Słuchajcie to nie tak! chłopak się naprawdę stara.
Z punktu psychologicznego wygląda to tak:
Kobieta której wydaje się, ze jest brzydka zawsze stara się
(upiększyć siebie) i zazwyczaj dość ostro przesadza
z makijażem i ubiorem. Facet który ma problem z poczuciem
bezpieczeństwa na ulicy i w ogóle w życiu, idzie pakować na siłownie
i swoja postura, komunikuje w ten sposób - zobaczcie jaki jestem
silny wiec nie podskakiwać do mnie - co oczywiście jest skrywaniem
prawdziwych jego leków i próbą nadrobienia ubytku pewności siebie
i swej siły przebicia.
Faceci którzy maja problem z seksem (wczesny wytrysk, impotencja itp.)
albo ukrywają ten fakt przed wszystkimi i wszystkim, (tym samym
oczywiście ograniczają do zera spotkania z kobietami - przynajmniej
na drodze zbliżeń) albo opowiadają wszem i wobec jacy to oni Kasanowy.
A nasz kolega mam problem ze swoim małym przyrostem pewnego narządu,
możliwie ze został zraniony z tego względu przez jakaś dziewczynę i dlatego
w nim tyle agresji do kobiet.
Ludziska kochane więcej zrozumienia i tolerancji

Pozdrawiam.

Ps: Albo to szczeniak i hormony mu skaczą do głowy.
Tak czy siak i tak mi żal Jamnika nieźle musi się męczyć chłopak z tym
w swoim życiu.