!
Jak to? A stolek i piwo?
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-09-02 13:40:28
Temat: Re: Walka z kretami... :/Użytkownik "Michal Misiurewicz" napisał :
> Jak to? A stolek i piwo?
Ten sposob jest prawie w 100% skuteczny na nerwy spowodowane buszowaniem
kreta ;-))
Pozdr. Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-09-02 14:11:46
Temat: Re: Walka z kretami... :/
Użytkownik "blef" <k...@W...pl> napisał w wiadomości
news:ch6gd3$hs4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> 6 kopców na trawniku, w warzywach tez troche ryje chociaz mniej,
najbardziej
> atakuje trawnik...
> Znacie jeszcze jakieś inne sprawdzone metody na tego gryzonia?
> Będę wdzięczny za porady.
> Pozdrawiam
Już się parę razy chwaliłam, jak się tylko pojawi kret, to ja odbywam
poważną rozmowę z moją koteczką, a na ogół po max 2 dniach leży nieszczęśnik
na tarasie, a czasem okazuje się, że i dwa. Kotka zjada wszystko, ale jak
donosili bocian nie jest, to krety zostawia.
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-09-02 14:29:00
Temat: Re: Walka z kretami... :/> > Nie ma w tym wykazie wszystkich grupowych pomysłów, ale zapewniam
Ciebie, że
> > żaden nie jest w 100% skuteczny !!!
>
> Jak to? A stolek i piwo?
>
> Pozdrowienia,
> Michal
I główka już się kiwo ?
Pozdrawia o dziwo boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-09-02 14:30:17
Temat: Re: Walka z kretami... :/> > Jak to? A stolek i piwo?
>
> Ten sposob jest prawie w 100% skuteczny na nerwy spowodowane buszowaniem
> kreta ;-))
> Pozdr. Jurek
Odwala za Ciebie kawałek niezłej roboty.
Pozdrawia bez nerw boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-09-02 14:34:40
Temat: Re: Walka z kretami... :/> Już się parę razy chwaliłam, jak się tylko pojawi kret, to ja odbywam
> poważną rozmowę z moją koteczką, a na ogół po max 2 dniach leży
nieszczęśnik
> na tarasie, a czasem okazuje się, że i dwa.
>
> michalina
Szkodniki glebowe chwalą futrzaka:
- Co za głupi kot ! He,he,he,he:-))))
Npb
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |