| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-12 08:40:28
Temat: "Zywieniowy" atlas swiataCzytam wlasnie ciekawa ksiazke "Tajemniczy swiat nowotworow"
Pomyslalam, ze moze wy, ktorzy przeszliscie na swoje diety ze wzgledu na zdrowie
( obawa przed chorobami )pomozecie mi.
Chodzi mi o wiadomosci typu: czym w roznych regionach swiata ludzie sie glownie
odzywiaja np: Polska - ziemniaki, kapusta, mieso, kluchy, jablka dostepne przez
caly rok.
Eskimosi: mieso, ryby, foki.
Hunzowie: sery, mleko,jarzyny, morele, olej morelowy.
Anglia: bekon, jaja, dzemy.
Chiny: ryz, wachanie i zazywanie opium
Indie: ryz, zucie betelu.
Afryka: owoce, ????
Mysle ze to wiecej pozytku przyniesie, niz te wzajemne wyzwiska.
Macie prawo zmieszac mnie z blotem i wcale sie nie zdziwie gdy niektorzy to
zrobia.
Moze wsrod was znajda sie tacy, ktorzy podejma te zabawe.
Mnie jest trudno znalezc te informacje, ale przy waszym udziale??????
Chodzi o te czasy nim donald i cola opanowaly caly swiat.
pozdro Dana
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-02-12 11:58:51
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiatadana napisał(a):
> Czytam wlasnie ciekawa ksiazke "Tajemniczy swiat nowotworow"
> Pomyslalam, ze moze wy, ktorzy przeszliscie na swoje diety ze wzgledu na zdrowie
> ( obawa przed chorobami )pomozecie mi.
> Chodzi mi o wiadomosci typu: czym w roznych regionach swiata ludzie sie glownie
> odzywiaja
ostatnio skonczylem "Zycie bez pieczywa" Allana i Lutz - bardzo ciekawe
- i jest tam sporo poswiecone roznym teoriom powstawania nowotworow, sa
tez wlasnie wspomniane rozne sposoby odzywiania w rejonach nigdys
"dziewiczych" jak Eskimosi czy plemiona afrykanskie.
ksiazke mam w formie elektronicznej, zajmuje 1MB wiec chetni niech sie
zglaszaja
pozd
WiRAHA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-02-12 12:02:57
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiata> ksiazke mam w formie elektronicznej, zajmuje 1MB wiec chetni niech sie
> zglaszaja
czy to jest calkiem legalne?
Tak tylko pytam ;)
> pozd
> WiRAHA
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-02-12 16:32:20
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiata> > Czytam wlasnie ciekawa ksiazke "Tajemniczy swiat nowotworow"
> > Pomyslalam, ze moze wy, ktorzy przeszliscie na swoje diety ze wzgledu na
zdrowie
> > ( obawa przed chorobami )pomozecie mi.
> > Chodzi mi o wiadomosci typu: czym w roznych regionach swiata ludzie sie
glownie
> > odzywiaja
>
> ostatnio skonczylem "Zycie bez pieczywa" Allana i Lutz - bardzo ciekawe
> - i jest tam sporo poswiecone roznym teoriom powstawania nowotworow, sa
> tez wlasnie wspomniane rozne sposoby odzywiania w rejonach nigdys
> "dziewiczych" jak Eskimosi czy plemiona afrykanskie.
>
> ksiazke mam w formie elektronicznej, zajmuje 1MB wiec chetni niech sie
> zglaszaja
>
> pozd
> WiRAHA
Zglaszam sie, ale musze przyznac ze bardziej mi pasuja wybrane fragmenty.
W tej ksiazce tez sa rozne teorie i tylko mnimalne wzmianki o zywnosci, wyglada
to tak jak gdyby autor dopiero zaczynal je dostrzegac.
Autor, lekarz z ZSRR,ktory byl czlonkiem Swiatowej Organizacji Zdrowia opisuje
swoje obserwacje w roznych regionach swiata. Ksiazka wydana w 1970 r, z cyklu
Wiedza i Zdrowie.
pozdro Dana
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-02-13 20:25:01
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiataUżytkownik "dana" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:5878.00000012.420dc0fb@newsgate.onet.pl...
> Czytam wlasnie ciekawa ksiazke "Tajemniczy swiat nowotworow"
dr. Anatol Rybczyński - poszukaj...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-02-13 20:33:39
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiataUżytkownik "dana" <d...@a...pl> napisał w wiadomości
news:5878.00000012.420dc0fb@newsgate.onet.pl...
> Czytam wlasnie ciekawa ksiazke "Tajemniczy swiat nowotworow"
> Pomyslalam, ze moze wy, ktorzy przeszliscie na swoje diety ze wzgledu na
> zdrowie
> ( obawa przed chorobami )pomozecie mi.
> Chodzi mi o wiadomosci typu: czym w roznych regionach swiata ludzie sie
> glownie
> odzywiaja np: Polska - ziemniaki, kapusta, mieso, kluchy, jablka dostepne
> przez
> caly rok.
Ziemniaki do Polski wprowadzili sasi(kluski jako pokrewne), tak jak kaszę
Mongołowie. Dieta Słowian, była raczej mięsno-jajeczna. Trochę soczewicy,
jagód.
> Eskimosi: mieso, ryby, foki.
> Hunzowie: sery, mleko,jarzyny, morele, olej morelowy.
> Anglia: bekon, jaja, dzemy.
> Chiny: ryz, wachanie i zazywanie opium
???
> Indie: ryz, zucie betelu.
???
> Afryka: owoce, ????
???
> Mysle ze to wiecej pozytku przyniesie, niz te wzajemne wyzwiska.
> Macie prawo zmieszac mnie z blotem i wcale sie nie zdziwie gdy niektorzy
> to
> zrobia.
> Moze wsrod was znajda sie tacy, ktorzy podejma te zabawe.
> Mnie jest trudno znalezc te informacje, ale przy waszym udziale??????
>
> Chodzi o te czasy nim donald i cola opanowaly caly swiat.
>
> pozdro Dana
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-02-14 08:31:38
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiata> Ziemniaki do Polski wprowadzili sasi(kluski jako pokrewne), tak jak kaszę
> Mongołowie. Dieta Słowian, była raczej mięsno-jajeczna. Trochę soczewicy,
> jagód.
>
> > Eskimosi: mieso, ryby, foki.
> > Hunzowie: sery, mleko,jarzyny, morele, olej morelowy.
> > Anglia: bekon, jaja, dzemy.
> > Chiny: ryz, wachanie i zazywanie opium
>
> ???
>
> > Indie: ryz, zucie betelu.
>
> ???
>
> > Afryka: owoce, ????
>
> ???
> ??????
> >
> > Chodzi o te czasy nim donald i cola opanowaly caly swiat.
fragment z ksiazki (sporo tego jest )
Badacz Sutomo Tieknonegoro 1951 r odnotowal niski % raka zoladka wsrod
Indonezyjczykow. Wynosi on nie wiecej niz 1 % ogolnej liczby nowotworow
zlosliwych, podczas gdy w Japonii dochodzi do 45-50%. I jeszcze jedno
porownanie: Japonia i Indie. W Japonii wsrod mezczyzn rak zoladka wynosi 44%
ogolnej liczby nowotworow zlosliwych, podczas gdy w Indiach nie jest on prawie
wcale zarejestrowany. Jednoczesnie rak jamy ustnej w Japonii wynosi 0,1%,
natomiast w Indiach prawie 45%, zwlaszcza w stanach poludniowych. Czy taki
stosunek i taka zdecydowana roznica sa przypadkowe? Oczywicie, ze nie.
Wielka grupa Japonczykow wyemigrowala w poczatkach XX w do Brazylii. Osiedlili
sie oni w Sao Paulo. Zostaly tutaj przeprowadzone badania na szeroka skale, w
ktorych dokonano porownania Brazylijczykow i Japonczykow, mieszkajacych na
terenie tego samego miasta.Okazalo sie, ze rak zoladka spotykany jest u
Japonczykow tak samo czesto, jak w Japonii, podczas gdy wsrod Brazylijczykow
choroba ta jest stosunkowo zadka. Podstawowe podejrzenie skierowano na
specyfike odzywiania sie Japonczykow.
Okazalo sie, ze w okresie kilku dziesiatkow lat na nowym terenie ich sposob
zywienia prawie wcale sie nie zmienil.
Moze teraz bedzie latwiej zrozumiec o co mi chodzi.
pozdro Dana
Zaciekawilo mnie to.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-02-14 08:50:39
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiata
> fragment z ksiazki (sporo tego jest )
>
> Badacz Sutomo Tieknonegoro 1951 r odnotowal niski % raka zoladka wsrod
> Indonezyjczykow. Wynosi on nie wiecej niz 1 % ogolnej liczby nowotworow
(...ciach...)
> specyfike odzywiania sie Japonczykow.
> Okazalo sie, ze w okresie kilku dziesiatkow lat na nowym terenie ich
> sposob
> zywienia prawie wcale sie nie zmienil.
> Moze teraz bedzie latwiej zrozumiec o co mi chodzi.
> pozdro Dana
> Zaciekawilo mnie to.
DrJK od poczatku swojej dzialalnosci (i wcale nie jest odosobniony!)
wskazywal na scisly zwiazek miedzy "talerzem" i chorobami, to co Ty
przytoczylas jest jeszcze tylko jednym potwierdzeniem tego zwiazku. We
Francji intesywnie porownuje sie regiony pln. Francji(wzdluz granicy z
Belgia, Lux. i Niemcami) do regionow pld. (Côte d'Azur i Gascogne).
Oczywiscie w chwili obecnej nastepuje powolna "standaryzacja" tego co na
"talerzu", ale jeszcze sa dosc wyrazne roznice regionalne, i oczywiscie
roznice w czestotliwosci wystepowanie chorob.
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2005-02-14 09:21:22
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiata> >
>
> DrJK od poczatku swojej dzialalnosci (i wcale nie jest odosobniony!)
Wiem o tym, ale
> wskazywal na scisly zwiazek miedzy "talerzem" i chorobami, to co Ty
> przytoczylas jest jeszcze tylko jednym potwierdzeniem tego zwiazku.
ale jakos nikt tego nie chce przyjac do wiadomosci.
We
> Francji intesywnie porownuje sie regiony pln. Francji(wzdluz granicy z
> Belgia, Lux. i Niemcami) do regionow pld. (Côte d'Azur i Gascogne).
> Oczywiscie w chwili obecnej nastepuje powolna "standaryzacja" tego co na
> "talerzu", ale jeszcze sa dosc wyrazne roznice regionalne, i oczywiscie
> roznice w czestotliwosci wystepowanie chorob.
>
> Jurek
Dlatego mi nie chodzi o chwile obecna, tylko tak do 100-150 lat wstecz.
U nas tez w roznych regionach sa rozne podstawowe potrawy. Pomorze, gory,
takich roznic jest duzo. Np. lacza nas ziemniaki + regionalne potrawy: ryby,
kotlet, kaszanka,kapusta.
Jeszcze jeden fragment
Niestety, stosunkowo malo jest prac, poswieconych problemowi odzywiania sie
ludnosci w roznych rejonach swiata i rozprzestrzeniania sie nowotworow
zlosliwych.
Mittman . Przeanalizowal on statystyke 29 krajow i wykazal ze zmniejszenie
smiertelnosci z powodu raka w przeliczeniu na 100 tys mieszkancow z 206,8 do
14,5 jest w okreslony sposob zwiazane ze spozywaniem w tych krajach bialek,
tluszczow i weglowodanow.
Uklon w strone JK.
ta ksiazka jest tylko o wystepowaniu nowotworow w roznych regionach swiata.
Ameryka, Azja, Afryka.Pomija inne choroby.
pozdro Dana
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2005-02-14 10:03:40
Temat: Re: "Zywieniowy" atlas swiata> ale jakos nikt tego nie chce przyjac do wiadomosci.
odpowiedz na pytanie DLACZEGO nie chca przyjac do wiadomosci jest podstawa
wszystkiego. Bo wyobraz sobie ze nagle okazuje sie (tzw. autorytety
przyznaja sie oficjalnie do tego ze tak jest) ze "talerz" odgrywa bardzo
wazna role w wystepowaniu chorob wsrod ludzi (ciekawe ze wsrod zwierzat
chodowlanych nikt tego nie neguje!!!)?
Cala tak zwana medycyna akademicka lezy i kwiczy, wyobrazasz to sobie? A
wiec jasne i logiczne ze tak naprawde bardzo wielu jest zainteresowanych w
utrzymaniu stanu aktualnego, bo tak jest wygodnie i biznes sie kreci. A ze
ludzie cierpia i umieraja bez potrzeby, i tak jest nas (ludzi) za duzo :(
> Dlatego mi nie chodzi o chwile obecna, tylko tak do 100-150 lat wstecz.
> U nas tez w roznych regionach sa rozne podstawowe potrawy. Pomorze, gory,
> takich roznic jest duzo. Np. lacza nas ziemniaki + regionalne potrawy:
> ryby,
> kotlet, kaszanka,kapusta.
kiedys ludzie byli zalezni od tego co "znalezli" do jedzenia w najblizszej
okolicy. Jest ciekawym zjawiskiem ze we wszystkich regionach gorskich (mowie
o Europie) populacje byly najbiedniejsze, najslabsze, najbardziej
uposledzone, a mieszkancy ujsc duzych rzek do morz, zawsze byli najbogatsi,
najbardziej dynamiczni i przedsiebiorczy (to dotyczy rowniez klanow
kupieckich).
> Jeszcze jeden fragment
> Niestety, stosunkowo malo jest prac, poswieconych problemowi odzywiania
> sie
> ludnosci w roznych rejonach swiata i rozprzestrzeniania sie nowotworow
> zlosliwych.
a kto jest tak naprwde zainteresowany takimi badaniami?
> Mittman . Przeanalizowal on statystyke 29 krajow i wykazal ze zmniejszenie
> smiertelnosci z powodu raka w przeliczeniu na 100 tys mieszkancow z 206,8
> do
> 14,5 jest w okreslony sposob zwiazane ze spozywaniem w tych krajach
> bialek,
> tluszczow i weglowodanow.
> Uklon w strone JK.
wiesz ze na tej grupie za takie stwierdzenie mozesz zostac zbluzgana ? ;)
> pozdro Dana
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |