« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-26 06:54:48
Temat: Wyrok na czeresnie ?Ogladnelam wczoraj w miare dokladnie jedna z dwoch czeresni rosnacych u
mnie. Znalazlam doslownie 4 zawiazane owoce :-((( W zeszlym roku miala 3 !
Niby wiec jakis postep. Ale drzewka sa juz u mnie 8 sezon. Wiosna obsypane
kwiatem, a pozniej.... Sasiad za plotem ma super czeresnie, dwie dzialki
dalej nastepny rowniez :-(
Czeresnia rosnie sobie jakos powoli, nawet nie daje dobrego cienia.
Zastanawiam sie, czy moze poprostu to jakas kiepska odmiana (niestety nie
wiem, co to) i bez sensu jest dalej sie ludzic. Rozwazam oczywiscie
drastyczne wyciecie i posadzenie w miejsce jakiegos drzewka ozdobnego
dajacego troche cienia (ponizej z reszta byl podobny watek). Do drugiej
czeresni nie podchodzilam wcale, bo ta pierwsza dosc mnie zniechecila.
Powiedzcie mi, czy to normalne zjawiasko, czy jakies odmiany czersni takie
faktycznie sa ? Czy poprostu u mnie sie im nie podoba ? Dodam, ze ma ponad
300m2 dzialki utrzymywanie dwoch (malych, co prawda) czeresni nie rokujacych
nadziei zaczyna mnie naprawde sklaniac do konkretnych dzialan.
A jesli wyciac, to kiedy najlepiej ? I co posadzic na trawnik, aby bylo i
troche dekortacyjne i dawalo cien ?
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-26 08:50:33
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?
Użytkownik "JotHa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:basdn5$4qv$1@news.onet.pl...
> Ogladnelam wczoraj w miare dokladnie jedna z dwoch czeresni rosnacych u
> mnie. Znalazlam doslownie 4 zawiazane owoce :-((( W zeszlym roku miala 3 !
> Niby wiec jakis postep. Ale drzewka sa juz u mnie 8 sezon. Wiosna obsypane
> kwiatem, a pozniej.... Sasiad za plotem ma super czeresnie, dwie dzialki
> dalej nastepny rowniez :-(
Też kiedyś miałam taką nieudaną czereśnię i się męczyłyśmy obie chyba z
sześć lat.
Wiśni nie chcesz posadzić? Małe, zgrabne. smaczne, piękne...
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-26 09:25:59
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?> Też kiedyś miałam taką nieudaną czereśnię i się męczyłyśmy obie chyba z
> sześć lat.
> Wiśni nie chcesz posadzić? Małe, zgrabne. smaczne, piękne...
Wisnie mam... Podobaja mi sie owoce zarowno na drzewie, jak i na ciescie
:-)))
Czyzbys sugierowala, ze mam dobry pomysl na te czeresnie ? W koncu i tak do
spozycia kupuje w sezonie....
Pozostaje pytanie, co posadzic na trawniku ?
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-26 10:05:37
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?
Użytkownik "JotHa" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:basmik$5r8$1@news.onet.pl...
> Czyzbys sugierowala, ze mam dobry pomysl na te czeresnie ? W koncu i tak
do
> spozycia kupuje w sezonie....
> Pozostaje pytanie, co posadzic na trawniku ?
Sosnę. Przecież i tak trawnik kiedyś zlikwidujesz, sadząc kolejne byliny, a
wtedy koło sosny będzie miejsce na rododendrony:-)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-26 10:39:31
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?> > Pozostaje pytanie, co posadzic na trawniku ?
>
> Sosnę.
Nie, nie.... :-))) To jest trawnik do uzytku codziennego. Wiesz... stolik,
lezaki, itp.... Jest zaraz przy wyjsciu z tarasu, wkolo sa pergole z
powojnikami i wicokrzewami i milinami (mam nadizje, ze zyje). z jednej
strony wlasnie jest ta czeresnia, kotra w zasadzie cienia daje mniej od
majmniejszego parasola
((
Przecież i tak trawnik kiedyś zlikwidujesz, sadząc kolejne byliny, a
> wtedy koło sosny będzie miejsce na rododendrony:-)
:-)))
Z reszta, juz po glowie mi chodzi, ze coniektore iglaki trzeba bedzie dosc mocno
podciac, bo niestety nie znosze gaszczu, a to w koncu dzialka, a nie las :-( Sasiad
z tylu rozwazal sprzedaz swej dzialki, jak mu kiedys wspomnialam, ze te dzialki takie
male sa, ze chcialabym wiecej, itp... i juz mi sie rozmarzylo, bo wydawalo sie, ze
mowi powaznie. Jednak bardziej mnie podraznil swa propozycja, bo w koncu stwerdzil,
ze musi miec ....pieruszke.
Pozdrawiam
Asia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-26 11:58:59
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?> > > Pozostaje pytanie, co posadzic na trawniku ?
> >
> > Sosnę.
> Nie, nie.... :-))) To jest trawnik do uzytku codziennego. Wiesz... stolik,
> lezaki, itp.... Jest zaraz przy wyjsciu z tarasu, wkolo sa pergole z
> powojnikami i wicokrzewami i milinami (mam nadizje, ze zyje). z jednej
> strony wlasnie jest ta czeresnia, kotra w zasadzie cienia daje mniej od
> majmniejszego parasola
> ((
>
> Przecież i tak trawnik kiedyś zlikwidujesz, sadząc kolejne byliny, a
> > wtedy koło sosny będzie miejsce na rododendrony:-)
> :-)))
> Z reszta, juz po glowie mi chodzi, ze coniektore iglaki trzeba bedzie dosc
mocno podciac, bo niestety nie znosze gaszczu, a to w koncu dzialka, a nie
las :-( Sasiad z tylu rozwazal sprzedaz swej dzialki, jak mu kiedys
wspomnialam, ze te dzialki takie male sa, ze chcialabym wiecej, itp... i juz
mi sie rozmarzylo, bo wydawalo sie, ze mowi powaznie. Jednak bardziej mnie
podraznil swa propozycja, bo w koncu stwerdzil, ze musi miec ....pieruszke.
>
> Pozdrawiam
> Asia
>
> Powstaje strona o wymianie roślin.Swoje iglaste będziesz mogła
wymienić tam na piękne drzewa i krzewy liściaste.
Twój ogród stanie się perłą w okolicy.Teraz jest jak wszystkie:(
Pozdrawia boletus
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-05-26 21:06:49
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?
----- Original Message -----
From: "JotHa" <j...@p...onet.pl>
> > Wiśni nie chcesz posadzić? Małe, zgrabne. smaczne, piękne...
>
> Wisnie mam... Podobaja mi sie owoce zarowno na drzewie, jak i na ciescie
> :-)))
> Czyzbys sugierowala, ze mam dobry pomysl na te czeresnie ? W koncu i tak
do
> spozycia kupuje w sezonie....
:)
ja bym sugerowal zasadzenie wisnioczeresni
:)
> Pozostaje pytanie, co posadzic na trawniku ?
hehe
ja oczywiscie sugeruje topinambury..
:)
> Pozdrawiam
> Asia
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-05-26 23:16:32
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?> > Pozostaje pytanie, co posadzic na trawniku ?
> hehe
> ja oczywiscie sugeruje topinambury..
> :)
>
> z pozdrowieniami i usmiechami
> _hehehe
> >
Ajajaj,ten końcowy zlepek słów,ajajaj.Podaję przykład prawidłowej
pisowni:
"Wszystko topi nam bury szkwał."
Pozdrawiam Anastazy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-05-27 07:13:47
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisała
> Sosnę. Przecież i tak trawnik kiedyś >zlikwidujesz, sadząc kolejne byliny,
Basiu, nie pisalas tego "na powaznie"!?
pik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-05-27 08:50:07
Temat: Re: Wyrok na czeresnie ?
Użytkownik "Piotr Kieraciński" <p...@f...pl> napisał w wiadomości
news:bav2rc$49r$1@news.lublin.pl...
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> napisała
> > Sosnę. Przecież i tak trawnik kiedyś >zlikwidujesz, sadząc kolejne
byliny,
> Basiu, nie pisalas tego "na powaznie"!?
A dlaczego nie? Taka jest dość powszechna praktyka wśród maniaków od bylin?
:-D
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |