| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-07 12:35:27
Temat: Re: Wewnętrzny Bohaterasiabert:
> TypowyProduktCzasówJoanna
> :D
No jesli dzieki takim kombinacjom alpejskim lepiej sie poczujesz,
to coz... :))
tym gorzej dla rzeczywistosci. ;))))))))))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-07 13:16:48
Temat: Re: Wewnętrzny BohaterKropeczka:
> czyzbym jako połączenie Wojownika z Wędrowcem była
> typowym produktem? hmm, a zawsze chciałam być oryginalna ;)
A ja mysle ze to bajki. :)))
Najwiecej jest chyba nieodpowiedzialnych sierot, ale sie nie
ujawniaja jakos....
Dzisiejsze czasy ze niby 'produkuja' samotnikow? W dobie
tak rozwinietej komunikacji jaka mamy obecnie? Samotnictwo
niby dopada ludzi - niedorzecznosc. :)
Co do wojownikow - napewno w wielu sytuacjach w jakis sposob
latwiej dzisiaj funkcjonowac wojownikom niz dawniej, ale czy
to oznacza od razu 'produkowanie'? - mam duze watpliwosci... :)
Coz, poza tym okazalo sie (przy okazji) ze nie wszyscy sa
jak dzieci, o czym niektorzy wspominali nawet mimochodem
niesmialo... :)))))
Test jest nawet dosyc ciekawy jak zreszta kazdy siegajacy do
osobowsci...
Nawiasem mowiac spotkalem sie z innym, nie mniej ciekawym,
ktory kategoryzowal nastepujaco: tradycjonalista, romantyk, zdobywca.
Przy czym kazdy obok typu podstawowego realizuje sie w pozytywnej
relacji do jednego z dwoch pozostalych, oraz w negatywnej wobec
drugiego z pozostalych.
Wg takiego ujecia jestem _tradycjonalista_ i zdobywca. ;)
zas oslabiaja mnie romantycy (czyli tu jakby: sieroty i wedrowcy).
Ogolnie w ludziach oslabia mnie epatowanie brakiem odpowiedzialnosci
lub jej unikaniem, ale jako osoba w miare tolerancyjna uwazam ze to
ich problem, nie moj. :))
Tak to ~wyglada. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-07 13:36:48
Temat: Re: Wewnętrzny Bohatercbnet: <c...@w...pl>
> No jesli dzieki takim kombinacjom alpejskim lepiej sie poczujesz,
> to coz... :))
> tym gorzej dla rzeczywistosci. ;))))))))))
A czym jest rzeczywistość?
Śledzę listę od pewnego czasu i Wasze wynurzenia nt. źle oprogramowanego
Matrixa pozwalają mi sądzić że rzeczywistość jest dla Was bardziej tworzywem
niż Wy czujecie się jej tworem :D
Przepraszam za liczbę mnogą - na razie orientuję się w grupie mocno średnio.
No i kombinacje - tak, te niebywale pociągające próby stworzenia wszystkiego
na swoje podobieństwo - piana słów itd itd :D baaardzo mniam mniam.
pozdrawiam solipsystycznie :D
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-07 13:51:42
Temat: Re: Wewnętrzny BohaterKropeczka
> czyzbym jako połączenie Wojownika z Wędrowcem była typowym
> produktem? hmm, a
> zawsze chciałam być oryginalna ;)
ajajaj... tego chyba chcą wszyscy :)
I przecież wszyscy są. Oczywiście na tyle, na ile mogą być oryginalni
przedstawiciele tego samego gatunku. Czyli właściwie nie bardzo są :) Zatem
pozostają nam żmudne ćwiczenia w rodzaju:
a) blaszany bębenek / Piotruś Pan
b) jakaś subkultura młodzieżowa nosząca pstre fatałaszki
c) wściekły idealizm w czasach popkultury, moze być też romantyzm, albo idź
Ofelio do klasztoru :DDD
Ale chyba mi się jednak nie chce...
pozdrawiam
pogodzona-z-własną-przeciętnością-joanna
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-07 14:06:29
Temat: Re: Wewnętrzny Bohaterasiabert:
> [ble-ble-ble]
> ... solipsystycznie :D
Heh, ale chyba nie kazdy musi byc az_tak ograniczony...? :))))))
mam nadzieje. :))))))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-07 14:13:06
Temat: Re: Wewnętrzny Bohatercbnet
> A ja mysle ze to bajki. :)))
> Dzisiejsze czasy ze niby 'produkuja' samotnikow? W dobie
> tak rozwinietej komunikacji jaka mamy obecnie? Samotnictwo
> niby dopada ludzi - niedorzecznosc. :)
Komunikacja komunikacją, a stosunki międzyludzkie wciąż i wciąż bardziej
zdawkowe. Prawią Ci komplementy, chetnie słuchają najnowszych plotek, ba,
chodzą z Tobą do łóżka, ale to wszystko pozostaje czymś miałkim. Stąd
samotnictwo - trzeba jedynie dbać o to, by nie było poczuciem osamotnienia,
gorzkim, paskudnym stanem.
> Test jest nawet dosyc ciekawy jak zreszta kazdy siegajacy do
> osobowsci...
Jest ciekawą zabawą raczej :) I proponuję tak go traktować.
> Nawiasem mowiac
To Pan miast ust masz nawiasy?
I na zakończenie - wszystko płynie i płyniemy my.
Zmieniają się stosunki między ludźmi, niełatwo przychodzi nam teraz zdać się
na kogoś. Wolimy być samowystarczalni i niezależni. I stąd wojownicy i
wędrowcy.
Gienia, świat się zmienia :D
J.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-07 14:23:17
Temat: Re: Wewnętrzny Bohatercbnet:
> Heh, ale chyba nie kazdy musi byc az_tak ograniczony...? :))))))
> mam nadzieje. :))))))
Miał to być żart raczej. Ale serio mówiąc tylko chyba mrówki i pszczoły mają
coś w rodzaju "wspólnego kawałka mózgu" - tak się w każdym razie zachowują.
Wskaż mi Panie Mądralo
cokolwiek obiektywnego.
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-07 19:06:52
Temat: Re: Wewnętrzny Bohaterasiabert:
> Wskaż mi Panie Mądralo
> cokolwiek obiektywnego.
Wiesz, sadze ze jestes nieprawdopodobnie, niewyobrazalnie
wrecz.... cudowna istota. ;)))))))
I jak, wierzysz mi? - jesli nie, masz wlasciwie odpowiedz. ;DDDD
Nie-solipsystycznou. :)))))
Jesli tak, jestes naiwna i zbyt latwowierna - tez obiektywnie,
z ta roznica ze masz wowczas problem. :))))
Wybieraj! ;DDDDD
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-07 19:08:18
Temat: Re: Wewnętrzny Bohaterasiabert:
> Gienia, świat się zmienia :D
Ojejku! Co za madrosci tu Pani prawisz! Szok! :))))))))
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-10 11:59:28
Temat: Re: Wewnętrzny Bohatercbnet
> I jak, wierzysz mi? - jesli nie, masz wlasciwie odpowiedz. ;DDDD
> Nie-solipsystycznou. :)))))
>
> Jesli tak, jestes naiwna i zbyt latwowierna - tez obiektywnie,
> z ta roznica ze masz wowczas problem. :))))
sformuowałeś pewne stwierdzenie które moze być obiektywnie:
a) prawdziwe
b) nieprawdziwe.
Całkowicie inna sfera to mój osąd nt. prawdziwości \ nieprawdziwości
powyższego:
a) zdanie jest prawdziwe a ja uważam że jest nieprawdziwe.
b) zdanie jest prawdziwe i oceniam je jako prawdziwe
c) zdanie jest nieprawdziwe a ja sądzę że jest prawdziwe
d) zdanie jest nieprawdziwe i tak też uważam ja.
W kolejnym kroku dodamy Twoje zdanie na ten temat:
a) subiektywnie mówisz prawdę i a, b, c, d
b) subiektywnie kłamiesz i a, b, c, d
Oczywiście istnieją kolejne zapętlenia (np. cel Twojego twierdzenia oraz
moje wyobrażenia nt. celu Twojego twierdzenia.
W opisanym przypadku nie widzę miejsca na obiektywizm.
Mój odbiór Twojego zdania nt. mojej skromnej osoby moze być o tyle niezgodny
z Twoim wyobrażeniem, ze mogę postanowić rozpatrywać je w oderwaniu od
podmiotu lirycznego, Ciebie czyli. Czy bedzie to swiadczyło o mojej
naiwności? W takim wypadku nie, ponieważ nie biorąc Ciebie pod uwagę nie
pozwalam się tym samym Tobie oszukać. Itp itd.
pozdrawiam subiektywnie (choć obiektywnie wcale pewnie nie poczujesz się od
tego zdrowszy)
:D
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |