Witam wszystkich grupowiczow !!!

Jestem na tej grupie calkiem nowa, wiec nie zdarzylam jeszcze sie zapoznac z
postami jakie sie tutaj poajwily.
Chcialabym sie dowedziec czegos wiecej o anoreksji ... Boje sie, ze jestem
nia zagrozona. Moze opisze objawy jakie u siebie zauwazylam i prosilabym o
powazne odpowiedzi, czy mam sie czym przejmowac czy jednak nie i wszystko
jest Ok.
Mianowicie zauwazylam, ze od wakacji ( czyli 4 miesiace ) znacznie
schudlam., wczesniej wazylam 65 kg, a teraz wskaznik mojej wagi zatrzymuje
sie na wartosci 48kg !!! Wiele kolezanek mi mowi,ze tylko powinnam sie
cieszyc, ale... ja sie jednak martwie, bo utrata 17kg w ciagu 4 miesiecy nie
jest zjawiskiem normalnym ... Co do jedzenia, to we wrzesniu i jeszcze na
poczatku pazdziernika mialam taki okres, ze nagle wszystko przestalo mi
smakowac. W ogole nie mialam apetytu, do kuchni prawie nie zagladalam.
Jednak mialam swiadomosc co sie moze ze mna stac, wiec jadlam ( na sile, ale
jadlem ) a tu z kolei jak tylko cos przelknelam, zaraz musilam biec do
toalety, zeby zwymiotowac :( Ale ja przeciez, nie robilam tego o to zeby sie
odchudzic, bo nigdy nie mialam kompleksow na punkcie wlasnej tuszy ...
Wszystkie objawy pojawily sie tak samoistnie. Moze to jest oznaka jakiejs
choroby ?? Teraz jak cos zjem, to juz nie wymiotuje, ale mj zoladek jest w
stanie pomiescic naprawde niewielkie ilosci jedzenia ... a w dodatku miesiac
temu, zatrzymal mi sie okres ... :( ciaze trzeba wykluczyc -> robilam 2
testy.
Bardzo, ale to bardzo prosze o porade co mam zrobic !!! Naprawde nie mam
pojecia, co sie ze mna dzieje :(

pozdrawiam
wika