« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-01-07 22:32:01
Temat: ach, co ja o tej porze trzymam w piekarniku? :)Ano trzymam taką kompozycję:
W żaroodpornym naczyniu na dnie pokrajane w plasterki i pozakładane
częściowo na siebie ugotowane wcześniej w mundurkach i obrane następnie ze
skórki ziemniaki. Na nich spoczęło coś, co w sklepie opatrzone zostało
wdzięczną nazwą "indycze gulaszowe". Boskie indycze, zanim zajęło miejsce
na ziemniakach, zostało pokrojone dośc drobno i podsmażone na oleju z
dodatkiem rozmaitych przypraw (pieprz, sól, trochę bazylii, czosnku i
pieprzu cayene - tego ostatniego, jak zdążyłam organoleptycznie stwierdzić,
stanowczo za dużo). Pomiędzy indycze zamieszała się podsmażona cebula. Na
to wylądowała czerwona fasola (z puszki, ja nie należę do cierpliwych), a
na niej usadowił się zielony groszek (też z puszki). Czy to wszystko? Ależ
skąd! Smętnie zerkały na mnie z lodówki dwa samotne jajka pozostałe z
porannego jajczanego pogromu, więc postanowiłam zaprzyjaźnić je ze
kubeczkiem śmietany. Na siłę. Trzepaczką. Kiedy już poszły na kompromis,
wylałam to wszystko na wszystkie skarby czekające cierpliwie w
żaroodpornym. Czy już? No jeszcze nie. Bo jeszcze na wierzch wskoczyła
kolejna warstwa ziemniaków, a na samej górze, niczym w loży dla vipów,
usadowił się żółty ser. W plasterkach. Całokształt powędrował do piekarniki
siedział tam, dopóki spodnie ziemniaki nie zezłociły się i nie zbrązowiły
lekko.
Ach, gdyby nie za dużo tego pieprzu cayene, byłoby bosko. A tak jest trochę
bosko :)
A dlaczego o tej porze zebrało mi się na pichcenie? Ano znalazłam w lodówce
puszkę piwa. I coś wypadałoby coś do niej przekąsić :)
Krusz.
z pifkiem. O, już bez...
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-01-07 22:38:13
Temat: Re: ach, co ja o tej porze trzymam w piekarniku? :)Kruszyzna:
ciach :-)
Dzieki za poprawienie humoru ciepłym, dowcipnym i pogodnym mailem.
I za narobienie koszmarnego apetytu na cos dobrego, wrrr ;-)
--
Gorąco pozdrowiam,
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-07 23:00:54
Temat: Re: ach, co ja o tej porze trzymam w piekarniku? :)Użytkownik 'madzik', sącząc kawkę, wyklepał:
> Dzieki za poprawienie humoru ciepłym, dowcipnym i pogodnym mailem.
> I za narobienie koszmarnego apetytu na cos dobrego, wrrr ;-)
>
To Ty jeszcze nie śpisz? :)
Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-07 23:19:21
Temat: Re: ach, co ja o tej porze trzymam w piekarniku? :)Dnia Sat, 08 Jan 2005 00:00:54 +0100, Waćpanna lub Waćpan *Kruszyzna*, w
wiadomości news:<news:crn4ap$arn$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co następuje:
> To Ty jeszcze nie śpisz? :)
e, no co Ty ;)
po północy to idealna pora na szaleństwa
na przykład czekoladę... mmmm ;)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana, z mleczną z orzechami
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-07 23:32:31
Temat: Re: ach, co ja o tej porze trzymam w piekarniku? :)Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:1njdbxthe9tui$.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Sat, 08 Jan 2005 00:00:54 +0100, Waćpanna lub Waćpan
> *Kruszyzna*, w
> wiadomości news:<news:crn4ap$arn$1@inews.gazeta.pl> zawarł, co
> następuje:
>
>> To Ty jeszcze nie śpisz? :)
>
> e, no co Ty ;)
> po północy to idealna pora na szaleństwa
> na przykład czekoladę... mmmm ;)
Na piffko tez....
Pozdrawiam
Ania
--
Pisz tu: http://www.cerbermail.com/?Y8Pg93XYwQ
****************************************************
*********************
"Małżeństwo to bardzo sprawiedliwe urządzenie: żona musi codziennie
gotować, mąż musi codziennie jeść"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-08 12:23:36
Temat: Re: ach, co ja o tej porze trzymam w piekarniku? :)> A dlaczego o tej porze zebrało mi się na pichcenie? Ano znalazłam w
lodówce
> puszkę piwa. I coś wypadałoby coś do niej przekąsić :)
I to mowi kobieta??? :--))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-08 12:57:48
Temat: Re: ach, co ja o tej porze trzymam w piekarniku? :)plitkin wrote:
>>A dlaczego o tej porze zebrało mi się na pichcenie? Ano znalazłam w
>
> lodówce
>
>>puszkę piwa. I coś wypadałoby coś do niej przekąsić :)
>
>
> I to mowi kobieta??? :--))))))
Co w tym dziwnego? Facet na pewno skoczyłby po chipsy do najbliższego
nocnika ;-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-01-08 13:25:20
Temat: Re: ach, co ja o tej porze trzymam w piekarniku? :)Użytkownik plitkin, sącząc kawkę, wyklepał:
> I to mowi kobieta??? :--))))))
Powinnam się zawstydzić? :-)
Krusz.
z mikrokurczakiem. Chyba mutant jakiś :)
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |