| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2012-05-08 17:04:50
Temat: WsobnośćChodzi o to że nie ma prawie żadnej gry wstępnej, chwilę się całujemy,
później on robi co do niego należy, nie przejmując się wcale że nie
jestem przygotowana. Seks? Dla mnie to tylko ból. Za każdym razem jest
sucho, ja przeżywam katusze, ale jego pewnie to nie obchodzi - w końcu
im większe tarcie tym większa przyjemność.. dla niego! Powoli zaczyna
mnie to [Mod: pip-pip] , i robię się kłótliwa. Mam wrażenie że ode
mnie bardziej interesuje go moja pochwa. Myśli tylko o sobie, nie
obchodzi go to co ja czuję. Kocham go, ale nie jego praktyki łózkowe.
Mam ochotę kląć i ryczeć. I go spoubijać. Prosiłam żeby zaczął zwracać
uwagę na moje potrzeby, ale jak widać on zwyczajnie ma [Mod: pip-
pip] .
Jestem sfrustrowana, obolała, niezaspokojona i [Mod: pip-pip]
I powiem że nic z seksu do końca roku, zanim się nie nauczy jak dbać o
drugą osobę
........................
Coraz więcej takiego narzekania, polki mają pretensje że mężczyźni nie
zwracają uwagi na ich potrzeby. Takie są konsekwencje tabu. Facet
uprawia seks wsobny, ona jest tylko przedmiotem masturbacji, nie ma
drugiej osoby w związku tylko własne potrzeby. Jest niedojrzały
seksualnie, z braku rozmów i relacji z kobietami i mężczyznami lub co
mówią kobiety na temat własnej intymności. Jego sfera seksualna jest
tak nabrzmiała, że widzi chodzące pochwy lub chodzące cyce a nie
osobę, więc stracił kontrolę, bo gdy coś chowamy w ciemnościach przed
światłem publicznym to trudno uciekającego kota w ciemnej piwnicy
następnie złapać i oswoić. Kot jest dziki, ale leci na oślep do
pożywienia, czyli cycków i pochwy. Konfrontacja kota piwnicznego z
dniem i innymi ludźmi oswoi go. Czyli kot się ucywilizuje, uspokoi,
będzie też wiedział czego partnerka chce i dostrzegał ją w całości.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |