| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-25 13:44:05
Temat: Zwichnięcie/skręcenie stawu barkowegoCześć. Zapomniałem spytać lekarza a wizyta u niego do tanich nie
należy. Doznałęm zwichnięcia/skręcenia stawu barkowego ze dwa miesiące
temu. Na ostrym dyżurze lekarz napisał, że było ono III/IV stopnia.
Teraz czuję się dobrze, ręka rusza się tak samo sprawnie jak ta, która
pozostała zdrowa.
Pytanie 1:
Czy kolejne upadki grożą nawykowym zwichnięciem/skręceniem stawu?
Pytanie 2:
Kumpel doznał tego samego dnia identycznej kontuzji jeno II stopnia.
Która kontuzja jest gorsza - jego czy moja? Chyba jego bo on się tak
żwawo jak ja nie porusza jeszcze.
Dziękuję, życzę miłego popołudnia i weekendu.
--
Bodzio Podolak, Jr. \_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Zaawansowany entuzjasta kolarstwa _\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Najszybszy na podwórku, bajeczny technik _\_\_\_\_\_\_\
Sprawdzam e-pocztę w dni robocze w godz. 9.00-17.00 _\_\
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-25 13:49:43
Temat: Re: Zwichnięcie/skręcenie stawu barkowego
Użytkownik "Bodzio Podolak, Jr." <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:joaod0p96h5i3uq70ifmbdf516unuahkrb@4ax.com...
> Kumpel doznał tego samego dnia identycznej kontuzji jeno II stopnia.
> Która kontuzja jest gorsza - jego czy moja? Chyba jego bo on się tak
> żwawo jak ja nie porusza jeszcze.
Dołączam się do pytanie o stopnie skręceń: tydzień temu doznałem skręcenia
stawu skokowego III stopnia. Wiem, że są IV stopnie tylko który jest
"najgorszy" w skręceniach - IV czy I?
Pozdrowienia
Tomek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-25 14:07:33
Temat: Re: Zwichnięcie/skręcenie stawu barkowegoJeśli chcesz odpowiedzieć usuń z adresu (-usun-to)
Prawdopodobnie nie było to uszkodzenie stawu barkowego - czyli
łopatkowo-ramiennego, bo uszkodzeń tego stawu nie określa się w stopniach a
zwichnięcie albo jest albo go nie ma, chodzi chyba o staw
barkowo-obojczykowy - III stopień uszkodzenia świadczy tu o całkowitym
zerwaniu więzadeł i przemieszczeniu barkowego końca obojczyka ku górze -
wygląda to jak klawisz. Można to leczyć zachowawczo, można operacyjnie,
niewielkie uwypuklenie tej okolicy zwykle pozostaje a funkcja barku przy
właściwym leczeniu jest zwykle dobra, ból moze niekiedy pojawiać się przy
odwodzeniu - unoszeniu ramienia do boku ponad 90 stopni. Jeśli nie masz
dolegliwości, nie masz problemu, a kolejne upadki? Coż, na pewno nie pomogą.
Możesz zrobić sobie to samo :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-06-25 14:09:06
Temat: Re: Zwichnięcie/skręcenie stawu barkowegoJeśli chcesz odpowiedzieć usuń z adresu (-usun-to)
Najgorszy jest IV, w III są już zwykle cechy niestabilnośći stawu. Należy
jednak pamiętać, że ocena tuż po urazie nie jest zbyt dokładna i tymi
stopniami nie nalezy się zwykle aż tak sugerować.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-06-25 14:22:08
Temat: Re: Zwichnięcie/skręcenie stawu barkowego
Użytkownik "deBerg" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cbhbkf$iqi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Najgorszy jest IV, w III są już zwykle cechy niestabilnośći stawu. Należy
> jednak pamiętać, że ocena tuż po urazie nie jest zbyt dokładna i tymi
> stopniami nie nalezy się zwykle aż tak sugerować.
Jasne. W moim przypadku trudno byłoby ocenić tą ew. niestabilność, gdyż staw
był na tyle spuchnięty, że lekarz w ogóle go nie ruszał, a ten III stopień
stwierdził na podstawie oględzin - opuchlizna, ślady krwawienia wewnątrz
stawu.... Dopiero 3 tygodnie po urazie (tak długo mam nosić stabilizator)
mam zrobić USG. Póki co miałem jedynie RTG, które wykluczyło złamanie...
Pozdrowienia
Tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |