Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Wolność

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wolność

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-01-02 18:15:21

Temat: Re: Wolność
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 2 Jan 2003 18:27:39 +0100, "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
wrote:

>> Ale jest to sformułowanie zupełnie puste, dopóki
>> nie określimy co to znaczy "ograniczać wolność innego
>> człowieka".
>
>"Nie czyn blizniemu co tobie nie mile"? :)

Niestety: wrong way. :-( Sprawdziłoby się tylko wówczas, gdyby dla
każdego to samo było "miłe". Przykładowo, mi nie przeszkadza głośna
muzyka u sąsiadów, komuś jednak może i to bardzo. Mogę więc uprzykrzać
życie sąsiadom nie łamiąc zasady "nie czyń bliźniemu, co tobie
niemiłe".

Pozdrawiam,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-01-02 18:20:33

Temat: Re: Wolność
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Amnesiac" w news:q1091vcvo2j2vbrss49pfm64cui9po78cm@4ax.com napisał(a):
>
> >"Nie czyn blizniemu co tobie nie mile"? :)
> Niestety: wrong way. :-( Sprawdziłoby się tylko wówczas,
> gdyby dla każdego to samo było "miłe".

Czasem wszystko co mozemy to wybrac mniejsze zlo. Lepsze chyba cos co
czasem sie nie sprawdza, niz nic. No chyba, ze masz jakis pomysl :)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-02 18:49:16

Temat: Re: Wolność
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 2 Jan 2003 19:20:33 +0100, "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
wrote:

>Czasem wszystko co mozemy to wybrac mniejsze zlo. Lepsze chyba cos co
>czasem sie nie sprawdza, niz nic. No chyba, ze masz jakis pomysl :)

Mam :-)
Wspomniałem o tym na początku wątku. Wolność jest wartością, której
znaczenie jest określane w ramach społeczności. I to właśnie w ramach
każdej społeczności powinien być określany zakres wolności i jej
granice. Temu służą dyskusje, choćby takie jak ta :-) Granicami
wolności będą zatem granice wyznaczone przez ludzi żyjących razem (w
praktyce przez ich większość). Te granice siłą rzeczy będą się
zmieniać w czasie. Będą się zmieniać razem z ludźmi i ich kulturą.
Dlatego pisałem o nieustannej dyskusji, w której uczestnicy będą
przekonywać siebie nawzajem do swoich racji.

Pozdrawiam,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-02 20:06:54

Temat: Re: Wolność
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Amnesiac" w news:br191v01i3e9umaptq3d547ccaa2q392cc@4ax.com napisał(a):
>
> > No chyba, ze masz jakis pomysl :)
> Wolność jest wartością, której znaczenie jest określane
> w ramach społeczności. I to właśnie w ramach każdej
> społeczności powinien być określany zakres wolności i
> jej granice.

Ale to sie nawet wiaze z tym o czym pisalem. Zakladam, ze kanibalizm nie
jest czyms milym dla Ciebie. Dlaczego? Bo tak uksztaltowalo Cie
spoleczenstwo, jest wiec ogol :) Problem pojawia sie na poziomie roznic
pomiedzy jednostkami. mozna to rozwiazac inaczej. Tobie przykladowo nie
przeszkadza glosna muzyka, ale nie znosisz gdy ptaszki jakie dokarmia
sasiadka z gory paskudza Twoj parapet. I teraz w mysl zasady "nie rob
blizniemu co tobie nie mile" - puszczasz ktoregos dnia glosno muzyke.
Sasiadka zwraca Ci uwage wiec wylaczasz i przyjmujesz do wiadomosci, ze
dla niej jest to nie mile. Jednak zwracasz jej tez uwage, zeby zrobila cos
z tymi ptaszkami. Jesli ona odmawia wtedy zaczyna ograniczac Twoja wolnosc
jednoczesnie domagajac sie szanowania jej prawa do wolnosci. Pojawia sie
konflikt. Mysle wiec, ze to tutaj jest ta granica gdzie konczy sie wolnosc
jednego, a zaczyna wolnosc drugiego czlowieka. Chodzi o to aby sie
wzajemnie szanowac.



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-02 20:41:21

Temat: Re: Wolność
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 2 Jan 2003 21:06:54 +0100, "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
wrote:

>Ale to sie nawet wiaze z tym o czym pisalem. Zakladam, ze kanibalizm nie
>jest czyms milym dla Ciebie. Dlaczego? Bo tak uksztaltowalo Cie
>spoleczenstwo, jest wiec ogol :)

W rzeczy samej. :-)

>Problem pojawia sie na poziomie roznic
>pomiedzy jednostkami. mozna to rozwiazac inaczej. Tobie przykladowo nie
>przeszkadza glosna muzyka, ale nie znosisz gdy ptaszki jakie dokarmia
>sasiadka z gory paskudza Twoj parapet. I teraz w mysl zasady "nie rob
>blizniemu co tobie nie mile" - puszczasz ktoregos dnia glosno muzyke.

>Chodzi o to aby sie
>wzajemnie szanowac.

To nie takie proste. Nie znam nikogo, kto sprzeciwiałby się wzajemnemu
szacunkowi. Ale co to znaczy "szanować się"? Jeden stwierdzi, że jego
wolność jest ograniczana przez bilbordy z golizną (pojawiają się takie
głosy i nie lekceważyłbym ich), a drugiemu nie podoba się bicie
dzwonów w kościele (też bez trudu można by wykazać, że gwałcona jest
jego wolność). Mamy więc dwie osoby o różnych przekonaniach i - w
konsekwencji - różnie interpretujące wolność i jej granice, a także
*szacunek*! Czy w ramach "szanowania" należy zakazać bicia w dzwony?
Albo zakazać umieszczania na bilbordach rozebranych pań/panów (albo
np. pornografii)? Zauważ, że nie znajdziemy żadnej reguły ogólnej,
dzięki której moglibyśmy rozwiązywać tego typu dylematy. "Szacunek",
podobnie jak "wolność", są pojęciami pustymi tak długo, jak długo nie
określimy ich społecznego znaczenia.

Pozdrawiam,
--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-02 20:54:50

Temat: Re: Wolność
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Amnesiac" w news:9f891vouk0ac1ml6tfkre0d3n8hd0mkbt8@4ax.com napisał(a):
>
> > Chodzi o to aby sie wzajemnie szanowac.
> Zauważ, że nie znajdziemy żadnej reguły ogólnej,
> dzięki której moglibyśmy rozwiązywać tego typu dylematy.

Fakt. Pozostaje wiec zdrowy rozsadek :)



pozdrawiam
Greg

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-02 22:11:05

Temat: Re: Wolność
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 2 Jan 2003 21:54:50 +0100, "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
wrote:

>Fakt. Pozostaje wiec zdrowy rozsadek :)

Zdrowy rozsądek. Niech nam żyje! :-)

--
Amnesiac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-01-03 10:44:42

Temat: Re: Wolnoś
Od: "Silvio Manuel" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Do jakiego stopnia da się opanować umysł? I czy to daje nam wolność?
Zmniejsza
> podatność na manipulację? Czy opanowanie umysłu daje tylko wolność
wewnętrzną,
> czy również odporność na zewnętrzne czynniki manipulacji?

Można oczywiście się łudzić tym, że ma się możność podejmowania własnych
decyzji. To jednak są pozory. Nie są to jednak decyzje człowieka wolnego ale
zachcianki. Mówiąc krótko, człowiek, który nie opanował własnego umysłu
podejmuje bardzo mało własnych decyzji albo nie podejmuje ich wcale.
Najważniejszym krokiem człowieka w kierunku prawdziwej (nie pozornej)
wolności jest kontrola umysłu, ponieważ to jest PODSTAWA. Żaden dom nie
będzie stał na niestabilnych fundamentach. W przeciwnym wypadku będziemy jak
liście na wietrze. Nasze decyzje będą pokłosiem naszych słabości, umysłu,
który ma inercyjny charakter oraz zbiegu życiowych wydarzeń.

Silvio Manuel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kosztowne badania psychiatryczne
Moralny kacyk
Czy Mlody Werter mial slusznosc?
życzenia
życzenia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »