Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow

Grupy

Szukaj w grupach

 

Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-27 21:58:57

Temat: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow
Od: "Krzysztof" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moze ktos mi pomoze i podpowie co zrobic?
Od urodzenia jestem inwalida. Moj ojciec takze jest inwalida, a mama jest na
emeryturze. Ja w zwiazku z tym ze nigdy nie pracowalem na etacie - nie mam prawa
do swiadczen...
Dzis pojawil mi sie wielki problem i nie wiem jak go rozwiazac, dlatego prosze o
pomoc i rade...
Otoz dzis ekipa remontowa pracujaca u sasiadow, spowodowala zwarcie elektryczne
i uszkodzenie bezpiecznikow. Po naprawie dokonanej przez elektyka spoldzielni,
okazalo sie ze kilka urzadzen elektrycznych w tym komputer zostaly uszkodzone. W
serwisie powiedziano mi ze czesc elementow nadaje sie na zlom (plyta glowna,
procesor, pamieci, dysk twardy) koszt przewyzszajacy 3000zl a naprawa
pozostalych uszkodzonych elementow to koszt okolo 800-1000zl. Odwiedzilem
wlascicieli mieszkania, ktorzy odmowili mi podania zarowno numeru polisy, swoich
danych personalnych oraz nazwy i adresu firmy prowadzacej remont. Stwierdzili ze
ich to nie obchodzi i zebym "spl..l" oraz nigdy wiecej ich nie nachodzil bo
sprawe zalatwia inaczej.
Komputer byl jednym srodkiem mojego utrzymania...
Co mozna w takim przypadku zrobic???

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2004-09-28 05:19:47

Temat: Re: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow
Od: "Zbigniew Andrzej Gintowt" <z...@c...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krzysztof" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1499.00000d5b.41588d1f@newsgate.onet.pl...
> Moze ktos mi pomoze i podpowie co zrobic?
> Od urodzenia jestem inwalida. Moj ojciec takze jest inwalida, a mama jest
na
> emeryturze. Ja w zwiazku z tym ze nigdy nie pracowalem na etacie - nie mam
prawa
> do swiadczen...
> Dzis pojawil mi sie wielki problem i nie wiem jak go rozwiazac, dlatego
prosze o
> pomoc i rade...
> Otoz dzis ekipa remontowa pracujaca u sasiadow, spowodowala zwarcie
elektryczne
> i uszkodzenie bezpiecznikow. Po naprawie dokonanej przez elektyka
spoldzielni,
> okazalo sie ze kilka urzadzen elektrycznych w tym komputer zostaly
uszkodzone. W
> serwisie powiedziano mi ze czesc elementow nadaje sie na zlom (plyta
glowna,
> procesor, pamieci, dysk twardy) koszt przewyzszajacy 3000zl a naprawa
> pozostalych uszkodzonych elementow to koszt okolo 800-1000zl. Odwiedzilem
> wlascicieli mieszkania, ktorzy odmowili mi podania zarowno numeru polisy,
swoich
> danych personalnych oraz nazwy i adresu firmy prowadzacej remont.
Stwierdzili ze
> ich to nie obchodzi i zebym "spl..l" oraz nigdy wiecej ich nie nachodzil
bo
> sprawe zalatwia inaczej.
> Komputer byl jednym srodkiem mojego utrzymania...
> Co mozna w takim przypadku zrobic???
------------------------------------
Żeby niepotrzebnie nie mnożyć kosztów [można byłoby wziąć prawnika], sądzę,
że powinieneś o całej sprawie zawiadomić policję [dzielnicowego], wobec
braku chęci współdziałania ze strony właścicieli mieszkania. Postawa
właścicieli jest zrozumiała: jeśli potwierdzą podane fakty lub je
uprawdopodobnią wobec ubezpieczyciela, to w następnym okresie
ubezpieczeniowym zapłacą wyższą stawkę i dlatego się bronią. Podstawowa
zasada wyrażona w prawie cywilnym głosi: "kto wyrządził drugiemu szkodę,
obowiązany jest ją naprawić...".
Dzielnicowy mógłby przesłuchać właścicieli na okoliczność zdarzeń, o których
wspominasz, skoro nie chcą z Tobą rozmawiać, a do tego lżą Ciebie. Jeśli tą
drogą niczego się nie uzyska, pozostaje sądowe powództwo cywilne. Musisz
jednak pamiętać, że trzeba będzie przed sądem w sposób niewątpliwy
potwierdzić zależność prowadzonych prac remontowych z uszkodzeniem [lub
właściwie zniszczeniem] komputera. Jeśli dowodu takiego nie zdołasz
przeprowadzić, sprawę przegrasz. Nie można w tym przypadku wykluczyć
konieczności przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego [elektryka].
Nie jestem prawnikiem. To, o czym piszę, to moje własne doświadczenia w
analogicznej sprawie tj. naprawienia wyrządzonej szkody [raczej żałosne].
--
Zdrówko!

Zbig A Gintowt

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2004-09-28 05:22:11

Temat: Re: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

No wiec tak.

1).Wez jekis dokument poswiadczajacy z firmy naprawiajacej kompy i inne
uzadzenia. Najlepiej zeby bylo tam napisane ze wady powstaly w czasie
przepiecia, oczywiscie data na dokumencie musi byc w miare swierza (od
usterki nie moze byc zbyt dlugi okres). Im wiecej papierow tym lepiej.
UWAGA! proponuje zadzwonic do spoldzielni i poprosic zeby wydala
zaswiadczenie ze tego dnia byl elektryk i naprawial bo wszystko u was
wysiadlo. Jezeli nie beda chcieli postrasz ich sadem ze tez beda
odpowiadali.
2). Zrob ksero
3). Napisz pismo ze zostal uszkodzony twoj sprzet do domownikow i zalacz
ksera (polecony) i ze zadasz zadosc uczynienia.
4). Jezeli nie bedzie reakcji zaloz sprawe - ale o tym pozniej....

pozdtr.
Arek

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2004-09-28 06:24:39

Temat: Re: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow
Od: t...@i...org.pl (tzchmgda) szukaj wiadomości tego autora

Moze napisz do spoldzielni mieszkaniowej czy kogos tam kto zarzadza tym
domemm ze takie zdarzenie mialo miejsce poza tym do firmy energetycznej. wez
prawnika z urzedu ;-)
anka
----- Original Message -----
From: "Krzysztof" <p...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, September 27, 2004 11:58 PM
Subject: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow


> Moze ktos mi pomoze i podpowie co zrobic?
> Od urodzenia jestem inwalida. Moj ojciec takze jest inwalida, a mama jest
na
> emeryturze. Ja w zwiazku z tym ze nigdy nie pracowalem na etacie - nie mam
prawa
> do swiadczen...
> Dzis pojawil mi sie wielki problem i nie wiem jak go rozwiazac, dlatego
prosze o
> pomoc i rade...
> Otoz dzis ekipa remontowa pracujaca u sasiadow, spowodowala zwarcie
elektryczne
> i uszkodzenie bezpiecznikow. Po naprawie dokonanej przez elektyka
spoldzielni,
> okazalo sie ze kilka urzadzen elektrycznych w tym komputer zostaly
uszkodzone. W
> serwisie powiedziano mi ze czesc elementow nadaje sie na zlom (plyta
glowna,
> procesor, pamieci, dysk twardy) koszt przewyzszajacy 3000zl a naprawa
> pozostalych uszkodzonych elementow to koszt okolo 800-1000zl. Odwiedzilem
> wlascicieli mieszkania, ktorzy odmowili mi podania zarowno numeru polisy,
swoich
> danych personalnych oraz nazwy i adresu firmy prowadzacej remont.
Stwierdzili ze
> ich to nie obchodzi i zebym "spl..l" oraz nigdy wiecej ich nie nachodzil
bo
> sprawe zalatwia inaczej.
> Komputer byl jednym srodkiem mojego utrzymania...
> Co mozna w takim przypadku zrobic???
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2004-09-28 16:45:11

Temat: Re: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow
Od: p...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Czesc dalsza, komplikacji...
Serwis wycenil naprawe na okolo 4000 zl!!!
Spalone wszystkie dyski twarde, uszkodzona plyta glowna, karta grafiki etc.
Czesci tych nie oplaca sie naprawiac, koszt naprawy przewyzszy kupno nowego
sprzetu!
Wizyta w komisariacie skonczyla sie tym ze 1,5h czekalem i dowiedzilem sie ze
moge zalozyc sprawe w sadzie cywilnym! Ale jak zalozyc sprawe nie majac danych
osobowych tej pani, a dokladniej firmy ktora spowodowala uszkodzenia instalacji
elektrycznej? Panowie policjanci powiedzieli ze ich to nie obchodzi, jesli sad
poprosi ich o to zeby to ustalic to wtedy to zrobia! Najciekawsze jest to ze sad
cywilny tego nie zrobi, nie rozpocznie postepowania sadowego bez nazwiska
sprawcy... Jedyny plus to spoldzielnia ktora potwierdzila ze byla awaria,
potwierdzila ze dokonali to robotnicy remontujacy mieszkanie. Poprosili o
zlozenie pisma w ktorym opisze cala sprawe, tak tez zrobilem! Ciekawe jest takze
to ze robotnicy do pani dzis nie przyszli...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2004-09-29 08:11:52

Temat: Re: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

Napisalem ci co masz zrobic. To nie ty masz pisma dawac spoldzielni ale
spoldzielnia tobie. Masz miec podkladki, ok? nie zalatwiaj nic na gebe - bo
zle na tym wyjdziesz. Jezeli jestes na wozku to nie musisz na komisariat
zasuwac tylko niech oni dupe rusza do ciebie. Na komisariacie zrobiles
duzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
zy blad. (co ty poszles
do nich po porade prawna? :-) Masz tam chlopie zlozyc pisemne zawiadomienie
o dokonaniu przestepstwa! bez zadnego ale.... najlepiej zebys poszedl tam
razem z papierami ze spoldzielni i serwisu.

pozdr.
Arek


----- Original Message -----
From: <p...@o...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Tuesday, September 28, 2004 6:45 PM
Subject: Re: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow


> Czesc dalsza, komplikacji...
> Serwis wycenil naprawe na okolo 4000 zl!!!
> Spalone wszystkie dyski twarde, uszkodzona plyta glowna, karta grafiki
etc.
> Czesci tych nie oplaca sie naprawiac, koszt naprawy przewyzszy kupno
nowego
> sprzetu!
> Wizyta w komisariacie skonczyla sie tym ze 1,5h czekalem i dowiedzilem sie
ze
> moge zalozyc sprawe w sadzie cywilnym! Ale jak zalozyc sprawe nie majac
danych
> osobowych tej pani, a dokladniej firmy ktora spowodowala uszkodzenia
instalacji
> elektrycznej? Panowie policjanci powiedzieli ze ich to nie obchodzi, jesli
sad
> poprosi ich o to zeby to ustalic to wtedy to zrobia! Najciekawsze jest to
ze sad
> cywilny tego nie zrobi, nie rozpocznie postepowania sadowego bez nazwiska
> sprawcy... Jedyny plus to spoldzielnia ktora potwierdzila ze byla awaria,
> potwierdzila ze dokonali to robotnicy remontujacy mieszkanie. Poprosili o
> zlozenie pisma w ktorym opisze cala sprawe, tak tez zrobilem! Ciekawe jest
takze
> to ze robotnicy do pani dzis nie przyszli...
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
>

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2004-09-29 22:01:35

Temat: Re: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow
Od: p...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

Na policji, mowiac brzydko mnie olali!
To nie ich sprawa!
Pismo do prokuratury, czyli zawiadomienie o popelnionym przestepstwie zloze,
ale mam na to czas, poza tym czekam na ruch spoldzielni!
Wiem, ze w podobnym przypadku to wlasnie spoldzielnia wyplacila odszkodowanie.
Czekam na oficjala (papier) opinnie z serwisu.
Poza tym jestem podlamany tym ze uszkodzony zostal dysk twardy z moja praca i
tekstami praktycznie z kilku lat...

Krzysiek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2004-09-30 06:12:14

Temat: Re: Zniszczenia spowodowane przez remontujacych mieszkanie sasiadow
Od: a...@i...org.pl (algraf) szukaj wiadomości tego autora

> Poza tym jestem podlamany tym ze uszkodzony zostal dysk twardy z moja
praca i
> tekstami praktycznie z kilku lat...

eeeeeeeeeeeeee.... to powinno sie dac odzyskac. uszkodzona zostala
elektronika a nie nosnik. powinienes poszukac jakiegos fachmana. firmy (tej
od dyskow Jakubowskiej) nie polecam bo za droga.

pozdr.
Arek


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

uliczne sanki
polisa pzu
Piknyj niydzieli
Test programu AnoMail
zasilek rodzinny

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »