« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-12-04 16:54:42
Temat: Wybor roslin-pytanieSzanowni Grupowicze,
czytajac rozne posty na grupie nasuwa mi sie pytanie:
Co wplywa na wybor roslin czy tez stylu ogrodu/tworzonego lasu ?
Sa to dzisiejsze media propagujace rozne produkty/zestawienia zielone ?
Czy moze sa to nasze inwidualne dazenia w mysl zasady
piekne jest to czego ( w danym rejonie) nikt nie ma ?
Co wy myslicie ?
Pozdrawiam
Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-12-04 17:59:44
Temat: Re: Wybor roslin-pytanieTa grupa ma pewna swoja specyfike i jest raczej "ogolnorozwojowa" sa
pasjonaci "rozani" , "wrzosowi", "iglakowi" i tak dalej. Prawie kazdy ma tu
swoje ulubione i holubione roslinki na ktore nie da powiedziec zlego slowa
dlatego przypuszczam ze dyskusja moze byc interesujaca.
Wedlug mnie jakis czas temu w Polsce nastala moda na iglakowo-zywotnikowy
model ogrodu, ktory obowiazkowo opasany byl tujowym zywoplotem.
Pewnie stalo sie tak dlatego , ze sprzyjala koniunktura, zwiekszyl sie
naplyw pieniadza do kieszeni przecietnego Kowalskiego no i otwarcie sie
Polski "na swiat".
Teraz ta moda jakby mija i pojawia sie kolejna : oczka wodne.
Zapomnialabym jeszcze o modzie : skalniaki
Byc moze raczkuje jeszcze : ogrod japonski
Co do mody na rozne rosliny to raczej po tym co widze w roznych ogrodach
niewiele jest osob snobujacych sie na mala rosline za np.1500 zl tylko
dlatego ze sasiad takiej nie ma. Chociaz moze nie obracam sie w towarzystwie
takich osob. Nie mowie tu oczywiscie o kolekcjonerach dla ktorych taka
roslinka jest celem zycia :-)))))))))))).
Przypomnialo mi sie wlasnie ze latem ogladalam ogrod za 50.000. Raptem
jakies 700m kwadratowych urzadzonych bez naprawde jakichkolwiek rewelacji, a
nawet jakos tak smutno. No ale moze to wlasnie jest moda moc powiedziec :moj
ogrod kosztowal tyle a tyle.
Czekam na Wasze opinie bo co prawda jestem na liscie prawie od poczatku ale
odzywam sie rzadko. Musi mnie cos szczegolnie ruszyc. Ten temat ruszyl mna
szczegolnie:-))).
Izabela Wójcik
> Szanowni Grupowicze,
>
> czytajac rozne posty na grupie nasuwa mi sie pytanie:
> Co wplywa na wybor roslin czy tez stylu ogrodu/tworzonego lasu ?
>
> Sa to dzisiejsze media propagujace rozne produkty/zestawienia zielone ?
> Czy moze sa to nasze inwidualne dazenia w mysl zasady
> piekne jest to czego ( w danym rejonie) nikt nie ma ?
>
> Co wy myslicie ?
>
> Pozdrawiam
> Piotr
>
>
>
>
>
>
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-12-04 18:07:54
Temat: Re: Wybor roslin-pytanie"Appa" <p...@t...de> wrote in message news:3C0CFFD1.7EDF19CD@t-online.de...
> Co wplywa na wybor roslin czy tez stylu ogrodu/tworzonego lasu ?
>
> Sa to dzisiejsze media propagujace rozne produkty/zestawienia zielone ?
> Czy moze sa to nasze inwidualne dazenia w mysl zasady
> piekne jest to czego ( w danym rejonie) nikt nie ma ?
U mnie na ogol jest to prosty mechanizm. Jesli zobacze rosline,
ktora mi sie spodoba, chcialbym ja miec. Niezaleznie od tego,
czy ja propaguja media i czy inni ja maja.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-12-04 19:24:41
Temat: Re: Wybor roslin-pytanie> U mnie na ogol jest to prosty mechanizm. Jesli zobacze rosline,
> ktora mi sie spodoba, chcialbym ja miec. Niezaleznie od tego,
> czy ja propaguja media i czy inni ja maja.
"Czerwooony jak cegla ! Czerwoony jak piec - MUSZE JA MIEC !.. MUSZE JA MIEC
!!.." (:-))
miro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-12-04 19:26:35
Temat: Re: Wybor roslin-pytanie> "Czerwooony jak cegla ! Czerwoony jak piec - MUSZE JA MIEC !.. MUSZE JA
MIEC
> !!.." (:-))
Czy można to uznać za dalszy mój wkład w "Śpiewanki", bo przecież piosenka
jest o roślinie, którą piewca koniecznie "MUSI JĄ MIEĆ" ?...
miro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-12-04 19:28:14
Temat: Re: Wybor roslin-pytanieSorry, głupawka jakaś mnie napadła, a roboty jeszcze mam huk... Spadam i
pozdrawiam, miro
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-12-04 20:13:07
Temat: Re: Wybor roslin-pytanieNiestety funkcjonuje na podobnych zasadach. Najpierw kupuje a potem mam
problem gdzie to posadzic zeby bylo dobrze. Niestety nie zawsze zakupiona
roslina zgadza sie z moim " planem zagospodarowania przestrzennego" i wtedy
dopiero zaczynaja sie klopoty i caly cykl: jesli to przesadze tam, to tu sie
zwolni miejsce ...... no i tak dalej.
izabela wójcik
> U mnie na ogol jest to prosty mechanizm. Jesli zobacze rosline,
> ktora mi sie spodoba, chcialbym ja miec. Niezaleznie od tego,
> czy ja propaguja media i czy inni ja maja.
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
> --
> Michal Misiurewicz
> m...@m...iupui.edu
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-12-04 20:46:58
Temat: Re: Wybor roslin-pytanie
> "Appa" <p...@t...de> wrote in message
news:3C0CFFD1.7EDF19CD@t-online.de...
..........
> > Sa to dzisiejsze media propagujace rozne produkty/zestawienia zielone ?
> > Czy moze sa to nasze inwidualne dazenia w mysl zasady
> > piekne jest to czego ( w danym rejonie) nikt nie ma ?
Ja mysle, ze przyczyn którymi sie kierujemy jest duzo wiecej niz wymienilas:
moda, klimat, wielkosc ogrodu, otoczenie, potrzeby rodziny, styl domu
mieszkalnego, kultura regionu zamieszkania.
Takze nastrój w czasie projektowania ogrodu i w czasie zakupu roslin,
mozliwosci zakupu okreslonych roslin. Jeszcze wiele innych.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-12-05 18:08:01
Temat: RE: Wybor roslin-pytanie
Behalf Of Grzegorz Wójcik
(...)
Przypomnialo mi sie wlasnie ze latem ogladalam ogrod za 50.000. Raptem
jakies 700m kwadratowych urzadzonych bez naprawde jakichkolwiek rewelacji, a
nawet jakos tak smutno. No ale moze to wlasnie jest moda moc powiedziec :moj
ogrod kosztowal tyle a tyle.
Czekam na Wasze opinie bo co prawda jestem na liscie prawie od poczatku ale
odzywam sie rzadko. Musi mnie cos szczegolnie ruszyc. Ten temat ruszyl mna
szczegolnie:-))).
Izabela Wójcik
Wykonywalem kiedys projekt malego skalniaczka dla pewnej snobistycznej Pani
ktorej zalezalo aby goscie wchodzacy do domu mogli go obejrzec.Cena byla
bardzo wysoka bo 5000zl.za jeden dzien pracy-gora dwa. Ale sadze ze za
kaprysy trzeba placic i taka podalem cene celowo.Transakcja doszla do
skutku..Nasadzenia wykonalem osobiscie-koszt roslin byl znikomy okolo 1000
zl.
Po roku mialem telefon ze rosliny kwitnace sa malo ciekawe.
Pojechalem i jakie bylo moje zdumienie kiedy okazalo sie ze zostaly tylko
chwasty a rosliny cenne zostaly wypielone :-))
Pani zgonila wszystko na wynajetego ogrodnika ktory podobno mial pielegnowac
jej skalniak.
Nie znam dalszych losow tego skalniaka ,podejrzewam ze prawdopodobnie zostal
rozebrany.
I to spotka wszystkie nowo zalozone skalniaki , jesli wlasciciele nie beda
miec fiola na punkcie roslin i osobiscie nie beda dogladac roslin:-))
Pozdrawiam.
Boguslaw Radzimierski.
http://www.ogrod-botaniczny.pl
ICQ: 101 088 940
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-12-05 18:25:40
Temat: Re: Wybor roslin-pytanie
> U mnie na ogol jest to prosty mechanizm. Jesli zobacze rosline,
> ktora mi sie spodoba, chcialbym ja miec. Niezaleznie od tego,
> czy ja propaguja media i czy inni ja maja.
Witaj,
Czy cena jest dla Ciebie jakims hamulcem woli posiadania?
Napisz jakie preferujesz rodzaje/grupy roslin czy ogrodu i dlaczego.
Pozdrawiam
Piotr
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |