Data: 2001-06-15 10:04:33
Temat: Zabobony a czlowieczenstwo
Od: Nina Mazur Miller <n...@p...ninka.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Eva" <e...@p...onet.pl> writes:
> > To ja wole byc kotem w ramach takiej koncepcji czlowieczenstwa...
>
> a ja Tygrysem:)
>
> Pozdrawiam Cie Ninka i skonczmy ten temat, bo juz sie robi nudny.
Ale co jest nudne? Jak pomoc temu konkretnemu chlopakowi? To moze
faktycznie nie najciekawsze bo temat wyczerpany i nie ma o czym
dyskutoiwac (jedyne co to nalezaloby podjac jakies dzialania).
Natomiast jesli chodzi o kwestie zabobonow i tego jaka one role
odgrywaja w ksztaltowaniu czlowieczenstwa to ja z checia podyskutowac
moge.
Wydaje mi sie o tyle to istotne, o ile dostrzegam w innych ludziach
wlasnie kierowanie sie zabobonem i podejmowanie waznych decyzji na
podstawie zabobonu a nastepnie gloryfikacje tegoz zabobonu i
przypisywanie mu jakiejs niesamowitej roli.
Ot chociazby powszechna wiara w znaki zodiaku i wiazace sie z tym
"prognozy".
Z checia podyskutuje o tym dlaczego ktos uwaza ze wiara w znaki
zodiaku to czesc czlowieczenstwa....
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://www.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/
|