« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2003-11-07 20:31:53
Temat: Re: Wpływ "bycia pączusiem" na małżenstwo.
Użytkownik "S.Stefanek" <s...@P...onet.pl> napisał
w wiadomości news:bofps9$6r1$1@atlantis.news.tpi.pl...
> łódź się lódź... Niedaleko dopłyniesz. Mielizna.
a wiesz, to nawet widać. W każdym razie blisko do dna.
P, NMSP
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2003-11-07 20:42:07
Temat: Re: Wpływ na piersiUżytkownik "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:bog831$2h3r$1@news2.ipartners.pl...
> A od kiedy liczy się starość ?
czlowiek rosnie i rozwija sie do 25 roku zycia. pozniej juz zaczyna sie
powolny proces starzenia - powaznie:))))
rena - zgrzybiala 30-stka:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2003-11-07 21:58:43
Temat: Re: Wpływ "bycia grubasem" na małżenstwo.
> niekoniecznie. moja kolezanka ma figure modelki, a je za 3 facetow:) inna
> kolezanka ciagle sie odchudza, gloduje, b. dba o siebie, a ledwo utrzymuje
> wage, nie mowiac, ze nie chudnie. to kwestia przemiany materii.
A może i stylu życia?
Ja np. jem czasem bardzo dużo. Zwłaszcza kiedy dużo pracuję, albo dużo
biegam za chłopakami.
Jak jem i siedzę całymi dniami przed komputerem - tyję. Kiedy biegam po
miescie, to chudnę nawet na diecie 3500.
A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2003-11-08 10:05:36
Temat: Re: Wpływ "bycia pączusiem" na małżenstwo."S.Stefanek" <s...@P...onet.pl> skrev i meddelandet
news:bofps9$6r1
> łódź się lódź... Niedaleko dopłyniesz. Mielizna.
Ortografia tez Ci podpadla, jak widze po tej 'lodzi'?
a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2003-11-10 09:22:18
Temat: Re: Wpływ na piersi
Użytkownik "AsiaS" <a...@w...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:bogq56$1bo$1@news.onet.pl...
> że napływające mlekiem piersi prawie zawsze
> pęcznieją więc rozciągają się) to naturalny proces.
już się boję co zostanie z moich piersi kiedy przestanę karmić :)
ale na razie nie będę sobie tym zawracać głowy, bo na razie jest pięknie
:))))))
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<-< i Rozalka (09.07.03.)
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2003-11-12 13:19:52
Temat: Re: Wpływ "bycia pączusiem" na małżenstwo."pączuś" <e...@o...pl> wrote in message
news:bodfca$6j$1@nemesis.news.tpi.pl...
Wspolczuje meza.
Ja kochalbym moja "polowke" nawet gdyby sie roztyla niczym szafa
troj-drzwiowa :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2003-11-21 23:06:46
Temat: Re: Wpływ "bycia pączusiem" na małżenstwo.Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> Drugim punktem w którym musisz dołożyć wielkich starań do zrozumienia
> męża jest sposób w jaki on wyraża swoje niezadowolenie z Twojego wyglądu.
Są
> różni ludzie, różnie wyrażający swoje uczucia, co moim zdaniem wcale ich
nie
> dyskredytuje, wyrośli oni może w innym troszkę środowisku, ale są takimi
> samymi ludźmi. Jeden słuchając muzyki która go wkurza powie że "ten typ
nie
> przypada mi do gustu", a ktoś inny czując dokładnie to samo powie Ci
> "............................................" - oooo cenzura wycięła.
ROTFL, przepraszam że z takim spóźnionym refleksem, ale przypadkiem na to
trafiłam. Andrzeju, ująłeś to w znakomicie syntetyczny sposób. Co za mądrość
życiowa :))))
boniedydy pełna podziwu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2003-11-21 23:06:46
Temat: Re: Wpływ "bycia pączusiem" na małżenstwo.Użytkownik "Oasy" <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości news:
> Drugim punktem w którym musisz dołożyć wielkich starań do zrozumienia
> męża jest sposób w jaki on wyraża swoje niezadowolenie z Twojego wyglądu.
Są
> różni ludzie, różnie wyrażający swoje uczucia, co moim zdaniem wcale ich
nie
> dyskredytuje, wyrośli oni może w innym troszkę środowisku, ale są takimi
> samymi ludźmi. Jeden słuchając muzyki która go wkurza powie że "ten typ
nie
> przypada mi do gustu", a ktoś inny czując dokładnie to samo powie Ci
> "............................................" - oooo cenzura wycięła.
ROTFL, przepraszam że z takim spóźnionym refleksem, ale przypadkiem na to
trafiłam. Andrzeju, ująłeś to w znakomicie syntetyczny sposób. Co za mądrość
życiowa :))))
boniedydy pełna podziwu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |