| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-01-04 18:08:18
Temat: ale nudy...wszystko już było
nihil novi...
a życie trzeba jakoś
przecież przeżyć.
Ale jak tu zrobić to
ciekawie?
I do tego jeszcze
nikomu tak naprawdę
nie chce się nic
na serio zmienić...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-01-04 18:12:35
Temat: Re: ale nudy...
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fllshm$599$1@news.onet.pl...
Zbierać białki z Kobiałki do kobiałki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-01-04 18:24:35
Temat: Re: ale nudy...Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:08:18 +0100, Sky napisał(a):
> wszystko już było
> nihil novi...
> a życie trzeba jakoś
> przecież przeżyć.
Ktoś poda skrzydła?
Ktoś w sukurs przybieży?
Sam z życiem i tak
nic nie zrobisz.
> Lecz cóż, gdy do tego jeszcze
> nie chce sie nic
> na serio zmienić,
ty pomnij na słowa wieszcze:
"Miałeś chamie złoty róg,
ostał ci się ino sznur",
a po sznurze szur, szur
- szczur...
Chcialeś zmian, to masz ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-01-04 18:32:26
Temat: Re: ale nudy...Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:33:31 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1trl4g7jhkzk9.sxgwjzq0hziv$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:08:18 +0100, Sky napisał(a):
>>
>>> wszystko już było
>>> nihil novi...
>>> a życie trzeba jakoś
>>> przecież przeżyć.
>> Ktoś poda skrzydła?
>> Ktoś w sukurs przybieży?
>> Sam z życiem i tak
>> nic nie zrobisz.
>>
>>> Lecz cóż, gdy do tego jeszcze
>>> nie chce sie nic
>>> na serio zmienić,
>> ty pomnij na słowa wieszcze:
>> "Miałeś chamie złoty róg,
>> ostał ci się ino sznur",
>> a po sznurze szur, szur
>> - szczur...
>>
>> Chcialeś zmian, to masz ;-)
>
> Właśnie że żadnych...
> Za to ty się wyżywasz
> jakbym ci co zrobił...
Przecież ten "cham" to tylko literacki jest, więc nie obelga, a cytat mi
się skojarzył w związku z biernością, o której piszesz, a która w cytowanym
"Weselu" też uniemożliwiła wszelki ludzki zryw...
Myślałam, że Twoja refleksja bardziej ogólna, nie osobista, to się
przyłączyłam po prostu, no :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-01-04 18:33:31
Temat: Re: ale nudy...
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1trl4g7jhkzk9.sxgwjzq0hziv$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:08:18 +0100, Sky napisał(a):
>
> > wszystko już było
> > nihil novi...
> > a życie trzeba jakoś
> > przecież przeżyć.
> Ktoś poda skrzydła?
> Ktoś w sukurs przybieży?
> Sam z życiem i tak
> nic nie zrobisz.
>
> > Lecz cóż, gdy do tego jeszcze
> > nie chce sie nic
> > na serio zmienić,
> ty pomnij na słowa wieszcze:
> "Miałeś chamie złoty róg,
> ostał ci się ino sznur",
> a po sznurze szur, szur
> - szczur...
>
> Chcialeś zmian, to masz ;-)
Właśnie że żadnych...
Za to ty się wyżywasz
jakbym ci co zrobił...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-01-04 18:51:46
Temat: Re: ale nudy...
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1im384g463n5g.ipegv0exn31a$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:33:31 +0100, Sky napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1trl4g7jhkzk9.sxgwjzq0hziv$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:08:18 +0100, Sky napisał(a):
> >>
> >>> wszystko już było
> >>> nihil novi...
> >>> a życie trzeba jakoś
> >>> przecież przeżyć.
> >> Ktoś poda skrzydła?
> >> Ktoś w sukurs przybieży?
> >> Sam z życiem i tak
> >> nic nie zrobisz.
> >>
> >>> Lecz cóż, gdy do tego jeszcze
> >>> nie chce sie nic
> >>> na serio zmienić,
> >> ty pomnij na słowa wieszcze:
> >> "Miałeś chamie złoty róg,
> >> ostał ci się ino sznur",
> >> a po sznurze szur, szur
> >> - szczur...
> >>
> >> Chcialeś zmian, to masz ;-)
> >
> > Właśnie że żadnych...
> > Za to ty się wyżywasz
> > jakbym ci co zrobił...
>
>
> Przecież ten "cham" to tylko literacki jest, więc nie obelga, a cytat mi
> się skojarzył w związku z biernością, o której piszesz, a która w cytowanym
> "Weselu" też uniemożliwiła wszelki ludzki zryw...
> Myślałam, że Twoja refleksja bardziej ogólna, nie osobista, to się
> przyłączyłam po prostu, no :-)
Ja tam sobie lata całe żyły wypruwałem
żeby coś sensownego ze sobą zrobić
a wychodzi że równie dobrze
mógłbym olać wszystko
bo na jedno
wyszło
...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-01-04 18:59:20
Temat: Re: ale nudy...Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:51:46 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1im384g463n5g.ipegv0exn31a$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:33:31 +0100, Sky napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1trl4g7jhkzk9.sxgwjzq0hziv$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:08:18 +0100, Sky napisał(a):
>>>>
>>>>> wszystko już było
>>>>> nihil novi...
>>>>> a życie trzeba jakoś
>>>>> przecież przeżyć.
>>>> Ktoś poda skrzydła?
>>>> Ktoś w sukurs przybieży?
>>>> Sam z życiem i tak
>>>> nic nie zrobisz.
>>>>
>>>>> Lecz cóż, gdy do tego jeszcze
>>>>> nie chce sie nic
>>>>> na serio zmienić,
>>>> ty pomnij na słowa wieszcze:
>>>> "Miałeś chamie złoty róg,
>>>> ostał ci się ino sznur",
>>>> a po sznurze szur, szur
>>>> - szczur...
>>>>
>>>> Chcialeś zmian, to masz ;-)
>>>
>>> Właśnie że żadnych...
>>> Za to ty się wyżywasz
>>> jakbym ci co zrobił...
>>
>>
>> Przecież ten "cham" to tylko literacki jest, więc nie obelga, a cytat mi
>> się skojarzył w związku z biernością, o której piszesz, a która w cytowanym
>> "Weselu" też uniemożliwiła wszelki ludzki zryw...
>> Myślałam, że Twoja refleksja bardziej ogólna, nie osobista, to się
>> przyłączyłam po prostu, no :-)
>
> Ja tam sobie lata całe żyły wypruwałem
> żeby coś sensownego ze sobą zrobić
> a wychodzi że równie dobrze
> mógłbym olać wszystko
> bo na jedno
> wyszło
> ...
Nie śmiem wnikać, co oznacza "na jedno", ale czemu dziś tak pesymistycznie?
Tak nie można. Jeśli nawet nie wszystko się udało, to na pewno wiele.
Sztuką i darem jest zrobić z jedynej udanej rzeczy temat życia...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-01-04 19:30:33
Temat: Re: ale nudy...
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gksvz839kyo8.1cfe0c4pjg1fb$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:51:46 +0100, Sky napisał(a):
>
> > Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1im384g463n5g.ipegv0exn31a$.dlg@40tude.net...
> >> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:33:31 +0100, Sky napisał(a):
> >>
> >>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1trl4g7jhkzk9.sxgwjzq0hziv$.dlg@40tude.net...
> >>>> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:08:18 +0100, Sky napisał(a):
> >>>>
> >>>>> wszystko już było
> >>>>> nihil novi...
> >>>>> a życie trzeba jakoś
> >>>>> przecież przeżyć.
> >>>> Ktoś poda skrzydła?
> >>>> Ktoś w sukurs przybieży?
> >>>> Sam z życiem i tak
> >>>> nic nie zrobisz.
> >>>>
> >>>>> Lecz cóż, gdy do tego jeszcze
> >>>>> nie chce sie nic
> >>>>> na serio zmienić,
> >>>> ty pomnij na słowa wieszcze:
> >>>> "Miałeś chamie złoty róg,
> >>>> ostał ci się ino sznur",
> >>>> a po sznurze szur, szur
> >>>> - szczur...
> >>>>
> >>>> Chcialeś zmian, to masz ;-)
> >>>
> >>> Właśnie że żadnych...
> >>> Za to ty się wyżywasz
> >>> jakbym ci co zrobił...
> >>
> >>
> >> Przecież ten "cham" to tylko literacki jest, więc nie obelga, a cytat mi
> >> się skojarzył w związku z biernością, o której piszesz, a która w cytowanym
> >> "Weselu" też uniemożliwiła wszelki ludzki zryw...
> >> Myślałam, że Twoja refleksja bardziej ogólna, nie osobista, to się
> >> przyłączyłam po prostu, no :-)
> >
> > Ja tam sobie lata całe żyły wypruwałem
> > żeby coś sensownego ze sobą zrobić
> > a wychodzi że równie dobrze
> > mógłbym olać wszystko
> > bo na jedno
> > wyszło
> > ...
>
> Nie śmiem wnikać, co oznacza "na jedno", ale czemu dziś tak pesymistycznie?
to że coś brzmi pesymistycznie
niestety wcale nie wyklucza że
akurat jest ultrarealistyczne...
> Tak nie można. Jeśli nawet nie wszystko się udało, to na pewno wiele.
> Sztuką i darem jest zrobić z jedynej udanej rzeczy temat życia...
Nie ze wszystkim się tak da...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-01-04 20:51:48
Temat: Re: ale nudy...Dnia Fri, 4 Jan 2008 20:30:33 +0100, Sky napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1gksvz839kyo8.1cfe0c4pjg1fb$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:51:46 +0100, Sky napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1im384g463n5g.ipegv0exn31a$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:33:31 +0100, Sky napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1trl4g7jhkzk9.sxgwjzq0hziv$.dlg@40tude.net...
>>>>>> Dnia Fri, 4 Jan 2008 19:08:18 +0100, Sky napisał(a):
>>>>>>
>>>>>>> wszystko już było
>>>>>>> nihil novi...
>>>>>>> a życie trzeba jakoś
>>>>>>> przecież przeżyć.
>>>>>> Ktoś poda skrzydła?
>>>>>> Ktoś w sukurs przybieży?
>>>>>> Sam z życiem i tak
>>>>>> nic nie zrobisz.
>>>>>>
>>>>>>> Lecz cóż, gdy do tego jeszcze
>>>>>>> nie chce sie nic
>>>>>>> na serio zmienić,
>>>>>> ty pomnij na słowa wieszcze:
>>>>>> "Miałeś chamie złoty róg,
>>>>>> ostał ci się ino sznur",
>>>>>> a po sznurze szur, szur
>>>>>> - szczur...
>>>>>>
>>>>>> Chcialeś zmian, to masz ;-)
>>>>>
>>>>> Właśnie że żadnych...
>>>>> Za to ty się wyżywasz
>>>>> jakbym ci co zrobił...
>>>>
>>>>
>>>> Przecież ten "cham" to tylko literacki jest, więc nie obelga, a cytat mi
>>>> się skojarzył w związku z biernością, o której piszesz, a która w cytowanym
>>>> "Weselu" też uniemożliwiła wszelki ludzki zryw...
>>>> Myślałam, że Twoja refleksja bardziej ogólna, nie osobista, to się
>>>> przyłączyłam po prostu, no :-)
>>>
>>> Ja tam sobie lata całe żyły wypruwałem
>>> żeby coś sensownego ze sobą zrobić
>>> a wychodzi że równie dobrze
>>> mógłbym olać wszystko
>>> bo na jedno
>>> wyszło
>>> ...
>>
>> Nie śmiem wnikać, co oznacza "na jedno", ale czemu dziś tak pesymistycznie?
>
> to że coś brzmi pesymistycznie
> niestety wcale nie wyklucza że
> akurat jest ultrarealistyczne...
Myślisz, że nie wiem?
Tak samo, kiedy coś jest optymistyczne - nie wyklucza jego realności.
Niestety to (czyli świadomość realności) jest akurat najczęściej
przyczynkiem do zazdrości prezentowanej wobec osób (np. Ikselek ;-P), które
podpisują się przede wszystkim swym optymizmem, nie epatując czytelnika
swymi małymi i dużymi tragediami, które jak każdemu człowiekowi nie są im
obce...
Dlatego piszę do Ciebie o sztuce zrobienia z choćby jedynej udanej rzeczy
powodu do wmówienia samemu sobie (czasem łatwiej to osiagnąć wmawiając to
najpierw innym ;-P) własnego optymistycznego wizerunku. To naprawdę działa.
W życiu może bezpośednio ani od razu wiele nie zmienia, ale poprzez zmianę
nastawienia do samego siebie można osiągnąć wiele - wypraktykowałam, na
sobie... i na ludziach ;-P
>> Tak nie można. Jeśli nawet nie wszystko się udało, to na pewno wiele.
>> Sztuką i darem jest zrobić z jedynej udanej rzeczy temat życia...
>
> Nie ze wszystkim się tak da...
Nie ze wszystkim, ale wystarczy z jedną (symbolicznie) rzeczą. Zatem należy
z udanych wybrać coś, co się nadaje. Zawsze coś takiego jest w życiu
każdego człowieka. Nie ma ludzi przegranych na całej linii. Jeśli nawet
ktoś widzi siebie takim, to jest to tylko efekt "niedowidzenia" z powodu
złego nastawienia do samego siebie. Nastawienie do siebie to motor
wszelkich zmian w sobie samym i w swoim życiu. Powtórzę: mówię z własnego
doświadczenia...
Na początek: aby uciec od smutnych myśli masz tu do poduchy, Sky'u, o
diabłach na czubku szpilki:
http://www.wiw.pl/delta/diabelska.asp
Fragment:
"DIABELSKA ARYTMETYKA, czyli przyczynek do angelologii
Sławny problem "ile diabłów mieści się na ostrzu szpilki" istotnie bywał
rozpatrywany, z tym jednak, że takie sformułowanie problemu jest już
dziełem renesansowych prześmiewców.
Poważnie problem ten rozpatrywał Tomasz z Akwinu w Summa Theologiae, część
II (O aniołach) rozdział LII § 3: "Czy wielu aniołów może być równocześnie
w tem samym miejscu".
Niektórych Czytelników może zaskoczyć ta zmiana: chodzi ostatecznie o
diabły czy anioły? Nie ma tu żadnej zmiany! Każdy diabeł jest również
aniołem, jak to wynika z tego, co pisze wspomniany wyżej Tomasz z Akwinu,
zwany z racji swej wiedzy o aniołach doctor angelicus, w Summa Theologiae
rozdział LXII § 1 oraz rozdział LXIII § 8 i § 9. Dużo poważniejsza zmiana
mogła umknąć uwadze wielu czytelników: w jednym sformułowaniu mówi się o
ostrzu szpilki, a w drugim o miejscu. Jest to różnica bardzo istotna:
ostrze szpilki ma symbolizować punkt, natomiast o pojęciu miejsca Akwinata
mówi (Summa Theologiae rozdział LII § 2):
"Jednak co do tego pomylili się niektórzy. Jedni bowiem nie potrafiąc wyjść
poza wyobraźnię, przypuścili niepodzielność anioła na sposób
niepodzielności punktu i dlatego myśleli, że anioł..." - dalej sobie
doczytaj, bo fajne :-)
I szukaj w życiu najmniejszych pozytywów, żeby potem je nadmuchać jak
balony, co Cię uniosą...
No i na co mi przyszło: żebym ja, zwykła Ikselka, musiała Podniebnych za
uszy z doła wyciągać... świat sie przewraca ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-01-05 05:12:05
Temat: Re: ale nudy...
"Sky" <s...@o...pl> wrote in message news:fllshm$599$1@news.onet.pl...
> wszystko już było
> nihil novi...
> a życie trzeba jakoś
> przecież przeżyć.
> Ale jak tu zrobić to
> ciekawie?
>
> I do tego jeszcze
> nikomu tak naprawdę
> nie chce się nic
> na serio zmienić...
>
Licz punkciki w nieskczono
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |