| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-05-01 16:28:52
Temat: Zmiany w MENWitam,
na stronie menowskiej informacja o najświeższym, podpisanym 30 kwietnia,
rozporządzeniu.
http://www.men.home.pl/cms/artykul.php?article=191
Tak cieplutkie, że nie opublikowali pełnego tekstu, jedynie projekt można
znaleźć w BIP.
Zmiany dotyczą głównie matur i egzaminu gimnazjalnego.
W tym roku matury już nie giertychowskie, trzeba zaliczyć wszystkie
przedmioty a poprawki w sierpniu-wrześniu.
Za trzy lata obowiązkowa matematyka na maturze.
Za dwa lata gimnazjaliści mają dodatkowo egzamin z języka obcego i trzy dni
pisania sprawdzianu.
Mała wazelina za ujednolicenie tekstu rozporządzenia, pręt w podogonie za
brak rozporządzenia w dziale obowiązujące akty prawne - nie mają
administratora serwisu, czy co?
Z pobieżnej analizy projektu rozporządzenia wynika, że nikt nie zastanowił
się nad specyfiką sprawdzania znajomości języka obcego - planują zwyczajny
test, taki jak z przedmiotów humanistycznych. Właściwie, to nic nie planują
:-/. Nie zdziwcie się więc, że nagle na zajęciach dzieciaki będą trzepały na
okrągło testy, gramatykę, czytanie ze zrozumieniem i krótkie opisy/listy.
Konwersację poćwiczą sobie w liceum. Albo prywatnie.
--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-05-04 13:42:50
Temat: Re: Zmiany w MENHarun al Rashid napisał/wrote dnia/on 2007-05-01 18:28:
> Za trzy lata obowiązkowa matematyka na maturze.
Nareszcie.
> Nie zdziwcie się więc, że nagle na zajęciach dzieciaki będą trzepały
> na okrągło testy, gramatykę, czytanie ze zrozumieniem i krótkie
> opisy/listy. Konwersację poćwiczą sobie w liceum. Albo prywatnie.
Tak prywatnie to sądzę, że jak dziecko samo nie stara się nauczyć
języka, to tylko w szkole - i tak się nie nauczy. Żeby korzystać
z języka musi czytać książki w tym jezyku, oglądać filmy i słuchać
wiadomości. To tak IMHO. No chyba, że ma wyjątkowo dobrze prowadzony
język - ja np. na uczelni miałem od francuskiego autentycznego
Francuza, który po polsku umiał tylko się przedstawić. Ale w liceum
czy gimnazjum to chyba rzadki przypadek.
Pozdr,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |