Zrobic w sobie miejsce...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-25 00:32:07
Temat: Zrobic w sobie miejsce...Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
Takei sliczne c u s wyczytalam:
"Zeby coś usłyszeć, najpierw musimy zrobić w sobie miejsce".
I niech to beda moje dla Was zyczenia Wielkanocne.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2005-03-25 09:31:25
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: "Martyna " <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):
> "Zeby coś usłyszeć, najpierw musimy zrobić w sobie miejsce".
>
> I niech to beda moje dla Was zyczenia Wielkanocne.
sliczne. dziekuje. w swoim imieniu.
miska
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-25 12:39:08
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: "roly" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
dobry pomysł;)
ja do tego, polecam jeszcze milczenie;)
pozdrawiam
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-25 14:54:06
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: "Kasia " <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pyzol <n...@s...ca> napisał(a):
> Takei sliczne c u s wyczytalam:
>
> "Zeby coś usłyszeć, najpierw musimy zrobić w sobie miejsce".
>
> I niech to beda moje dla Was zyczenia Wielkanocne.
>
tego wszystkiego a nawet jeszcze wiecej kasia zyczy
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-25 16:06:03
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Pyzol" <n...@s...ca> napisał w wiadomości
news:3ah4g3F6ccv1cU1@individual.net...
> Takei sliczne c u s wyczytalam:
>
> "Zeby coś usłyszeć, najpierw musimy zrobić w sobie miejsce".
>
> I niech to beda moje dla Was zyczenia Wielkanocne.
>
> Kaska
:-))) Tyle lat, nawija się, tu, na okrągło, jak wbić "to" we łebki,
a tu taki odkrywczy zwrot, od Pyzolka :-))
I wszystko jasne :-))
Choć jeśli nazwałaś to "cuś" "cusiem".
To chyba skończy się na "ślicznym zwrocie".
ett
Potrafisz wyjaśnić, czemu to jest "śliczne"?
(wersja wyrazu 'cuś', ma możliwość dwojakiego pisania)
(ciekawe czy to zamierzone)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-25 16:49:27
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: "Ewa" <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora
.....a milczenie jest złotem....czasem
pozdrawiam ewak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-25 22:22:21
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: Beiru <b...@j...autocom.pl> szukaj wiadomości tego autora
Pyzol:
> "Zeby coś usłyszeć, najpierw musimy zrobić w sobie miejsce".
właśnie wróciłem z domku z sercem, co mi teraz powiesz?
--
Beiru http://www.uczucia.com.pl/
Istniał tylko jeden powód, by nie twierdzić, że Nobby bliski jest
królestwa zwierząt: taki, że królestwo zwierząt by wstało i odeszło jak
najdalej.
"Straż! Straż!" s. 51
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-25 23:38:17
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"eTaTa" <e...@g...pl> wrote in message
news:d21cp9$t87$1@inews.gazeta.pl...
> (wersja wyrazu 'cuś', ma możliwość dwojakiego pisania)
> (ciekawe czy to zamierzone)
A ja zawsze niemal zawsze pisze cu s. Moze tak aby nieco zlagodzic
patetyzm danej mysli?:)
Widzisz, wlasnie tego mi brakowalo podczas pobytu w Polsce. Nie mialam c z
a s u zrobic w sobie miejsca na sluchanie. Strasznie mi to przeszkadzalo, to
tempo, ten chaos, rzadko z kim moglam spotkac sie czesciej niz raz. A ten
raz to byly powitania, pare zartow i pozegnania. Nie bylo czasu na
sluchanie, a co dopiero takie sluchanie p r a w d z i w e, na ktore trzeba
zrobic miejsce, aby uslyszec. Tylko z Matka mialam takie spotkania i tylko
kontakt z Nia ocalal w moje pamieci jako sluchanie. Glownie ja Jej
sluchalam, tyle ciekawych rzeczy mowila!
Mialam kilka spotkan tzw.politycznych. Frustrujacych, bo traktowano mnie,
jakbym nie miala zielonego pojecia o tym co sie dzieje w Polsce, a kiedy
udowodnialam,ze jednak mam, marnowano czas na przekonywanie mnie, ze to "co
innego". Tylko jedno z tych spotkan bylo rzeczywiscie ciekawe, wiele sie
dowiedzialam i spowodowalo jakies dzialania,ktore ukladaja sie w ciag
dalszy. Nie pozostalo ono niczym wyrwana kartka z zeszytu, ktory sie
rozsypal.
A i tak zrezygnowalam z dwoch wyjazdow, ograniczalam spotkania, aby kazdemu
moc poswiecic odpowiedni c z a s. Czas, niezbedny abym ja i moi rozmowcy
mogli w sobie zrobic miejsce na sluchanie.
N.b. zacytowana mysl wyglosil pewnien ksiadz w wywiadzie zwiazanym z
Wielkanoca.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-25 23:40:56
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"Ewa" <e...@b...pl> wrote in message
news:d21feg$ive$1@opal.futuro.pl...
> .....a milczenie jest złotem....czasem
Nie do konca. Przeciez slucha sie czegos, tego na co w sobie trzeba zrobic
miejsce.
To nie jest zacheta do milczenia, to zacheta do uwaznosci w kontaktach
miedzyludzkich, do aktywnego otwarcia sie na czyjas mysl.
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-03-25 23:42:20
Temat: Re: Zrobic w sobie miejsce...Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora
"Beiru" <b...@j...autocom.pl> wrote in message
news:1pihvdo40o7jz.dlg@beiru.uczucia.com.pl...
> właśnie wróciłem z domku z sercem, co mi teraz powiesz?
Zalezy, co uslysze:).
Kaska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |