| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-05 07:02:21
Temat: Re: notatnik"cbnet" news:bglo0f$m9u$1@news.onet.pl...
> mania:
> > raz może być sztuką innym zaś razem srajtaśmą
> > ... relatywizm
>
> Jesli nieuzyteczna, to juz 'zuzyta', tak? ;)
coś w tym jest...
mnoże tak podejść do tego z drugiej strony?
czemu zgodnie jako populacja 21 wieku
odmawiamy miana sztuki,
a co można by podciągnąć pod jej "definicję"
czyli wytwór o cechach nowości
eeeee?
kicz? (pomijając problem "sztuka czy kicz?")
zbyt ślisko?
chyba tak
> > jak mówię kurwa to mówię kurwa
> > jak się przytulam to się przytulam
> > nigdy nie ma we mnie sprzeczności
>
> :)))
> Chyba tak bym nie potrafil... :)
ale często odczuwam dysonans
o choćby w niedzielę na korcie
głowe swoje, ciało swoje ;)
trochę potrwało nim się zsynchronizowałam :)
> PS: Alez mnie zazylas! Kompletnie nie qmam o co chodzi.
a myślisz że ja wiem?? ;)
--
Mania
plastyk
http://atticus.pl/mania/
PS a Munhauzena załapałeś?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-08-05 08:04:18
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą..."mania" w news:bgnjv6$q6e$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
> > > Ale dziękuję za troskę :)
> >
> > Otóż to.
Mam nadzieję, że troska Ci Pawle w niczym nie zaszkodzi, co?
Zawsze można ją ... o kant d. potłuc.
A także można zrobic z igły widły
zapewne.
Co właśnie mi się kojarzy z wejściem
maaani ;))
> to faktycznie zaskakujące
> i zastanawiające
Zastanawiające??
Zastanawiające _dla mnie_ byłoby (ale nie jest !:)) to, gdyby młoda matka
i nauczycielka dzieci - mogła przez chwilę pomyśłeć inaczej
o "pa".... jak o naturalnej i pieszczotliwej serdeczności
;)))
_pieszczotliwej serdeczności_
;).
'Faceci' mówiący na pożegnanie "pa" do innych facetów (to zapewnie może
zależeć od okoliczności ale właśnie takich "usprawiedliwiających" nie dostrzegłem
na styku moim i Pawła) to NIE FACECI. Ot i cały "problem".
Dmuchaj Maniu, dmuchaj... może coś wydmuchasz :))...
> może tak monografie słówka "pa"?
Otóz to!!
Masz taka potrzebę, to śmiało!! Nisza stoi otworem :))
Ja nie mam z tym żadnych doświadczeń.
Nie używam "pa".
> czy Ty Allu wiesz dokładnie o co Ci chodziło??
> a może zdążyłeś już spojrzeć w to lusterko
> i by sam rozsupłać ten problem?
Maniuś - czy __Ty__, tak dociekliwy badacz ludzkich 'bebechów'
podejrzewasz mnie o to, że nie wiem "o co mi chodzi"!!!???
Czy Ty się czegoś nie czepiasz - matko/nauczycielko !!??;))
A może ... JeT się kłania!? ;))). Niepojęty?
Poza tym - jeśłi to uważasz za problem - to gratuluję przemiany !!:||
I proszę tu mi nie dorabiać jakiejkolwiek kretyńskiej gęby - dobrze!!?
> Mań
pozdrawiam
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-05 08:12:30
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą...Dnia 03-08-05 ... z Gormenghast w napisał(a)
> > Chcieć mogą. Ale bez mojego udziału/zgody :(
>
> Zasada jest prosta - publikując własne teksty oddajesz je niejako do
> dyspozycji forum. Oczywiście nie wszystko można z nimi robić, ale
> musisz się liczyć z tym, że stanowią one dla innych inspirację. A ta
> może mieć wiele różnych przejawów i skutków. Na psp naturalne jest
W tym kontekście ciekawi mnie postawa JeTa rozpisującego się o
wchodzeniu w głowy innch jako wruku koniecznym zrozumienia tekstu.
Ja mam już takie zboczenie zawodowe że, żeby patrzeć czyimiś oczami
potrzebuję kontaktu, piszac Levinasem potrzebuję doświadczyć spotkania
Drugiego. A te tekstu tego mi nie dają. Stąd kolejny rozdźwięk pomiędzy
tym co postuluje JeT a tym co robi. Nie dość jasno się wyraziłem....
Napiszę sarkastycznie: Jestem pełen podziwu dla JeTa za to że potrafi
na podstawie jednego tekstu, składającego sie kilku zdań wejść w świat,
głowę innego, i lepiej od niego wiedzieć o co pyta i jakiej chce
odpowiedzi.
> patrzenie na ludzi _za tekstami_, dociekania tego, co skłania
> człowieka do stukania w klawisze i to w okreśłony sposób. To jest
> właśnie psychologia - psp. I nikt nikogo o zgodę tu nie pyta.
Czyli budowanie fikcji?
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.prv.pl
"-Prowdy nima!"
"-Hej, dziywce, nie zawse sukoj prowdy. Sukoj przjociela!"
Wanda Czubernatowa, ks. Jozef Tischner
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-05 08:12:31
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą...Dnia 03-08-04 ... z Gormenghast w napisał(a)
> "zielsko" w news:bgmhlh$61n$2@nemesis.news.tpi.pl...
> /.../
>
> > Alla wilcze prawo ;D noge mi podłożyć, moje wilcze prawo mu ją
> > obeżreć ;D
>
> ???
> Tak mnie widzisz?
Jako wilka? Dla mnie to pozytywny obraz jest. Pasjonuje mnie wilczy
behawior. Sam jestem psiarzem :)
A swoją drogą to gdzie Twoje poczucie humoru? :)
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.prv.pl
"-Prowdy nima!"
"-Hej, dziywce, nie zawse sukoj prowdy. Sukoj przjociela!"
Wanda Czubernatowa, ks. Jozef Tischner
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-05 08:12:47
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą...Dnia 03-08-04 ... z Gormenghast w napisał(a)
> Tak przypuszczałem! I dlatego dziwne mi sie wydało Twoje
> posądzanie o demoralizację. To jakieś netorozumienie ;))
> Mów w czym problem!
O.K. moja wina, powinienem napisać IMHO a nie 'dla mnie' :)
> > A co z innymi UGD? A co z nowymi na grupie? I jak to jest ze w
> > sprawie Jacka B mówiłeś inaczej a w sprawie JeTa inaczej?
>
> Czekaj, czekaj, bo się coś robi niejasnego. Mów wprost gdzie się
> dopatrujesz niejasności - nic takiego nia ma prawa istnieć!!
> O czym my rozmawiamy?
Ciągle o tym samym :)
(...)
> Co w tym demoralizującego???
> Kaśku!!? Paweł...
> Wyjaśnijcie bo coś chyba niedowidzę.... ;))
> > > Ja /.../
> > > Chce by JeT pisal ale zebys Ty wymagal od niego pokory:)
> > > Zeby to sie odbywalo w sposob akceptowalny spolecznie.
> [all]
> > Pawle - gdyby tak miało być, "zabilibyśmy JeTa".
To raz jeszcze.
JeT może pisać 675 linii inni UGD '5 - tekst odpowiedzi staraj się
mieścić w 80-znakowej linii'
JeT może atakować UGD inwektywami ile dusza zapragnie ale Jacek B
został również przez Ciebie napiętnowany za to.
Ja mam byc pokorny pewnie inni tyż ale Jerzyka by to wykastrowało.
mam wymieniać dalej?
To teraz idź i się zapytaj swoich dzieciaków jakby sie czuły gdyby
jedno z nich traktowano inaczej.... i np. zwalniano z obowiązków :)
Wydaje Ci się że to coś innego? Twoja sprawa, ale odbierasz sobie tym
samym prawo do pouczania UGD co do zasad na grupie.
--
Paweł Zioło
http://fotozielsko.prv.pl
"-Prowdy nima!"
"-Hej, dziywce, nie zawse sukoj prowdy. Sukoj przjociela!"
Wanda Czubernatowa, ks. Jozef Tischner
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-05 09:28:34
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą..."... z Gormenghast" news:bgnvvs.3vs4ug7.1@ghost.h79875d03.invalid...
sie wkurzył! siewkuuurzyył! :oP
:oDDDDD
> > to faktycznie zaskakujące
> > i zastanawiające
[...]
> _pieszczotliwej serdeczności_
> ;).
>
>
> 'Faceci' mówiący na pożegnanie "pa" do innych facetów (to zapewnie może
> zależeć od okoliczności ale właśnie takich "usprawiedliwiających" nie dostrzegłem
> na styku moim i Pawła) to NIE FACECI. Ot i cały "problem".
[...]
> I proszę tu mi nie dorabiać jakiejkolwiek kretyńskiej gęby - dobrze!!?
a se sam dorobiłeś ;)
czy ja cokolwiek sugerowałam?????
heh jedynie to że zdawało mi się, że podłożyłeś
"jedynie słuszną" treść pod słówko "pa" :o)
a tu faktycznie Jet się kłania ;)
causki zeźlonego ;)
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-05 09:33:48
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą..."mania" news:bgntdc$cp3$1@nemesis.news.tpi.pl...
[...]
> > I proszę tu mi nie dorabiać jakiejkolwiek kretyńskiej gęby - dobrze!!?
>
> a se sam dorobiłeś ;)
> czy ja cokolwiek sugerowałam?????
>
> heh jedynie to że zdawało mi się, że podłożyłeś
> "jedynie słuszną" treść pod słówko "pa" :o)
a Ty nam tu zaserwowałeś swoją interpretację użycia tego "słówka"
w tym co napisałeś dało się zauważyć
nawiązanie do kojarzenia słówka "pa" ze "zbączeniami"
i Twoją do tych "zbączeń" wyraźną niechęć
mylę się?
hę?
Mań
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-05 09:35:38
Temat: Re: notatnikmania:
> PS a Munhauzena załapałeś?
W necie szukalem ale kicha, ale moja luba mnie oswiecila. :))
Tylko to co 'zalapalem' jakies takie jakby maksymalnie_chore,
wiec wlasciwie dalej nic nie qmam. ;)
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-05 09:40:48
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą..."zielsko" w news:bgnote$4oe$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> > musisz się liczyć z tym, że stanowią one dla innych inspirację. A ta
> > może mieć wiele różnych przejawów i skutków. Na psp naturalne jest
> W tym kontekście ciekawi mnie postawa JeTa rozpisującego się o
> wchodzeniu w głowy innch jako wruku koniecznym zrozumienia tekstu.
> Ja mam już takie zboczenie zawodowe że, żeby patrzeć czyimiś oczami
> potrzebuję kontaktu, piszac Levinasem potrzebuję doświadczyć spotkania
Wybacz - nie wiem co to Levinas. Jednak domyśłam się, że a'priori skreslasz
tę formę kontaktu, jako miarodajną dla przesyłania jakichkolwiek emocji,
lęgnących się niemiłosiernie po jednej i drugiej stronie szybki...
I mówisz, że to "zboczenie zawodowe".
Gdybym się nie pilnował - to napisałbym teraz "współczuję Ci"...;)))
Ale tak nie napisałem - ok?
A więc to, co "widzisz" w słowach ludzi zza szybki, może być fikcją i jest nią
wówczas, gdy ludzie ci _grają_ przed samumi sobą i przed widownią pod tytułem
psp. Tacy ludzie są w mojej obserwacji kandydatami na najlepszych polityków
(wg znanych nam dzisiaj wzorców), na członków mafii, a także na merketingowców
i speców od reklamy - czyli owijania ludzi wokół swych wytycznych i wtykania
im wszelkiego kitu tak - aby byli przekonani, że to oni właśnie tego pragną...
Takich ludzi ja _nie cierpię_. Rozumiem ich zawód, ale nic nie usprawiedliwia
zaniku ETYKI, a w tym momencie właśnie mamy do czynienia z niezrozumieniem
pojęcia etyka przez takich ludzieńków.
W innych przypadkach, widzisz Pawle zza szybki prawdziwego człowieka.
Oczywiście też zapętlonego (patrz "wolność" w dzisiejszym poście Czarka),
też omotanego ale głównie własnymi emocjami, niewiedzą, błądzeniem, szukaniem
prawdy i wzorców - a wszystko to po to, bymieć jakiś stabilny fondament
dla własnych działań.
Wystarczy doświadczenie aby to wszystko widzieć _zza szybki_.
Nie wystraczy samo doświadczenie, aby zobaczyć coś więcej.
JeT widzi więcej niż sobie to możesz wyobrazić.
I nie mówię to po to by JeTa gloryfikować i stawiać na piedestale.
Mówię to, by podkreślić _różnicę_ w postrzeganiu tego co w słowach na szybce,
coś co jest naturalnym kontinuum procesu poznawania albo raczej kontinuum
ZDOLNOŚCI mózgu.
W tym swietle, Twoje własne słowa mówiące o _potrzebie widzenia człowieka_ aby....,
są dowodem na tę ciągłość _zdolności_ percepcyjnych i dedukcyjnych.
Ciągłość ta jest analogiem (a pewnie na innym poziomie korpuskułą), i wg dzisiejszego
stanu rozwoju człowieka, ma swój próg nasycenia w określonym miejscu. Miejsce
to wyznaczają tacy ludzie jak Einstein - następne stulecie przesunie zapewne to
przegięcie o kawałek wyżej. Ale to tutaj nieistotne. Ważne jest, że każdy człowiek
_wspina się_ po tej krzywej tak długo, jak tylko może, chce, jak długo wymaga
tego od niego otoczenie lub on sam!!
A otoczenie zazwyczaj nie wymaga więcej niż od siebie samego!!!
I w tym jest klucz "drewnienia powłok" i zatrzymywania się na różnych poziomach
sprawności percepcyjnych. Jeden zatrzymuje się niżej inny drze do góry ile sił w
głowie.
A potem obija się o "własny sufit", własny odwrócony "lejek nad głową"... szukając
dziurki...
JeT ma to, czego inni na ogół nie mają!!
A wystarczy czasem przeczytac jedno zdanie, aby wiedzieć _kto zacz_.
Można oczywiście brac pod uwagę pomyłki, pośpiech - praktycznie każdy z nas
żyje na dodzień w świecie szympansów!! Jeśli jednak ktoś jest na forum dłuzej
i otarł się o panujące tu zwyczaje (analizowania słów), nie ukryje się.
> Drugiego. A te tekstu tego mi nie dają. Stąd kolejny rozdźwięk pomiędzy
> tym co postuluje JeT a tym co robi. Nie dość jasno się wyraziłem....
Bardzo jasno.
> Napiszę sarkastycznie: Jestem pełen podziwu dla JeTa za to że potrafi
> na podstawie jednego tekstu, składającego sie kilku zdań wejść w świat,
> głowę innego, i lepiej od niego wiedzieć o co pyta i jakiej chce
> odpowiedzi.
I Twój podziw jest uzasadniony. JeT (i nie tylko) to potrafi.
> > patrzenie na ludzi _za tekstami_, dociekania tego, co skłania
> > człowieka do stukania w klawisze i to w okreśłony sposób. To jest
> > właśnie psychologia - psp. I nikt nikogo o zgodę tu nie pyta.
>
> Czyli budowanie fikcji?
Jeśli Pawle dotychczas bawiłeś się w domku klockami prostokątnymi,
sześcianami, prostopadłościanami, o najróżnieszych wielkościach i kolorach -
w sumie piękna sprawa... (są tam tez zapewne łuki, mosteczki, a może i nawet
stożki i walce do budowania kopuł dachów)... możesz z tego zbudować całe miasta!!
I budujesz je - LATAMI.
Co sie jednak stanie, gdy nagle wujek z ameryki przysle Ci na gwiazdkę
opakowanie klocków - a jakże - gdzie po rozłożeniu zobaczysz tylko
kupkę JAKIŚ dziwnych elementów - kolistych, wyżłobionych, z dziurkami,
jakieś patyczki, kulki puste w środku, szpileczki, i inne dziwolągi...
NIEPOJĘTE...
> Paweł Zioło
pozdrawiam
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-08-05 09:42:25
Temat: Re: Znów paranoja! Tym razem "nieznalska"... było: Re: "Artystów" karzą..."zielsko" w news:bgnotf$4oe$2@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> A swoją drogą to gdzie Twoje poczucie humoru? :)
:))).
OK. zostańmy w jednym miejscu...
> Paweł Zioło
All
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |