Wiosna i takie tam...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-04-25 08:23:02

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: "loggy" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik kohol <k...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...

[...]
> Jestem potwornie zadowolona ze swojego zwiazku : )
[...]

To ja moze nawiazujac do tej czesci tematu "..takie tam..." i Twojego postu.
Dlaczego ludzie coraz czesciej pisza i mowia zwrotami: " potwornie
zadowolona " czy "okrutnie sie ciesze" ?
Czy takie pomieszanie (polaczenie) przymiotnikow o negatywnym zabarwieniu z
pozytywna sytuacja ma za zadanie wzmocnic ekspresje wyrazu, czy jedynie
swiadczy o ubogosci slownictwa?
Nie zebym sie tu czepial konkretnej osoby bo to zjawisko jest ostatnimi
czasy dosyc powszechne...
A moze to podswiadome dazenie czlowieka do szukania "dziury w calym" - lyzki
dziegciu w beczce miodu ?
Czy nauczony doswiadczeniem czlowiek nie moze sie pogodzic z istnieniem
szczescia absolutnego... bez zadnych ciemnych stron?

Pozdrawiam
Loggy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-04-25 08:25:05

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: "kohol" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik loggy <u...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9c61ep$2cdl$...@n...ipartners.pl...
> To ja moze nawiazujac do tej czesci tematu "..takie tam..." i Twojego
postu.
> Dlaczego ludzie coraz czesciej pisza i mowia zwrotami: " potwornie
> zadowolona " czy "okrutnie sie ciesze" ?

Bo to tak wesolo brzmi : )

> Czy takie pomieszanie (polaczenie) przymiotnikow o negatywnym zabarwieniu
z
> pozytywna sytuacja ma za zadanie wzmocnic ekspresje wyrazu, czy jedynie
> swiadczy o ubogosci slownictwa?

W moim przypadku: "bardzo" to za malo, moja radosc wzbudza przerazenie wsrod
kolezanek : ), chodze i sie ciesze w momencie, gdy one narzekaja na pogode
: ))))

> Nie zebym sie tu czepial konkretnej osoby bo to zjawisko jest ostatnimi
> czasy dosyc powszechne...
> A moze to podswiadome dazenie czlowieka do szukania "dziury w calym" -
lyzki
> dziegciu w beczce miodu ?

IMO: eeee tam...

> Czy nauczony doswiadczeniem czlowiek nie moze sie pogodzic z istnieniem
> szczescia absolutnego... bez zadnych ciemnych stron?

Nie nadinterpretuj, szukasz w tym momencie dziury w calym : ))))
Pozdrawiam
--
* * * * * * * * * * *
Choose your future.
Choose life.
* * * * * * * * * *

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 11:35:02

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: "RaBBiT" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Ewa po prostu <p...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9c4t63$542$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Ewa" <e...@p...onet.pl
> > Michał Żelechowski napisał(a):
> >
> > > /.../ czy jest tu ktoś zadowolony ze swojego związku ?
> >
> > To pytanie musialo w koncu pasc :-)))
> > E.
> ----- odpowiedź też...)))
> nikt??))

Nieprawda
Ja [narazie] jestem zadowolony :)

--
[ RaBBiT ]-----------[ www.czas.org ]
[ "marchewki najlepiej smakuja po zmroku" ]
[ http://czas.nano.pl/armageddon ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 12:39:22

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: "JUSTYNA" <S...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Choć nie wszystko ostatnio w moim życiu
układa się tak, jak powinno, to jestem bardzo
zadowolona z naszego związku. Mężczyzna, z którym
jestem od ponad roku, to nie tylko wspaniały człowiek
o niesamowicie wrażliwym serduszku, ale jednocześnie
bardzo dojrzałym podejściu do życia. To przede wszystkim
mój najlepszy przyjaciel, który wspiera mnie zawsze, gdy tego
potrzebuję.
Życzę wszystkim samotnym równie udanych znajomości, a
"nie-samotnym" - wiosennych, miłosnych uniesień i wybuchów
uczucia....
pozdrawiam

--
Justyna
>>> Formuła mojego szczęścia: "tak",
"nie" , linia prosta, cel ... (F.Nietzsche) >>>
Użytkownik "Michał Żelechowski" <z...@v...krakow.pl> napisał w
wiadomości news:3AE5C476.812B00CC@v-lo.krakow.pl...
> Witam wszystkich!
>
> Czytuję grupę od dość niedawna, czasami staram się coś napisać. Ostatnio
> bardzo często spotykam się z serią tematów typu: "on mnie opóścił", "ona
> nie chce ze mną być", "...wogóle nie wiem czy to ma jakiś sens" ect.
> Właściwie całkiem sporo tego jest. Generalnie, z większości listów daje
> się wyczuć wszechogarniający pesymizm. Kieruje więc pytanie: czy jest tu
> ktoś zadowolony ze swojego związku ?
>
> pozdrawiam
> - mż -
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 13:24:53

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: Samotnik <s...@s...eu.org> szukaj wiadomości tego autora

Michał Żelechowski <z...@v...krakow.pl> writes:

> Czytuję grupę od dość niedawna, czasami staram się coś napisać. Ostatnio
> bardzo często spotykam się z serią tematów typu: "on mnie opóścił", "ona
> nie chce ze mną być", "...wogóle nie wiem czy to ma jakiś sens" ect.
> Właściwie całkiem sporo tego jest. Generalnie, z większości listów daje
> się wyczuć wszechogarniający pesymizm. Kieruje więc pytanie: czy jest tu
> ktoś zadowolony ze swojego związku ?

Jest. :)
--
Samotnik Michał Jęczalik Sr
fan Gremlinka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 16:11:23

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: "RaBBiT" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Michał Żelechowski <z...@v...krakow.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@v...krakow.pl...
>. Kieruje więc pytanie: czy jest tu
> ktoś zadowolony ze swojego związku ?

TAAAK
:)

--
[ RaBBiT ]-----------[ www.czas.org ]
[ "marchewki najlepiej smakuja po zmroku" ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 17:48:53

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: luksfer <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa wrote:
>
> Michał Żelechowski napisał(a):
>
> > /.../ czy jest tu ktoś zadowolony ze swojego związku ?
>
> To pytanie musialo w koncu pasc :-)))
>
> E.

Czesc,
wydaje mi sie, ze nasz kolega Michal Zelechowski zadal nam pytanie
retoryczne - nie oczekiwal od nas odpowiedzi "Jestem zadowolony(a)".
Chcial chyba powiedziec, ze w postach jest malo optymizmu. I tym
optymistycznym akcentem...

luksfer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 19:14:00

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: Michał Żelechowski <z...@v...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewa Cichowska wrote:

> TAK _ JA ZDECYDOWANIE JESTEM ZADOWOLONA ZE SWOJEGO ZWIAZKU
>
> EWA

Ufff... gdy widzę coś takiego od razu mi lepiej :-)

pozdrawiam
- mż -

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 19:16:23

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: Michał Żelechowski <z...@v...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

luksfer wrote:

> Czesc,
> wydaje mi sie, ze nasz kolega Michal Zelechowski zadal nam pytanie
> retoryczne - nie oczekiwal od nas odpowiedzi "Jestem zadowolony(a)".
> Chcial chyba powiedziec, ze w postach jest malo optymizmu. I tym
> optymistycznym akcentem...
>
> luksfer

Coż, retoryczne to pytanie do końca nie było. Odniosłem ostatnio wrażenie, że
ludzie szukają dziury w całym.

pozdrawiam
- mż -

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-04-25 23:05:50

Temat: Re: Wiosna i takie tam...
Od: "= HannaN =" <b...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Scyzor" <p...@e...pw.edu.pl> wrote in message
news:9c4st8$213$1@julia.coi.pw.edu.pl...
> Kieruje więc pytanie: czy jest tu
> > ktoś zadowolony ze swojego związku ?
>
> Ja jestem naprawdę bardzo zadowolony i życzę wszystkim tego samego :)
>
> --
> Scyzor
>
A dziekujemy ;o)
Ja jestem zadowolona 'inaczej' ;o)))
Wlasnie nadzedl moment, gdy moge powiedziec, ze wyleczylam sie
po zerwaniu. Trwalo to pol roku, dorobilam sie figury modelki (pewnie to
minie jak znow sie zakocham ;o)), ale juz nie boli, ot czasami cmi.
Ale jestem zadowolona i juz ;o)

Serdecznie pozdrawiam ;o)
=HannaN=