Data: 2000-02-13 04:58:07
Temat: Znowu straszenie plonkiem i kill-filami... to jakaś usenetowa psychoza!
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Róża <r...@f...onet.pl> w artykule news:38A48F1E.ED013D1D@friko2.onet.pl pisze...
> Pszemol wrote:
>
> > Ale zapomninasz o trzeciej opcji - zasady sa dla ludzi a nie ludzie dla zasad.
> > Zasady można zmienić jeśli zdewaluowały się w czasie (np. 14 znaków w nazwie)
> > albo gdy przestały mieć znaczenie przy obecnych rozmiarach dysków czy
> > transferach w sieci (binaria, HTML)
>
> A po co zmieniać zasady, gdy ograniczenia są prawie nieodczuwalne (14 znaków).
Wymyśl mi zatem zamiennik dla nazwy pl.sci.religioznawstwo :-) Bardzo proszę.
> A co do html-i, to zajmują *więcej* miejsca, niż plain text, co wydłuża
> drogocenny czas połączenia i jednak spowalnia transfer w sieci.
Jednak HTML na stronach www Ci nie przeszkadza?
> ps. Pisanie w html-u to najszybszy sposób, żeby dostać u mnie plonka.
...i rozumiem, że dostanie u Ciebie plonka to praktycznie wyrok śmierci
dla każdego w usenecie.... przecież Ty jesteś taką ważną tu osobą, że
każdy za każdą cenę będzie starał się zadowolić Twoje gusta...
Trzeba przyznać, że to plonkowanie jest zastanawiające z punktu
widzenia psychologii. To chyba jakiś przejaw exchibicjonizmu...
Czy widzieliście kiedyś kogoś, kto idzie ulicą i krzyczy do każdego
przechodnia, że NIE czyta takiej czy innej gazety? Ja nie...
Najciekawsze jest jeszcze to, że najczęściej i najgłośniej plonkują
nieopierzeni lub ledwie-opierzeni usenetowcy... Dowartościowują się czy co?
Powiedz mi Rożyczko, co mnie to może obchodzić, że taki jeden z drugim
mnie chce czytać czy nie chce? Każdy robi co chce, każdy kupuje gazetę
jaka go interesuje i słucha takiej orkiestry, której muzyka się mu podoba.
p.s.
Czy jeśli poślę kilka artykułów w HTML to mnie Róża plonkiesz na 100%?
|