Zakaz a ide boga.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2006-03-26 12:48:11

Temat: Zakaz a ide boga.
Od: "LeoTar" <l...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

We wszystkich uniwersalnych monoteistycznych religiach wystepuje jedyne
bostwo. Religie te uwazane sa za najwyzsze stadium rozwoju form religijnych.
Wedlug mnie za postacia bostwa ukryci sa rodzice dziecka, któremu zakazano
siegnac po "zakazany owoc" (dla syna matka jest zakazanym owocem, dla corki
zas ojciec) uniemozliwiajac dziecku inicjacje emocjonalna w gronie rodzicow.

Wezmy na poczatek ojca, który zakazuje podswiadomie synowi zblizenia
emocjonalnego z matka syna. Syn dazy do tego zblizenia na co wskazuja
obserwacje wielu psychologow i psychiatrow ale czeka na zezwolenie ojca,
które nigdy się nie pojawia bo ojciec nie wie o tym na co powinien zezwolic
synowi. Dziecko manipuluje starajac się dotrzec do czegos o czym nie ma
zielonego pojecia, ale nie wie o tym również ojciec. Gdyby ojciec był
swiadom swojej powinnosci wobec syna pewnie zgodzilby się na zblizenie syna
do matki. W miare wzrostu dziecka manipulacja staje się coraz agresywniejsza
a jej celem jest uwolnienie się od nadzoru restrykcyjnego (zakazujacego)
rodzica nie zezwalajacego na zblizenie się do czegos co ojcu jest dostepne.

Nieswiadomi celu rodzice wspoldzialaja nawet w terroryzowaniu dziecka, które
odpowiada na rodzicielska aktywnosc ze zdwojona energia gdyz jest - na
razie - pozbawione wszelkich hamulcow. Hamulce psychologiczne pojawiaja się
w miare socjalizacji i tzw. uspoleczniania jednostki. Pojawiaja się jako
roznorodne mechanizmy obronne, które tylko mlode dziecko jest w stanie
wygenerowac azeby uciec przed dominacja rodzica, aby pokonac obowiazujace
zakazy. Żeby przetrwac dziecko musi oszukiwac i manipulowac a ze jest w tej
manipulacji bardzo skuteczne potwierdza pewnie co odwazniejsi rodzice i
psychologowie. Powoli - aczkolwiek systematycznie - dziecko jest jednak
wdrazane ideologicznie do identycznej roli wychowawdczej jaka pelnili jego
rodzice. To tak na wszelki wypadek, na nastepne pokolenie aby i ono nie
wylamalo się ze schematu myslowego nakazujacego zakaz inicjacji dziecka w
rodzinie.

Ale wracajac do idei boga jako poklosia zakazu inicjacji emocjonalnej w
rodzinie zastanowmy się dlaczego zakazujacy rodzic zamienia się w
niepoznawalnego boga? Sprawa jest chyba bardzo prosta: jeżeli cos jest
nieosiagalne (tak jak matka dla syna) to znaczy ze jest niepoznawalne. A
jeżeli jest niepoznawalne to w koncu trzeba się temu podporzadkowac i zyc z
tym jakos. Bog jest czyms lepszym ode mnie skoro rzadzi moim podswiadomym
zyciem. Żadne dziecko swiadomie nie jest w stanie, ani tez nie chce,
przeciwstawic się fizycznie rodzicowi nie ze względu na brak sil fizycznych
ale ze względu na wrodzona ludziom niechec do agresji. Agresja dziecka jest
odpowiedzia na agresywna manipulacje rodzica. A poza tym wystapic przeciwko
rodzicowi to w podswiadomosci wystapic przeciwko stworcy, którym jest w swej
istocie rodzic dla kazdego dziecka. Te tak prosta prawde omijaja wszyscy
teolodzy; wola uciekac się do karkolomnych wyjasnien poczecia nowego zycia
anizeli spojrzec bardzo prostej prawdzie w oczy ze to rodzice sa STWORCAMI
dziecka.

Wyjasnianie poczecia przy udziale niepoznawalnego bostwa pozwala osobom
duchownego stanu podnosic wlasny prestiz (dowartosciowywac się) przez to, ze
we wlasnym mniemaniu maja blizszy kontakt z nadprzyrodzonym bostwem anizeli
przecietny smiertelnik. Jest to poczucie ich wyzszosci zbudowane na tym, ze
jak wszyscy inni poddani byli (a może nawet w wiekszym stopniu) zakazowi
swobodnego myslenia o "zakazanym owocu" w ich domu rodzinnym. Zdolnosc
dziecka do manipulacji jest wprost proporcjonalna do sily manipulacji,
ktorej samo zostalo poddane, inaczej nie przetrwaloby psychicznie. Przyczyny
i przejawy manipulacji rodzica/rodzicow mogly być bardzo rozne tak jak rozne
sa drogi dochodzenia do prawdy/nieprawdy. Osobom duchownym - dzieki temu ze
we wlasnym przeknonaniu uczestnicza w jakims tajemnym misterium - wydaje im
się, ze sa lepsze od innych ludzi, ze maja nad pozostalymi wladze.

Wladza nad umyslami ludzi jest celem tych, którzy zostali nieswiadomie
okaleczeni przez wlasnych rodzicow a najtrudniejsza do wykazania manipulacja
(oszustwem) jest rzekoma wiedza i kontakt z tym co nie istnieje. Bog to
sublimacja postaci rodzicow, sublimacja bardzo perfidna gdyz jej falszywosci
nie można obalic w drodze doswiadczenia zmyslowego.

LeoTar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-03-28 20:08:39

Temat: Re: Zakaz a ide boga.
Od: "Tomek" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wladza nad umyslami ludzi jest celem tych, którzy zostali nieswiadomie
> okaleczeni przez wlasnych rodzicow a najtrudniejsza do wykazania
manipulacja
> (oszustwem) jest rzekoma wiedza i kontakt z tym co nie istnieje. Bog to
> sublimacja postaci rodzicow, sublimacja bardzo perfidna gdyz jej
falszywosci
> nie można obalic w drodze doswiadczenia zmyslowego.
>

Pan doktor S. w Tworkach jeszcze pracuje ??

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-03-28 20:16:32

Temat: Re: Zakaz a ide boga.
Od: " darekw" <d...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar <l...@w...pl> napisał(a):

> We wszystkich uniwersalnych monoteistycznych religiach wystepuje jedyne
> bostwo. Religie te uwazane sa za najwyzsze stadium rozwoju form religijnych.

A niby dlaczego???
Ja za najwyższe stadium rozwoju form religinych uwazam buddyzm,
a w tej "religi" ilość boga wynosi ZERO :p

ps. a czemu ilość bogów nie może być inną liczbą?
np: 2, 3, pi, 3/4 0,5 1,5 , e , 1000000000 ;-)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-03-31 23:59:33

Temat: Re: Zakaz a ide boga.
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

LeoTar:
> [...]

Dostarczasz sporo "materialu" na temat swej
okazale porypanej psychiki tudziez mentalnosci.

Ha!
Juz "widze" te iskierki zachwytu w oczach patixa,
oraz niektorych innych...
amatorow pseudo-racjonalnych wypocin takich
roznych "psychicznych Don Kichotow". ;)
Ha! Ha! Ha! :)

BTW traktujesz siebie serio? :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-04-04 16:11:58

Temat: Re: Zakaz a ide boga.
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e0kfiv$p8$1@news.onet.pl...

Mnie się nie czepiaj.
Bo Cię słyszę, aż za głośno. :-)))
Na nic mi Twoje przekomarzania.

ett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry