| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2011-11-08 16:57:46
Temat: Re: Wędlinki :-/On Mon, 7 Nov 2011 17:36:44 +0100, "Stefan" <s...@o...pl> wrote:
>>> http://www.agronews.com.pl/pl/0,42,11103,szok_coraz_
wiecej_oszukanych_wedlin.html
>>>
>>> I chodzi o te z wyższej półki!
>>
>> Kolejny powod by rzucic scierwo i zostac wegetarianinem ;-P
>Ponieważ człowiek między innymi ma kły, więc jest drapieżnikiem.
Technicznie, człowiek jest wszystkożerny.
Zresztą panda wielka ma większość hardware'u drapieżnika i żre pędy
bambusa.
--
Maciej Bójko
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2011-11-08 19:08:39
Temat: Re: W?dlinki :-/W dniu 2011-11-08 16:38, Stefan pisze:
>>>
>>> Padlina to co?, co samo pad?o/zdech?o, a nie zosta?o zabite.
>> A jak napotkasz w lesie resztki zagryzionej przez wilki sarny, to jak to
>> nazwiesz?
> normalnie, ?cierwo.
> pozdr
> Stefan
>
:-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2011-11-08 19:45:26
Temat: Re: Wędlinki :-/"Ikselka" napisał
> Tak - kupić mięso i udusić klops, całe w kawałku albo cokolwiek w tym
> stylu.
Ale to tylko półśrodek, bo nie każdy ma:
- czas i ochotę, by sterczeć całe popołudnia przy garach
- smykałkę do tego typu rzeczy
- kasę (by kupić cały kawał mięsa)
- chęć na jedzenie w kółko tego samego, a raczej trudno w warunkach domowych
pozwolić sobie na różnorodność "wędlin" do chleba
Poza tym pisałam już ogólnie o tym, co mamy dziś w sklepach, a nie tylko o
wędlinach.
> I taniej wychodzi - można znaleźć dobre źródło zaopatrzenia.
Może u ciebie można.
Jak się mieszka w aglomeracji miejskiej to raczej trudno o znalezienie
takiego źródła.
> Tylko nie mów, że zmielenie mięsa, wymieszanie w misce i
> uduszenie/upieczenie to dużo pracy.
Wieczorem?
Owszem, ja na ten przykład wolę w tym czasie walnąć się po całym dniu pracy
na kanapę i poczytać książkę :)
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2011-11-09 17:20:37
Temat: Re: Wędlinki :-/Dnia Tue, 8 Nov 2011 20:45:26 +0100, Nixe napisał(a):
> "Ikselka" napisał
>
>> Tak - kupić mięso i udusić klops, całe w kawałku albo cokolwiek w tym
>> stylu.
>
> Ale to tylko półśrodek, bo nie każdy ma:
> - czas i ochotę, by sterczeć całe popołudnia przy garach
Wolny wybór.
> - smykałkę do tego typu rzeczy
No nie żartuj - maszynka do mięsa jest w każdym domu, miska i piekarnik
też.
> - kasę (by kupić cały kawał mięsa)
Za cenę kilku rodzajów "wędlin" ma się całkiem spory ten kawał.
> - chęć na jedzenie w kółko tego samego, a raczej trudno w warunkach domowych
> pozwolić sobie na różnorodność "wędlin" do chleba
Piszesz, jakbyś wierzyła, że te kupne różnią się od siebie czymkolwiek
prócz znikomej zawartości mięsa... bo na pewno ani smakiem, ani sporą
zawartością karagenów niewiele odbiegają od siebie wzajemnie.
>
> Poza tym pisałam już ogólnie o tym, co mamy dziś w sklepach, a nie tylko o
> wędlinach.
Temat wątku jest...
>
>> I taniej wychodzi - można znaleźć dobre źródło zaopatrzenia.
>
> Może u ciebie można.
> Jak się mieszka w aglomeracji miejskiej to raczej trudno o znalezienie
> takiego źródła.
W sumie to i zwykłe mieso z hipermarketu lepiej wypada (choćby cenowo i pod
względem pozbawienia trucizn), niż kupna "wędlina".
>
>> Tylko nie mów, że zmielenie mięsa, wymieszanie w misce i
>> uduszenie/upieczenie to dużo pracy.
>
> Wieczorem?
> Owszem, ja na ten przykład wolę w tym czasie walnąć się po całym dniu pracy
> na kanapę i poczytać książkę :)
>
Ależ oczywiście - dlatego Twoje dzieci jedzą karageny.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2011-11-09 17:20:58
Temat: Re: W?dlinki :-/Dnia Tue, 08 Nov 2011 20:08:39 +0100, witek napisał(a):
> W dniu 2011-11-08 16:38, Stefan pisze:
>
>>>>
>>>> Padlina to co?, co samo pad?o/zdech?o, a nie zosta?o zabite.
>>> A jak napotkasz w lesie resztki zagryzionej przez wilki sarny, to jak to
>>> nazwiesz?
>> normalnie, ?cierwo.
>> pozdr
>> Stefan
>>
> :-)
Zewłok.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2011-11-09 20:56:47
Temat: Re: Wędlinki :-/W dniu 2011-11-09 18:20, Ikselka pisze:
>> Ale to tylko półśrodek, bo nie każdy ma:
>> - czas i ochotę, by sterczeć całe popołudnia przy garach
>
> Wolny wybór.
>
>> - smykałkę do tego typu rzeczy
>
> No nie żartuj - maszynka do mięsa jest w każdym domu,
Nie.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2011-11-09 21:00:49
Temat: Re: Wędlinki :-/Dnia Wed, 9 Nov 2011 18:20:37 +0100, Ikselka napisał(a):
Miało być:
Ależ oczywiście - i dlatego Twoje dzieci jedzą karageny?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2011-11-09 21:00:58
Temat: Re: Wędlinki :-/W dniu 2011-11-09 18:20, Ikselka pisze:
>>> I taniej wychodzi - można znaleźć dobre źródło zaopatrzenia.
>>
>> Może u ciebie można.
>> Jak się mieszka w aglomeracji miejskiej to raczej trudno o znalezienie
>> takiego źródła.
>
> W sumie to i zwykłe mieso z hipermarketu lepiej wypada (choćby cenowo i pod
> względem pozbawienia trucizn), niż kupna "wędlina".
Ale zapachowo i świeżościowo to już niebałdzo.
--
Pozdrawiam - Aicha
http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2011-11-09 21:08:46
Temat: Re: W?dlinki :-/
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:11uz1cj5hkmmd$.aysb91i11937.dlg@40tude.net...
> Dnia Tue, 08 Nov 2011 20:08:39 +0100, witek napisał(a):
>
>> W dniu 2011-11-08 16:38, Stefan pisze:
>>
>>>>>
>>>>> Padlina to co?, co samo pad?o/zdech?o, a nie zosta?o zabite.
>>>> A jak napotkasz w lesie resztki zagryzionej przez wilki sarny, to jak
>>>> to
>>>> nazwiesz?
>>> normalnie, ?cierwo.
>>> pozdr
>>> Stefan
>>>
>> :-)
>
> Zewłok.
Tyz piknie:)
pozdr
Stefan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2011-11-09 22:31:38
Temat: Re: Wędlinki :-/Dnia Wed, 09 Nov 2011 22:00:58 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2011-11-09 18:20, Ikselka pisze:
>
>>>> I taniej wychodzi - można znaleźć dobre źródło zaopatrzenia.
>>>
>>> Może u ciebie można.
>>> Jak się mieszka w aglomeracji miejskiej to raczej trudno o znalezienie
>>> takiego źródła.
>>
>> W sumie to i zwykłe mieso z hipermarketu lepiej wypada (choćby cenowo i pod
>> względem pozbawienia trucizn), niż kupna "wędlina".
>
> Ale zapachowo i świeżościowo to już niebałdzo.
W sumie to to samo można powiedzieć o "wędlinach". Zwłaszcza (dla
przykładu) a propos niegdysiejszej afery z Constarem...a o ile wiem, tam
się zbytnio nie zmieniło, choć tak się twierdzi.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |