Witam,
postaram się jak najprecyzyjniej opisac mój problem.

Otóż mam 17lat a moje zęby są w dosyc kiepskim stanie. Obawiam się, że
jeśli nic z nimi nie zrobię w niedalekiej przyszłości będę zmuszony je
wyrwac.
Długo nie chodziłem na zabiegi do stomatologa, gdyż strasznie się tego
bałem (trauma z dzieciństwa). Jednak trzeba przełamac lęk.

Z tego co wiem, czeka mnie kanałowe leczenie (poważna sprawa...) 2
górnych dwójek.
Do tej pory te zęby mnie nie bolały, ale pewnie kiedy zaczną bolec
będzie już za póżno. No i właśnie... tu zaczynają się wątpliwości,
obawy i jeszcze raz obawy......

1. Jak bardzo bolesny jest zabieg leczenia kanałowego górnych 2ek ?
obawiam się, że tego nie zniosę gdyż z wizyt u denstysty z przed kilku
lat pamiętam OGROMNY ból, a wszystko się odbywało z znieczuleniem
punktowym (albo jestem jakoś przeraźliwie na ból wyczulony, albo coś nie
tak z tymi znieczuleniami było).
Czy leczenie kanałowe poszczególnych zębów może byc mniej/bardziej
bolesne od leczenia innych zębów (np. 6, 7 ?)

2.
Z jak dużymi kosztami muszę się liczyc? Czy ubezpieczenie refunduje
takie zabiegi ? (nie mam jeszcze 18 lat.) Niestety nie pochodzę z zbyt
zamożnej rodziny.
Jakie zabiegi są refundowane a za co muszę płacic gotówką?

Oprócz tych 2 zębów czeka mnie leczenie jeszcze kilku, ale to już chyba
mniejszy kaliber. Obawiam się w szczególności tych 2 kanałowych, gdyż
podobno kanałowe lecznie powinno odbywac się tylko raz.

Pozdrawiam,
zmartwiony grzegorz