Z poradnika młodego Hanibala

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 29

1. Data: 2010-02-25 11:25:49

Temat: Z poradnika młodego Hanibala
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

ON - Pan X postąpił kiedyś bardzo nieładnie. Powinien poważnie podejść do
kwesti z którą do niego przyszedłem. Zamiast tego zlał mnie wymówkami a'la
"przepisy nie pozwalają" - klasyczny zlew. W rozmowie tej okazałem swoje
niezadowolenie na tyle, że spodziewał się iż będzie między nami występował
chłód. Już następnego dnia spotykając go, na jego widok moją buzie
rozszerzył szczery uśmiech, pierwszy wyciągnąłem rękę i powiedziałem cześć.
Zmieszany. Niepewność w oczach. Podał rękę i odpowiedział - cześć. Od tamtej
pory z premedytacją, za każdym razem gdy go widzę nie dosyć że nie traktuję
go chłodno, to witam się z nim po przyjacielsku. Widzę że go to męczy, widzę
że cierpi ;)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2010-02-25 11:57:40

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: "Redart" <i...@g...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hm5mnv$1iv$1@inews.gazeta.pl...
> ON - Pan X postąpił kiedyś bardzo nieładnie. Powinien poważnie podejść do
> kwesti z którą do niego przyszedłem. Zamiast tego zlał mnie wymówkami a'la
> "przepisy nie pozwalają" - klasyczny zlew. W rozmowie tej okazałem swoje
> niezadowolenie na tyle, że spodziewał się iż będzie między nami występował
> chłód. Już następnego dnia spotykając go, na jego widok moją buzie
> rozszerzył szczery uśmiech, pierwszy wyciągnąłem rękę i powiedziałem
> cześć. Zmieszany. Niepewność w oczach. Podał rękę i odpowiedział - cześć.
> Od tamtej pory z premedytacją, za każdym razem gdy go widzę nie dosyć że
> nie traktuję go chłodno, to witam się z nim po przyjacielsku. Widzę że go
> to męczy, widzę że cierpi ;)

masz zaburzenia afektu do pana X.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2010-02-25 12:00:16

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hm5ojl$j0d$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hm5mnv$1iv$1@inews.gazeta.pl...
>> ON - Pan X postąpił kiedyś bardzo nieładnie. Powinien poważnie podejść do
>> kwesti z którą do niego przyszedłem. Zamiast tego zlał mnie wymówkami
>> a'la "przepisy nie pozwalają" - klasyczny zlew. W rozmowie tej okazałem
>> swoje niezadowolenie na tyle, że spodziewał się iż będzie między nami
>> występował chłód. Już następnego dnia spotykając go, na jego widok moją
>> buzie rozszerzył szczery uśmiech, pierwszy wyciągnąłem rękę i
>> powiedziałem cześć. Zmieszany. Niepewność w oczach. Podał rękę i
>> odpowiedział - cześć. Od tamtej pory z premedytacją, za każdym razem gdy
>> go widzę nie dosyć że nie traktuję go chłodno, to witam się z nim po
>> przyjacielsku. Widzę że go to męczy, widzę że cierpi ;)
>
> masz zaburzenia afektu do pana X.

Po czym wnosisz ?

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2010-02-25 12:15:55

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: "Redart" <i...@g...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hm5ooi$8sn$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hm5ojl$j0d$1@news.onet.pl...
>>
>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:hm5mnv$1iv$1@inews.gazeta.pl...
>>> ON - Pan X postąpił kiedyś bardzo nieładnie. Powinien poważnie podejść
>>> do kwesti z którą do niego przyszedłem. Zamiast tego zlał mnie wymówkami
>>> a'la "przepisy nie pozwalają" - klasyczny zlew. W rozmowie tej okazałem
>>> swoje niezadowolenie na tyle, że spodziewał się iż będzie między nami
>>> występował chłód. Już następnego dnia spotykając go, na jego widok moją
>>> buzie rozszerzył szczery uśmiech, pierwszy wyciągnąłem rękę i
>>> powiedziałem cześć. Zmieszany. Niepewność w oczach. Podał rękę i
>>> odpowiedział - cześć. Od tamtej pory z premedytacją, za każdym razem gdy
>>> go widzę nie dosyć że nie traktuję go chłodno, to witam się z nim po
>>> przyjacielsku. Widzę że go to męczy, widzę że cierpi ;)
>>
>> masz zaburzenia afektu do pana X.
>
> Po czym wnosisz ?
po nocy na wikipedii.
proces pierwotny przejmuje nade mną kontrolę i w sposób
przypadkowy obdarzył Cię popędem agresywnym -> patrz
teoria analityczno-rozwojowa (Freud prekursorem).

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2010-02-25 12:20:40

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hm5pls$mae$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hm5ooi$8sn$1@inews.gazeta.pl...
>>
>> Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:hm5ojl$j0d$1@news.onet.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:hm5mnv$1iv$1@inews.gazeta.pl...
>>>> ON - Pan X postąpił kiedyś bardzo nieładnie. Powinien poważnie podejść
>>>> do kwesti z którą do niego przyszedłem. Zamiast tego zlał mnie
>>>> wymówkami a'la "przepisy nie pozwalają" - klasyczny zlew. W rozmowie
>>>> tej okazałem swoje niezadowolenie na tyle, że spodziewał się iż będzie
>>>> między nami występował chłód. Już następnego dnia spotykając go, na
>>>> jego widok moją buzie rozszerzył szczery uśmiech, pierwszy wyciągnąłem
>>>> rękę i powiedziałem cześć. Zmieszany. Niepewność w oczach. Podał rękę i
>>>> odpowiedział - cześć. Od tamtej pory z premedytacją, za każdym razem
>>>> gdy go widzę nie dosyć że nie traktuję go chłodno, to witam się z nim
>>>> po przyjacielsku. Widzę że go to męczy, widzę że cierpi ;)
>>>
>>> masz zaburzenia afektu do pana X.
>>
>> Po czym wnosisz ?
> po nocy na wikipedii.
> proces pierwotny przejmuje nade mną kontrolę i w sposób
> przypadkowy obdarzył Cię popędem agresywnym -> patrz
> teoria analityczno-rozwojowa (Freud prekursorem).

Kurde, ale ja akurat dzisiejszej nocy nie mogę spędzić na wikipedii. A bez
tego jak widać nie uda mi się rozszyfrować Twojej zagadki. Nie mógł byś tak
jakoś prościej - jak do debila ? ;)

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2010-02-25 12:23:39

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: "Redart" <i...@g...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hm5puq$d76$1@inews.gazeta.pl...

> Kurde, ale ja akurat dzisiejszej nocy nie mogę spędzić na wikipedii. A bez
> tego jak widać nie uda mi się rozszyfrować Twojej zagadki. Nie mógł byś
> tak jakoś prościej - jak do debila ? ;)
Debilu Ty Mój ! ;) Chodzi o to, że co prawda nie piłem, ale słabo spałem
- i gadam od rzeczy na zasadzie swobodnych skojarzeń.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2010-02-25 12:26:20

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2010-02-25 12:32:22

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: "al _|\) brat" <k...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał

> ON - Pan X postąpił kiedyś bardzo nieładnie. Powinien poważnie podejść do
> kwesti z którą do niego przyszedłem. Zamiast tego zlał mnie wymówkami a'la
> "przepisy nie pozwalają" - klasyczny zlew. W rozmowie tej okazałem swoje
> niezadowolenie na tyle, że spodziewał się iż będzie między nami występował
> chłód. Już następnego dnia spotykając go, na jego widok moją buzie
> rozszerzył szczery uśmiech, pierwszy wyciągnąłem rękę i powiedziałem
> cześć. Zmieszany. Niepewność w oczach. Podał rękę i odpowiedział - cześć.
> Od tamtej pory z premedytacją, za każdym razem gdy go widzę nie dosyć że
> nie traktuję go chłodno, to witam się z nim po przyjacielsku. Widzę że go
> to męczy, widzę że cierpi ;)
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.
==
Brat, po co Ci to właściwie ?

al_|) brat

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2010-02-25 12:35:51

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Redart" <i...@g...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hm5q4c$nnj$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:hm5puq$d76$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Kurde, ale ja akurat dzisiejszej nocy nie mogę spędzić na wikipedii. A
>> bez tego jak widać nie uda mi się rozszyfrować Twojej zagadki. Nie mógł
>> byś tak jakoś prościej - jak do debila ? ;)
> Debilu Ty Mój ! ;) Chodzi o to, że co prawda nie piłem, ale słabo spałem
> - i gadam od rzeczy na zasadzie swobodnych skojarzeń.

Właśnie dlatego, że nie piłes, to tak gadasz:-)

--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron

1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2010-02-25 12:38:56

Temat: Re: Z poradnika młodego Hanibala
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "al _|) brat" <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hm5ovr$eif$1@news.interia.pl...
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał
>
>> ON - Pan X postąpił kiedyś bardzo nieładnie. Powinien poważnie podejść do
>> kwesti z którą do niego przyszedłem. Zamiast tego zlał mnie wymówkami
>> a'la "przepisy nie pozwalają" - klasyczny zlew. W rozmowie tej okazałem
>> swoje niezadowolenie na tyle, że spodziewał się iż będzie między nami
>> występował chłód. Już następnego dnia spotykając go, na jego widok moją
>> buzie rozszerzył szczery uśmiech, pierwszy wyciągnąłem rękę i
>> powiedziałem cześć. Zmieszany. Niepewność w oczach. Podał rękę i
>> odpowiedział - cześć. Od tamtej pory z premedytacją, za każdym razem gdy
>> go widzę nie dosyć że nie traktuję go chłodno, to witam się z nim po
>> przyjacielsku. Widzę że go to męczy, widzę że cierpi ;)
>>
>> Na post po zbóju zaprosił
>> P.D.
> ==
> Brat, po co Ci to właściwie ?

Nie było takiego zamiaru. Wyszedł taki efekt.

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

P.S.
Mógł byś nie zwracać się do mnie - "brat" ?