| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-03-31 09:12:12
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?p47 <p47@bez spamu.list.ru> napisał(a):
> >> To można byc w ciąży już 2 tyg przed poczęciem??!!
> >> ;-)
> > Ciąża liczy się od 1 dnia ostatniej miesiączki (na podstawie tak podanej
> > daty,
> > lekarz wylicza spodziewany termin porodu). Dwa tygodnie po tym dniu
> > następuje
> > owulacja i dopiero wtedy dochodzi do zapłodnienia.
> Wniosek,- każda kobieta w wieku prokreacyjnym co miesiąc przez 2 tyg (na
> wszelki wypadek) jest w ciąży;-))
rotfl. Wnioskując z ww. wnioskowania masz racje ;-)
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-03-31 09:12:57
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?pytan <b...@o...pl> napisał(a):
> dziewczyna mojego przyjaciela (w sumie to najmniej ważne) jest w ciąży.
> Twierdzi że to jego dziecko choć ja mam podstawy ku temu by jej nie wierzyć.
> byli na USG i zarodek ma 245 g. Który to tydzień ciąży może być?
rozczulają mnie ludzie, co to za materac robią w czyimś związku, ble.
h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-03-31 11:08:03
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?medea napisał
> Ujęłabym to inaczej - w każdym prawidłowym cyklu (takim, w czasie
> którego dochodzi do owulacji) żyje sobie zarodek (potencjalny) przez
> 2 tygodnie.
Przecieram oczy ze zdumienia. Jajeczko (bo juz wiadomo, ze piszac
zarodek masz na mysli co innego) zyje 2 tygodnie? Myslalam ze ok 24
h... Powinnam sie leczyc? (moje na pewno nie zyje 2 tygodnie)
pozdrawiam
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-03-31 11:50:12
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?MałGosia pisze:
> Przecieram oczy ze zdumienia. Jajeczko (bo juz wiadomo, ze piszac
> zarodek masz na mysli co innego) zyje 2 tygodnie? Myslalam ze ok 24
> h... Powinnam sie leczyc? (moje na pewno nie zyje 2 tygodnie)
No dobra, a jak już zostanie jajeczko zapłodnione, to ile ma w dniu, w
którym powinna była wystąpić miesiączka?
Może teraz lepiej mnie zrozumiesz.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-03-31 13:20:37
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?medea napisał
> No dobra, a jak już zostanie jajeczko zapłodnione, to ile ma w dniu,
> w którym powinna była wystąpić miesiączka?
> Może teraz lepiej mnie zrozumiesz.
Nieee no z tym sie zgadzam, tylko najpierw nazwalas zarodkiem cos
niezaplodnionego, a potem nazwalas to jajeczkiem i stwierdzilas ze da
rade przezyc 2 tygodnie. A to przeciez bzdura.
pozdrawiam
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-03-31 15:13:22
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fsq484$h8o$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> p47 pisze:
>
>> Powyzsze tłumaczenie jest bowiem całkowicie błędne!! - jesli nie miało
>> miejsca zapłodnienie to oczywiście żaden zarodek nie żył sobie przez 2
>> tyg itp. bo zarodek powstaje dopiero i wyłacznie w wyniku ZAPŁODNIENIA.
>> Bez zapłodnienia nie ma mowy o zadnym zarodku!!
>
> Wiedziałam, że się przyczepisz!
To dlaczego piszesz niesciśle?;-)
Powinnam zarodek napisać w cudzysłowie
> albo po prostu jajeczko. Chodziło mi o _potencjalny_ zarodek (o czym
> zresztą napisałam) albo o ten zarodek, który już ma te 4 tygodnie. Przy
> odrobinie dobrej woli można to było zrozumieć :/
Zrozumiec o co Ci chodziło to zrozumiałem, ale tylko dlatego, ze wiem, jak
to naprawde wygląda..
>
>> Twierdzenie, ze kobieta będaca w ciązy od 2 tyg nosi juz zarodek 4
>> tygodniowy to juz podwójne curiosum, bo w istocie jest dokładnie
>> odwrotnie,- kobieta będaca w ciąży od 4 tyg.(wg przyjętej metody
>> obliczania wieku ciąży) nosi w sobie zarodek zazwyczaj zaledwie 2
>> tygodniowy!
>
> No tak, ale to nie są jednak dwa niezależne twory - drugi jest
> konsekwencją/ ciągłością pierwszego, czyli w sumie czas jego trwania można
> liczyć wspólnie, no nie?
>>
No nie! -Czy wiek drzewa okreslasz wraz z czasem leżakowania nasienia, z
którego ono wyrosło, na półce sklepu? A przeciez drzewo jest w większym
stopniu "ciągłością" nasienia niz człowiek (zarodek) jajeczka, bo w tylko w
nasieniu jest zawarta cała informacja genetyczna , taka sama, jak w drzewie,
a w jajeczku jej nie ma!
>> Swoją drogą zupełnie nie rozumiem, dlaczego lekarze przyjęli taki
>> dziwaczny sposób obliczania zaawansowania wieku ciązy;- mimo, że moment
>> zapłodnienia to niekoniecznie 2 tyg po końcu miesiączki, to przyjecie
>> początku ciązy jako data konca miesiączki + 2 tyg byłoby zawsze bardziej
>> zblizone do jej faktycznego rozpoczecia i wyeliminowałoby sprzeczne z
>> logika założenie, że zapłodnienie nastepuje w +/- 2 tyg. ciązy, a także
>> obliczeniowy wiek ciązy z większą dokładnością odpowiadałby faktycznemu..
>
> Przyjęli tak, bo nie zawsze, a właściwie rzadko, można ustalić dokładny
> moment (dzień) zapłodnienia. A jedynym pewnym dniem w tym wszystkim jest
> dzień ostatniej miesiączki.
>
Zupełnie tak samo pewnym jest dzień "ostatnia miesiączka + 2 tygodnie"! A
wówczas szacowany czas ciązy w znacznie większym stopniu odpowiadałby
faktycznemu.
p47
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-03-31 15:18:43
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?
Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fsqjhr$l24$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> MałGosia pisze:
>
>> Przecieram oczy ze zdumienia. Jajeczko (bo juz wiadomo, ze piszac zarodek
>> masz na mysli co innego) zyje 2 tygodnie? Myslalam ze ok 24 h... Powinnam
>> sie leczyc? (moje na pewno nie zyje 2 tygodnie)
>
> No dobra, a jak już zostanie jajeczko zapłodnione, to ile ma w dniu, w
> którym powinna była wystąpić miesiączka?
> Może teraz lepiej mnie zrozumiesz.
>
Upierasz sie przy wprowadzających w bład twierdzeniach!
1.w dniu w którym powinna wystapic miesiączka zarodek ma ok. 2 tyg (a nie
cztery!!)
2. dzień w którym powinna wystapic miesiączka nic zreszta tu nie ma do
rzeczy
3. gdyby przyjąc Twoje dziwaczne rozumowanie to w momencie zapłodnienia, tj.
wówczas, gdy właśnie powstaje zarodek tenże zarodek miałby juz 2
tygodnie;-))
p47
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-03-31 17:31:39
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?
>
> Zupełnie tak samo pewnym jest dzień "ostatnia miesiączka + 2 tygodnie"! A
> wówczas szacowany czas ciązy w znacznie większym stopniu odpowiadałby
> faktycznemu.
>
No właśnie nie zawsze jest to + 2 tygodnie. Bywa dłużej lub krócej.
Przyznaję, że medea tłumaczy to bardzo pokrętnie.
Justyna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-03-31 19:05:21
Temat: Re: Zarodek 245g - ile mogło minąć od zapłodnienia?p47 pisze:
> 3. gdyby przyjąc Twoje dziwaczne rozumowanie to w momencie zapłodnienia, tj.
> wówczas, gdy właśnie powstaje zarodek tenże zarodek miałby juz 2
> tygodnie;-))
To w takim razie - skoro napisałeś, że dokładnie wiesz jak to wygląda -
może wytłumacz mi, o co tu właściwie chodzi?
Ja urodziłam dziecko dokładnie w 40 tygodni po zapłodnieniu (znałam
dokładnie dzień zapłodnienia), a mój lekarz, wyliczywszy termin "po
swojemu", na dwa dni przed faktycznym porodem upierał się, że jestem 2
tygodnie po terminie. Gdyby nie mój upór i punktualność córeczki, pewnie
by mnie wysłał na wywoływanie porodu. Do tej pory nie wiem, czy
urodziłam rzeczywiście 2 tygodnie po terminie (wg opinii lekarskiej),
czy dokładnie w terminie. Ponieważ jednak szanuję opinię tego lekarza,
tak to sobie właśnie wytłumaczyłam, jak przedstawiłam powyżej (chociaż
stan łożyska wskazywałby na to, że jednak w terminie). Nie będę się
jednakowoż upierać oczywiście, ale proszę w takim razie o wyjaśnienie,
skąd te 2 tygodnie rozbieżności? :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |