| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-06-01 10:20:16
Temat: ZapomnienieNadal nie dostałam od Was odpowiedzi na pytanie: jak zapomniec związku,
który trwał 3 lata...
Mówicie, że rzucanie się w ramiona kogoś innego jest złe> dlaczego?
Może to właśnie pozwoli zapomnieć>?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-06-01 11:02:38
Temat: Re: ZapomnienieUżytkownik "misia" <m...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:ada75v$5se$1@news.tpi.pl...
> Nadal nie dostałam od Was odpowiedzi na pytanie: jak zapomniec związku,
> który trwał 3 lata...
Bo pytanie nie powinno brzmieć "Jak zapomnieć związek", tylko "Jak sobie z
tym poradzić".
Może wtedy znajdziesz odpowiedzi...
--
Pozdrowieństwa,
Daga
"Zbiorowe dziecko medycyny z pętlą czułości na szyi"
http://krakowianka.art.pl/dagmara
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-01 11:04:00
Temat: Odp: Zapomnienie
misia <m...@m...com.pl> napisała:
> Nadal nie dostałam od Was odpowiedzi na pytanie: jak zapomniec związku,
> który trwał 3 lata...
Witaj! Czy usiłowanie zapomnienia, koncentrowanie się na szukaniu sposobów
nie jest jednym ze ...
sposobów na lepsze rozpamiętywanie ;-) i w sumie "dołowanie" siebie?
Wiem, teoretycznie mi pisać łatwo, Tobie teraz jest trudno...
A może, starać się zapamiętać z tego związku to co było piekne i biegać do
innych problemów, do innych ludzi... Do sportu, do przyrody, do pracy, do
obowiązków...
Zobacz jak np. podchodzi do bliskich związków autorka książek De Angelis.
"Każdy związek jest dla Ciebie lustrem, a każdy człowiek - nauczycielem"
...
"Najważniejsze lekcje to umiejętność rozpoznania pory, kiedy jeden z naszych
"nauczycieli miłości" musi odejść, oraz wiedza, jak najlepiej pozwolić mu
odejść: ze współczuciem, przebaczeniem i wdzięcznością"
Sądzę, że tędy dobra droga do Twojego lepszego samopoczucia.
> Mówicie, że rzucanie się w ramiona kogoś innego jest złe> dlaczego?
> Może to właśnie pozwoli zapomnieć>?
Hm... I co dalej? Czy to nie będzie wycieczka z "deszczu pod rynne"? A jak
się będzie czuł ten drugi człowiek? Czy tylko jako narzędzie przydatne w
skróconej terapii po poprzednim związku?
IMHO jesli przyszły związek ma być lepszy, to potrzeba trochę czasu...
Serdeczności z Lublina
Marek
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-01 15:21:49
Temat: Re: Zapomnienie>Mówicie, że rzucanie się w ramiona kogoś innego jest złe> dlaczego?
>Może to właśnie pozwoli zapomnieć>?
Właśnie, że nie - osoba w takiej sytuacji podświadomie będzie myślała o
starym i po pierwsze tak naprawdę będzie chciała udowodnić osobie, którą
się rozstała, że jest atrakcyjna (jak już rzekłem) a po drugie będzie
karała osobę, z którą niby jest w związku za to, że nie jest byłym/byłą.
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
Kołtun, faszysta, homofob i seksista.:-)))
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-01 16:14:43
Temat: Re: Zapomnienienie zapomnisz!!!
sorki za to pocieszenie
V
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-01 17:05:51
Temat: Re: Zapomnienie
Użytkownik Marek N. <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ada9lb$fp4$...@n...lublin.pl...
>
> misia <m...@m...com.pl> napisała:
> > Nadal nie dostałam od Was odpowiedzi na pytanie: jak zapomniec związku,
> > który trwał 3 lata...
>
> Witaj! Czy usiłowanie zapomnienia, koncentrowanie się na szukaniu sposobów
> nie jest jednym ze ...
> sposobów na lepsze rozpamiętywanie ;-) i w sumie "dołowanie" siebie?
> Wiem, teoretycznie mi pisać łatwo, Tobie teraz jest trudno...
> A może, starać się zapamiętać z tego związku to co było piekne i biegać do
> innych problemów, do innych ludzi... Do sportu, do przyrody, do pracy, do
> obowiązków...
>
> Zobacz jak np. podchodzi do bliskich związków autorka książek De Angelis.
>
> "Każdy związek jest dla Ciebie lustrem, a każdy człowiek - nauczycielem"
> ...
> "Najważniejsze lekcje to umiejętność rozpoznania pory, kiedy jeden z
naszych
> "nauczycieli miłości" musi odejść, oraz wiedza, jak najlepiej pozwolić mu
> odejść: ze współczuciem, przebaczeniem i wdzięcznością"
>
> Sądzę, że tędy dobra droga do Twojego lepszego samopoczucia.
>
>
> > Mówicie, że rzucanie się w ramiona kogoś innego jest złe> dlaczego?
> > Może to właśnie pozwoli zapomnieć>?
>
> Hm... I co dalej? Czy to nie będzie wycieczka z "deszczu pod rynne"? A jak
> się będzie czuł ten drugi człowiek? Czy tylko jako narzędzie przydatne w
> skróconej terapii po poprzednim związku?
>
> IMHO jesli przyszły związek ma być lepszy, to potrzeba trochę czasu...
>
> Serdeczności z Lublina
> Marek
>
>
> Marek ma 100% rację
Arti
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-01 19:48:26
Temat: Re: Zapomnienie
Użytkownik "misia" <m...@m...com.pl> napisał w wiadomości
news:ada75v$5se$1@news.tpi.pl...
Chyba najlepiej na jakiś czas stac się słodką egoistką i zająć się sobą.
Swoimi sprawami, swoimi pasjami, nowa miłośc przyjdzie sama.
Na siłe...to nie ma sensu, choć można spróbować
promyczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-01 21:27:31
Temat: Re: Zapomnienie> Nadal nie dostałam od Was odpowiedzi na pytanie: jak zapomniec związku,
> który trwał 3 lata...
Nie zapominac. Wyciagnac wnioski, nauczyc sie czegos na przyszlosc,
wykorzystac to co bylo, po to zeby nastepnym razem bylo lepiej.
nie szukac nic/nikogo na sile.
> Mówicie, że rzucanie się w ramiona kogoś innego jest złe> dlaczego?
> Może to właśnie pozwoli zapomnieć>?
nie widze problemu,
napij sie,
sciagnij ubranie,
zajdz w ciaze,
rzuc prace/nauke zajmij sie dzieckiem
i na pewno bedzie ok...
:-)
A tak powaznie, to nei mam zlych intencji, chce Ci tylko uzmyslowic, ze to
nie koniecznie najlepsze rozwiazanie.
Skoro o tym mowisz to moze chcesz sie dowartosciowac, moze masz ochote na
przyjemnosc, ale czy to fair wobec drugiej strony ? no chyba ze chodzi jej o
to samo.
Ja skorzystalem z takiej pomocnej dloni i akurat w moim przypadku wyszedlem
na tym dobrze :-)
(w sumie oboje na tym wyszlismy dobrze i jest nam dobrze :-)
Jak bedzie w przyszlosci nie wiem, czas pokaze...
Pozdrawiam:
nemo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-02 15:48:56
Temat: Re: ZapomnienieUżytkownik "nemo"
> Ja skorzystalem z takiej pomocnej dloni i akurat w moim przypadku
wyszedlem
> na tym dobrze :-)
> (w sumie oboje na tym wyszlismy dobrze i jest nam dobrze :-)
Twoje słowa są potwierdzeniem na to, aby niekoniecznie słuchać rad - nie
wolno
tworzyć związku, bo okaleczy się nowopoznaną osobę. Niekoniecznie!!!
Tak naprawdę, czy kiedykolwiek można przestać patrzeć na kolejną osobę
nie przez pryzmat byłych związków i nie być nimi skażonym, przestać
porównywać?
--
Pozdrawiam
Ania vel Masoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-06-02 15:58:02
Temat: Re: ZapomnienieUżytkownik "misia"
> Mówicie, że rzucanie się w ramiona kogoś innego jest złe> dlaczego?
> Może to właśnie pozwoli zapomnieć>?
Masz jednak wątpliwości, bo
zadajesz tylko pytania, czy to nie jest dołujące? zrób coś!!! jeśli chcesz
i tak uważasz to stwórz nowy związek, ale motywacją jego założenia
nie powinna być chęć zapomnienia o poprzednim partnerze.
Z drugiej strony poświęć czas sobie i tylko sobie, to szybko
zobaczysz, że rozpad tego związku nie był tragedią życiową tylko
czegoś nowego, lepszego ciebie nauczył :)))
Nie zamykaj się w skorupie rozpamiętywania, albo wspomnaj także
trudne chwile i niekoniecznie te dobre, to będzie łatwiej.
Masz szczęście długi dzień, słoneczko i możesz długo przebywać
poza domem :))) ciesz się tymi drobiazgami.
Wybacz jeśli sprawiłam ci ból, mnie łatwo pisać ...
--
Pozdrawiam
Ania vel Masoneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |