« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-11-10 22:17:47
Temat: Z cyklu: I znowu J.Kwaśniewski ma rację - "Masło czy margaryna?"Artykuł jak na zamówienie :)
----------------------------------------------------
-----------Cytat:
Piątek, 10 listopada (17:15)
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/maslo-lepsze
-niz-margaryna,815577,2943
Statystyczny Polak zjada rocznie niecałe 4 kg masła rocznie, o połowę
mniej niż spożywają obywatele Niemiec czy Francji, podczas gdy wielu
naukowców uważa, że produkt ten zawiera wiele składników niezbędnych
w "zdrowej" diecie i jest cenniejszy niż powszechnie konsumowane
margaryny
czy oleje roślinne.
Mleczarze zapowiedzieli na zakończonych dzisiaj Targach Mleczarskich,
że będą promować spożycie masła. Zamierzają w przyszłym roku uruchomić
kampanię informującą o zaletach zdrowotnych spożywania tego produktu.
Przeznaczą na ten cel 1,6 mln zł.
- Nie ma cenniejszego tłuszczu w naszej diecie niż tłuszcz mlekowy,
potwierdza ten fakt ok. 600 opracowań medycznych - twierdzi prof.
Grażyna Cichosz z Katedry Mleczarstwa i Zarządzania Jakością
Uniwersytetu
Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Jej zdaniem, przeciętny konsument kojarzy tłuszcze zwierzęce (np.
masło) z otyłością, a jest to "bez wątpienia konsekwencja agresywnej
reklamy tłuszczów roślinnych". Profesor zaznaczyła, że od 40 lat
budowana
jest teoria, jakoby tłuszcze roślinne wspomagały nasze zdrowie. Tłuszcz
mlekowy jest niedoceniany, gdyż jest on utożsamiany z cholesterolem, a
ten
z kolei kojarzony jest z miażdżycą, na co nie ma dostatecznych dowodów.
Z badań klinicznych wynika, że tłuszcz mlekowy nie tylko nie zagraża,
ale wręcz zapobiega chorobom na kilka różnych sposobów, m.in.
intensyfikując
przemianę cholesterolu i zapobiegając jego utlenieniu. Ponadto
wszystkie
komponenty mleka o działaniu antynowotworowym zawarte są w tłuszczu
mlekowym - uważa Cichosz.
Według niej, gdyby faktycznie oleje roślinne i margaryny wykazywały
reklamowane antymiażdżycowe działanie, to problemu chorób serca by już
dawno nie było. Tymczasem pomimo ograniczenia spożycia tłuszczów
zwierzęcych
i 6-10 krotnego zwiększenia konsumpcji tłuszczów roślinnych w ciągu
ostatnich
40 lat, problem miażdżycy jest wciąż aktualny.
Cichosz zwraca uwagę, że bardzo ważne dla zdrowia jest utrzymanie
właściwych proporcji między kwasami omega-6 - zawartymi w tłuszczach
roślinnych - oraz kwasami omega-3. Proporcja ta powinna wynosić 5:1,
podczas, gdy z powodu ograniczenia spożycia tłuszczów zwierzęcych,
proporcje
te wynoszą 20-30:1.
Z tego też powodu najczęściej jednak przemiany kwasów omega-3 (który
występuje głównie w tłustych rybach) blokowane są przez nadmiar w
diecie
kwasów omega-6 pochodzących z olejów roślinnych. - Dlatego też
zastępowanie tłuszczu mlekowego olejami roślinnymi ze względów
zdrowotnych jest niedopuszczalne - uważa badaczka.
Źródło informacji: PAP
----------------------------------------------------
---Koniec cytatu.
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
« poprzedni wątek | następny wątek » |