| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-21 08:16:14
Temat: Re: wiecznie zimne dłonie = słabe paznokcie?
BarBarella wrote:
> Na razie statystyki wyglądają tak:
> na 5 słabych paznokci
> 2 zimne dłonie (Ula i ja)
> 1 ciepłe ale niskie ciśnienie (Aneta)
> 1 niskie (Jola)
> 1 ciepłe
> Jolu czy masz zimne?
>
> No żeby było metodologicznie to trzeba spytać tych co mają mocne. I jeśli u
> nich będzie mniej zimno/niskociśnieniowców to może coś jest na rzeczy.
mam: slabe paznokcie, zimne dlonie i stopy, cisnienie w normie, krazenie
nie bardzo (czy to sie nie kloci?)
--
anna
http://mitica.w.interia.pl
zawsze szukalam krajobrazow przedboskich.
stad moja slabosc do Chaosu.
(za e.cioranem)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-05-21 08:19:13
Temat: Re: wiecznie zimne dłonie = słabe paznokcie?Użytkownik "BarBarella" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hGvya.5069$bA5.88525@news.chello.at...
> Na razie statystyki wyglądają tak:
> na 5 słabych paznokci
> 2 zimne dłonie (Ula i ja)
> 1 ciepłe ale niskie ciśnienie (Aneta)
> 1 niskie (Jola)
> 1 ciepłe
> Jolu czy masz zimne?
>
> No żeby było metodologicznie to trzeba spytać tych co mają mocne. I jeśli
u
> nich będzie mniej zimno/niskociśnieniowców to może coś jest na rzeczy.
może to wyjątek który potwierdzi regułę!!
moja rodzona siostra jest też niskociśnieniowa (jak cała moja familia) ręce
takie że może znieczulenie dawać (zimne ) a paznokcie jak szpony u orła.
mocne długie po prostu piękne (za to włosy ja mam lepsze)
--
pozdrowienia
Aneta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 08:28:41
Temat: Re: akryl czy żel?Użytkownik "Aneta" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:badanb$2kpi$1@foka1.acn.pl...
> no właśnie co lepiej zastosować na paznokcie. dodam tylko że mam bardzo
> kruche, łamliwe i już nie wiem co robić żeby były ładne. mocze je w
oliwce,
> maluje odżywką Salli Hansen (mam nadzieje ze nie zrobiłam błędu w nazwie)
i
> nic. łamią zadzierają i tak dalej. a słyszałam że właśnie akryl może je
> wzmocnić. czy to prawda???
Ja tez mialam kruche, a na dodatek rozdwajajace sie. Stosowalam jakies
odzywki z Avonu, jakis podklad z czyms tam Inglota chyba i nic. No to dalam
sobie spokoj z odzywkami, ktorymi sie maluje paznokcie, a zaczelam stosowac
systematycznie krem do rak i paznokci Oriflame (wcierajac dokladnie w
paznokcie), taka biala tubka z granatowa zakretka. Paznokcie malowalam od
czasu do czasu podkladem z wapniem z serii Lovely zakupionym w Rossmannie za
niecale 3 zl (sluzyl mi jako lakier bezbarwny). A jak skonczyl mi sie tamten
krem to uzywalam kremu Ziaji z koziego mleka do rak i paznokci (tez
dokladnie wcierajac w paznokcie). Nie wiem, ktora z tych rzeczy mi pomogla,
moze wszystkie trzy, ale od miesiaca chyba zaden paznokiec mi sie nie
rozdwoil :)
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-05-21 13:45:32
Temat: Re: akryl czy żel?
Użytkownik "anya" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:baf4n3$dn4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> a wlasnego doswiadczenia :-) tran, tran, tran..ja lykalam rybasol...
Dziekuje za rade, moze sie skusze.
> no i oliwa z sokiem z
> cytryny..
O tym tez slyszalam. Trzeba bedzie sie wziazc
za moje paznokcie. Mysle nad odzywka Sally
Hansen. Tylko cena mnie przeraza.
--
Pozdrawiam
--
Jolka mailto:j...@c...pl
Jedynym sposobem, by coś polubić,
jest wmówić sobie, że można to utracić.
(Gilbert Keith Chesterton)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |