Strona główna Grupy pl.sci.psychologia alkohol - jak to jest?

Grupy

Szukaj w grupach

 

alkohol - jak to jest?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-02-28 15:03:38

Temat: alkohol - jak to jest?
Od: "Brian" <b...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio zastanawialiśmy się ze znajomymi jak alkohol zmienia zachowanie
ludzi. I czy zmienia?
Na przykład upijasz się (albo może pijesz tylko trochę) i lądujesz z kimś w
łóżku, albo śpiewasz na ulicy, albo ... niewiem ... kradniesz samochód, albo
z kimś się bijesz ....
A pytanie jest takie: czy alkohol zmienia nas, czy tylko uwalnia część nas,
która i tak jest gdzieś w ukryciu. Pewnych rzeczy nie zrobilibyśmy na
trzeźwo ... Czy na pewno?

Jakie macie opinie? A może są jakieś badania?

--
Brian.
mailto: b...@t...pl

"człowiek jest produktem ubocznym ewolucji drożdży ..."
Brian


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-02-28 15:45:10

Temat: Re: alkohol - jak to jest?
Od: E...@b...pl szukaj wiadomości tego autora

> Ostatnio zastanawialiśmy się ze znajomymi jak alkohol zmienia zachowanie
> ludzi. I czy zmienia?
> Na przykład upijasz się (albo może pijesz tylko trochę) i lądujesz z kimś w
> łóżku, albo śpiewasz na ulicy, albo ... niewiem ... kradniesz samochód, albo
> z kimś się bijesz ....
> A pytanie jest takie: czy alkohol zmienia nas, czy tylko uwalnia część nas,
> która i tak jest gdzieś w ukryciu. Pewnych rzeczy nie zrobilibyśmy na
> trzeźwo ... Czy na pewno?
>
> Jakie macie opinie? A może są jakieś badania?

Jasne ze sa badania....co prawda mozg w wielu sprawach spowija jeszcze
tajemnica, ale wplyw alkoholu na c.u.n. jest znany.... w telegraficznym skrocie
alkohol jest trucizna zatruwajaca mozg.... porazeniu ulega najpierw
kresomozgowie, kora itd... a na koncu pien mozgu co z regulu zalatwia
klienta... czyli porazenie postepuje od osrodkow fitogenetycznie najmlodszych
po najstarsze...
te zdarzenia ktore opisales to wpluw porazenia kresomozgowia, a w tej czesci
mozgu ukokowane sa osroski odpowiadajace za ponoszenie ryzyka...
Alkogol imo nie zmiena nas, on po prostu blokuje naszego nadzorce:)
Pozdrawiam,
Eryk

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-28 20:29:31

Temat: Re: alkohol - jak to jest?
Od: "becchino" <b...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Brian" <b...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b3nu0d$6qc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ostatnio zastanawialiśmy się ze znajomymi jak alkohol zmienia zachowanie
> ludzi. I czy zmienia?
> Na przykład upijasz się (albo może pijesz tylko trochę) i lądujesz z kimś
w
> łóżku, albo śpiewasz na ulicy, albo ... niewiem ... kradniesz samochód,
albo
> z kimś się bijesz ....
> A pytanie jest takie: czy alkohol zmienia nas, czy tylko uwalnia część
nas,
> która i tak jest gdzieś w ukryciu.

Raczej wiezi w swojej ulomnosci. Widzialam juz kilka przypadkow dzialania
alkoholu na mozg. Przy dobrych dawkach moze z ciebie rosline zrobic. A
uczucie radosci, wolnosci przy pocz. malych dawkach jest ulotne i powoduje
wiecej szkod niz pozytku. Ale podobno kieliszek dobrego wina nigdy nie
zaszkodzi a czasem pomaga. Bez zalewania sie nic strasznego sie nie dzieje,
tylko trzeba miec umiar.

Karolina


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-02-28 23:17:08

Temat: Re: alkohol - jak to jest?
Od: "Annie" <C...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Brian" <b...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b3nu0d$6qc$1@atlantis.news.tpi.pl

> A pytanie jest takie: czy alkohol zmienia nas, czy tylko uwalnia
> część nas, która i tak jest gdzieś w ukryciu. Pewnych rzeczy nie
> zrobilibyśmy na trzeźwo ... Czy na pewno?
>
> Jakie macie opinie?

Ja uwazam (tak czytalam), ze alkohol nas nie zmienia - wiecej
pokazuje jacy na prawde jestesmy, bo puszczaja hamulce, ktore
sa jak nie jestesmy pod wplywem alkoholu.
Czyli alkohol pokazuje ta nasza strone, ktora chowamy na codzien.
Poza tym jak ktos jest szczesliwy to po wypiciu alkoholu dalej
bedzie szczesliwy (nawet bardziej), ale jak ktos ma depresje
to alkohol go nie rozbawi, nawet moze doprowadzic do tragedii,
bo stan sie pogorszy.
Tak slyszalam.

Pozdrawiam

--
Ania
"Siejąc grzeczność, zmieniasz świat!"

Pisząc na priv usuń "CostaM" z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-01 00:11:17

Temat: Re: alkohol - jak to jest?
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Annie" w news:b3oum7.2q8.1@annie.gdynia napisał(a):
>
> Poza tym jak ktos jest szczesliwy to po wypiciu alkoholu
> dalej bedzie szczesliwy (nawet bardziej), ale jak ktos ma
> depresje to alkohol go nie rozbawi, nawet moze
> doprowadzic do tragedii, bo stan sie pogorszy.
> Tak slyszalam.

A ja znam z doswiadczenia ;-)




pozdrawiam
--
Greg
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-01 19:50:29

Temat: Odp: alkohol - jak to jest?
Od: "patrycja." <p...@K...pl> szukaj wiadomości tego autora

Brian <b...@t...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b3nu0d$6qc$...@a...news.tpi.pl...

po alkoholu.. człowiek przestaje być człowiekiem

i nie ważne czy jest bezczelny i agresywny, czy słodki i naiwny...

traci swoją 'ludzkość wszystko czym się szczyci argumentując że różni się od
zwierząt..

staje się bezużyteczny.. nieludzki.. nieodpowiedzialny... jest wrakiem..
workiem mięcha.. bez znaczenia sensu i przyczyny....

nie zasługuję na szacunek.. na nic.
wyrzeka się swojego 'ludzkiego' ja


nie, nie mówię o abstynencji.. mówię o nadużywaniu



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-01 21:36:41

Temat: Re: alkohol - jak to jest?
Od: "Danuta" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Polecam stronę www.poradnikmedyczny.pl/archiwum_wyn/1861
mozna poczytac na ten temat.
oraz www.alkoholizm.akcjasos.pl
polecam
Diana

Użytkownik "Brian" <b...@t...pl> napisał w wiadomości
news:b3nu0d$6qc$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ostatnio zastanawialiśmy się ze znajomymi jak alkohol zmienia zachowanie
> ludzi. I czy zmienia?
> Na przykład upijasz się (albo może pijesz tylko trochę) i lądujesz z kimś
w
> łóżku, albo śpiewasz na ulicy, albo ... niewiem ... kradniesz samochód,
albo
> z kimś się bijesz ....
> A pytanie jest takie: czy alkohol zmienia nas, czy tylko uwalnia część
nas,
> która i tak jest gdzieś w ukryciu. Pewnych rzeczy nie zrobilibyśmy na
> trzeźwo ... Czy na pewno?
>
> Jakie macie opinie? A może są jakieś badania?
>
> --
> Brian.
> mailto: b...@t...pl
>
> "człowiek jest produktem ubocznym ewolucji drożdży ..."
> Brian
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-02 14:34:22

Temat: Re: alkohol - jak to jest?
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Danuta" <m...@w...pl>

> Polecam stronę www.poradnikmedyczny.pl/archiwum_wyn/1861

Czytam: "1 drink to kufel piwa (0,7 l), (...) Umiarkowane spożycie alkoholu
to 1 drink dziennie w ciągu dnia wypity przez kobietę lub 2 drinki w
przypadku mężczyznę"
Znaczy się, że jeśli jakiś mój znajomy wypija regularnie dziennie 3 piwa to
jest OK? 3x5=15, 7x2=14 (jeśli ten 0,1 l jest taki istotny to chciałabym
zauważyć, że w wielu knajpach praktykuje się niedolewanie do kreski).
Ciekawostka... ja bym nie powiedziała, że to tak całkiem nie rzutuje na
organizm, chociaż człowiek po tych obliczeniach naukowych może zdurnieć.

--
.............||dipsom_ania|||


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-02 14:42:47

Temat: Re: alkohol - jak to jest?
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jeszcze coś...
"Lekarze mogą mieć tendencje do nie rozpoznawania alkoholizmu z powodu
negatywnych konotacji społecznych tego zjawiska lub własnych problemów z
alkoholem".
Albo wręcz przeciwnie: __wszystkie__ problemy zwalają na karby alkoholu.
Ciekawe, że ja np. miałam je przed tym, jak się uzależniłam.
Nie lubię żadnej skrajności. Nie podoba mi się bagatelizowanie czyjegoś
picia i doszukiwanie się problemów obok, bo wtedy pacjent zostaje w
nieświadomości i "leczy" się na serce czy wątrobę nie zdając sobie sprawy,
że to przez alkohol, ale też nie podoba mi się kiedy lekarz mówi, że
WSZYSTKO przez alkohol.
Ostatnio, jeśli już jestem przy uzależnieniach, to chciałabym napomknąć że
widziałam program, w którym palacze stwierdzili, że obyliby się tydzień bez
seksu, ale nie bez papierosa. Mało tego. Lądowali w szpitalu i pomimo
operacji i krytycznego stanu swojego zdrowia spotykali się... na papierosie.

--
.............||dipsom_ania|||


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-03-02 20:48:28

Temat: Re: alkohol - jak to jest?
Od: "Ogryzek" <V...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dipsom_ania" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:3e621673@news.vogel.pl...
>
> Użytkownik "Danuta" <m...@w...pl>
>
> > Polecam stronę www.poradnikmedyczny.pl/archiwum_wyn/1861
>
> Czytam: "1 drink to kufel piwa (0,7 l), (...) Umiarkowane spożycie
alkoholu
> to 1 drink dziennie w ciągu dnia wypity przez kobietę lub 2 drinki w
> przypadku mężczyznę"
> Znaczy się, że jeśli jakiś mój znajomy wypija regularnie dziennie 3 piwa
to
> jest OK? 3x5=15, 7x2=14 (jeśli ten 0,1 l jest taki istotny to chciałabym
> zauważyć, że w wielu knajpach praktykuje się niedolewanie do kreski).


A, przepraszam, co chcesz udowodnić?

--
Pozdrawiam serdecznie - Ogryzek.

(Jeśli chcesz do mnie napisać, usuń z adresu "VeryBig")


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

1 dzien w 1 pracy
dlaczego tak trudno się zdecydować?
Re: Zle Oprogramowany Matrix
co za dzien
inteligecja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »