Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Wstęp tylko dla...
Date: Sat, 10 May 2008 17:09:27 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 74
Message-ID: <yi1wg9alcc3k.ok39g5rn0jwb$.dlg@40tude.net>
Reply-To: i...@g...pl
NNTP-Posting-Host: bmu94.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1210432418 18942 83.28.240.94 (10 May 2008 15:13:38 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 10 May 2008 15:13:38 +0000 (UTC)
X-User: ikselk
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:401907
Ukryj nagłówki
...pedałów!
Ładne, co? Ano, doczekać się możemy i tego, skoro twierdzicie, że oni
utrzymują już niemal całe nasze państwo ;-P
Co do pedalstwa, w szczególności: być może nawet to prawda, że zarabiają
więcej itd, co by tłumaczyło ich rosnące wpływy w państwie/państwach i w
wyniku tego ogromne możliwości manipulacji społeczeństwem. tj. głupszą jego
częścią oczywiście, która niebawem pod to dyktando zgodzi się na małżeństwa
homosiów obu płci oraz adopcję przez nich dzieci itp. Rodzina jako jedyna
prawidłowa komórka społeczna traci na wartości - normalni ludzie biorą
przykład ze swobody seksualnej i ekonomicznej (brak obciążenia utrzymaniem
rodziny) pedałów. Jest to ogromne zagrożenie moralne z uwagi na łatwość
przejmowania wzorców przez ludzi nienawykłych do zachowywania prawidłowych
zasad, lub takich, wśród których zasady te już są w zaniku, w stanie
szczątkowym. Niestety, to spuścizma po minionej epoce, gdzie rodzina była
niepożądanym hamulcem wytyczonych zmian społecznych i moralnych.
Zagrożenie zdrowotne społeczeństwa jest też ogromne, ponieważ pedzie
rzadko żyją w stałych związkach, często zmieniając partnerów, a przy tym
obracają się w swoim (coraz liczniejszym niestety, bo mają warunki do
komunikowania się) specyficznym środowisku, w skład którego wchodzą też
biseksualiści, a stąd droga zagrożenia juz prosta do środowiska kobiet...
Ponadto, co najważniejsze, biorąc rzecz od strony właściwości populacji, na
zimno, wręcz "zootechnicznie"(uprzedzam, będzie trauma jak o zwierzętach)
pedalstwo szerzy się w sytuacji, gdy w społeczeństwie jest nadmiar silnych,
niewykorzystanych (rozwydrzonych lub zblazowanych dobrobytem i brakiem
igrzysk) samców. Jest to sytuacja anormalna, która kiedyś była regulowana
glównie przez śmierć na polowaniu lub na wojnie. Po wojnach samców
zostawało na tyle mało, że ci z predyspozycjami do pedalstwa mieli
trudniej, z uwagi na odradzanie się PRAWIDŁOWYCH(!!!) mechanizmów i norm w
społeczeństwie - samiec preferujący inne samce był w naturalny sposób
piętnowany, jako nieproduktywny rozrodczo, ewentualnie chcąc kontynuować
swój sposob życia musiał dzialać w ukryciu. Oczywiście nie wykluczało to
istnienia jednostkowych dewiacji tego typu u bogatych czy ustosunkowanych
egzemplarzy prezentowanych oficjalnie, jednak w modelu społecznym nie było
już akceptacji.
Jest to przykład ilustrujący, CO dla społeczeństwa jest dobre. Wystarczy
zaobserwowac naturalny powrót do właściwych zachowań seksualnych i
rozrodczych po wojnach i klęskach - przykładem jest społeczeństwo polskie
po 2 wojnie światowej, kiedy pedalstwo było postrzegane na równi z
morderstwem itp z uwagi na prosty mechanizm "mało mężczyzn i dużo kobiet" -
taki homoś w sposób naturalny i płynący wprost od wewnątrz społeczeństwa
(nie odgórnie) był wykluczany ze społeczności. Jakie to piękne, prawda?
:-)
Nie daj Boże się przekonać o tym w praktyce dzisiaj, bo wojny nikt z nas
nie pragnie, zatem należy walczyć z pedalstwem wszelkimi dostępnymi
środkami, oczywiście nieinwazyjnymi, jak przystało na cywilizowane
społeczeństwo chcące zachować swą liczebność, od której wprost zależy także
tożsamość. Konieczność tej walki dotyczy nie tylko katolików, ale i osób
innych wyznań oraz niewierzących, w dobrze (i bardzo szeroko) pojętym
interesie społecznym. Tak że nie ma sensu sztuczny podział na
tolerancyjnych niewierzących i nietolerancyjnych katoli w tym przypadku.
Tolerancja wynikająca z nierozumienia podstawowych mechanizmów
biologicznych w społeczeństwie jest zjawiskiem bardzo groźnym dla niego
samego - nie mozna tolerować samounicestwienia się populacji, "z dobroci
serca" i pobudek humanitarnych przyzwalając na coraz szersze wpływy
osobników homoseksualnych.
Wystarczy poobserwować zwierzęta - pszczoły np. wycinają w pień trutnie
jako nieprzydatne rozrodczo, a obciążające ich społeczność. Co by to było,
gdyby tego nie robiły? Oczywiście chodzi o sam mechanizm naturalnego
oczyszczenia populacji i jego przesłanki. No, cóż, nie jesteśmy
zwierzętami, więc powinniśmy działać inaczej, ale zaprzestać w żadnym
wypadku nie wolno.
W sumie do kogo to mówię? - do 10 procent Polaków tylko, ale myślę, że
jeśli tylko jeden lub kilku z nich się nad tym zastanowi, to i tak warto.
--
XL wiosenna :-)
Mój serwer to news.gazeta.pl (bez przekierowań przez inne), email
i...@g...pl., podany także w nagłówku.
|