| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-05-22 08:43:56
Temat: Żółtaczka poporodowaWitam!
Zaistniał następujący problem (nie jestem lekarzem, więc z góry przepraszam
za nieścisłości):
żółtaczka poporodowa, która trwa dłużej niż tydzień, pomimo leczenia:
a. przez naświetlanie
b. kroplówki (w tym antybiotyki z grupy penicylin)
nie daje efektów: bilirubina utrzymuje się na poziomie 14.2.
Czy przedłużająca się żółtaczka może oznaczać inne schorzenie? Czy może być
groźna dla noworodka?
Odpowiedź jest dla mnie straszliwie istotna.
Pozdrawiam
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-05-28 21:10:49
Temat: Re: Żółtaczka poporodowa
"Long" <t...@s...pl> wrote in message
news:gr6W4.13681$zA1.327773@news.tpnet.pl...
> Witam!
>
> Zaistniał następujący problem (nie jestem lekarzem, więc z góry
przepraszam
> za nieścisłości):
> żółtaczka poporodowa, która trwa dłużej niż tydzień, pomimo leczenia:
> a. przez naświetlanie
> b. kroplówki (w tym antybiotyki z grupy penicylin)
> nie daje efektów: bilirubina utrzymuje się na poziomie 14.2.
> Czy przedłużająca się żółtaczka może oznaczać inne schorzenie? Czy może
być
> groźna dla noworodka?
>
> Odpowiedź jest dla mnie straszliwie istotna.
>
> Pozdrawiam
>
> Tomek
>
Witaj
Mój synek miał też przedłużającą się żółtaczkę. Najpierw odstawiono mi go od
piersi na 2 dni i jadł moje mleko przegotowane, bo czasem dzidzia nie
toleruje hormonów w mleku mamy. Kiedy okazało się, że to nie to, zrobiliśmy
posiew moczu. Okazało się, że ma bakterię coli i akurat u niego na
penicylinę była w ogóle niewrażliwa. Zróbcie badania moczu. Jeśli mogę
jeszcze jakoś pomóc napisz na priva.
pozdrawiam i życzę zdrowia dzidziusiowi
ania ślusarczyk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-05-29 20:17:06
Temat: Odp: Żółtaczka poporodowa>
> "Long" <t...@s...pl> wrote in message
> news:gr6W4.13681$zA1.327773@news.tpnet.pl...
> > Witam!
> >
> > Zaistniał następujący problem (nie jestem lekarzem, więc z góry
> przepraszam
> > za nieścisłości):
> > żółtaczka poporodowa, która trwa dłużej niż tydzień, pomimo leczenia:
> > a. przez naświetlanie
> > b. kroplówki (w tym antybiotyki z grupy penicylin)
> > nie daje efektów: bilirubina utrzymuje się na poziomie 14.2.
> > Czy przedłużająca się żółtaczka może oznaczać inne schorzenie? Czy może
> być
> > groźna dla noworodka?
> >
> > Odpowiedź jest dla mnie straszliwie istotna.
Przepraszam, ze odpowiadam tutaj, ale pierwszy post mi sie stracil.
Przedluzajaca zoltaczka moze byc grozna dla noworodka, konkretnie moze
uszkodzic osrodkowy uklad nerwowy. Z tego co wiem (choc glowy nie dam, nie
moja dzialka) - leczenie polega na naswieltaniach oraz podawaniu albumin -
to drugie w celu zwiazania bilirubiny. Co do naswietlan: ponoc powoduja
braki w wit. B2 (ryboflawinie) ktora warto podawac po konsultacji z
pediatra.
pzdr
Ender
--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |