Data: 2012-05-08 19:28:24
Temat: Walka z paciorkowcem - bardzo duże ASO u dziecka - prośba o radę
Od: Joanna Miaskowska <m...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Szukam kogokolwiek kto miał problemy z paciorkowcem i gronkowcem u
dziecka. Mój synek od 3 lat jest bezskutecznie leczony przez
reumatologa, ortopedę, neurologa i genetyka. Pierwsze problemy jakie
się pojawiły to zatrzaskujące palce jak się później okazało będące
efektem przewlekłego suchego zapalenie pochewek ścięgien mięśni w
obrębie palców dłoni - będącego najprawdopodobniej reakcja na
paciorkowca i gronkowca (choć w wymazach ich nie znaleziono)
Próbowałam już wszystkiego - trzymiesiączną kurację antybiotykową moje
dziecko przypłaciło koszmarnym uczuleniem (po którym części
antybiotyków już brać nie może) , miesiące na lekach niesterydowych
tez nie przynoszą zmian. Od trzech miesięcy biegam z małym na
biorezonans ale wykazywane w tym badaniu paciorkowce i gronkowce ani
drgną. Wytłukłam już za to całą masę grzybów - efekt
antybiotykoterapii. Wizyty u bioenergoterapeutów - też bez skutku.
Dzisiaj odebrałam wyniki ASO - i o zgrozo 2047.
Jeśli ktoś borykał się z takim samym problemem zdrowotnym u dziecka
proszę niech da znać. Jak tą walkę wygrać. Czy ktoś z Was podawał może
dziecku ekstrakt z liścia oliwnego?. Co jeszcze stosowaliście? Z kim
się konsultowaliście?
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź
Asia
|