| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-08-27 09:05:35
Temat: arthyl czy recalcinWitam,
proszę o radę: lekarz jakiś czas temu przepisał mi arthyl. Okazało się, ze
to lekarstwo kosztuje ponad 80 zł. Wówczas go nie wykupiłam. Dowiedziałam
się, ze jest lek o nazwie: recalcin i jest tańszy. Czy arthyl i recalcin
mają podobne działanie, czy można stosować je zamiennie? Dodam, że jestem po
ciężkim wypadku (wiele złamań, operacje kręgosłupa, zgruchotane stawy
kolanowe) i długiej rekonwalescencji. Aktualnie poruszam się już bez
problemu, jestem tylko nieco usztywniona i nie mogę się schylać. Pojawiły
się jednak dosyć ostre bóle w różnych miejscach utrudniające normalne
funkcjonowanie. Nie ma nawet trzydziestu lat i takie ograniczania przerażają
mnie. Arthyl miał podobno pomóc i zmniejszyć dolegliwości bólowe, pomóc w
regeneracji (?) stawów.
Pozdrawiam serdecznie
E.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-08-29 20:51:48
Temat: Re: arthyl czy recalcin
Użytkownik "Edycja" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bihsc9$6vi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam,
> proszę o radę: lekarz jakiś czas temu przepisał mi arthyl. Okazało się, ze
> to lekarstwo kosztuje ponad 80 zł. Wówczas go nie wykupiłam. Dowiedziałam
> się, ze jest lek o nazwie: recalcin i jest tańszy. Czy arthyl i recalcin
> mają podobne działanie, czy można stosować je zamiennie? Dodam, że jestem
po
> ciężkim wypadku (wiele złamań, operacje kręgosłupa, zgruchotane stawy
> kolanowe) i długiej rekonwalescencji. Aktualnie poruszam się już bez
> problemu, jestem tylko nieco usztywniona i nie mogę się schylać. Pojawiły
> się jednak dosyć ostre bóle w różnych miejscach utrudniające normalne
> funkcjonowanie. Nie ma nawet trzydziestu lat i takie ograniczania
przerażają
> mnie. Arthyl miał podobno pomóc i zmniejszyć dolegliwości bólowe, pomóc w
> regeneracji (?) stawów.
> Pozdrawiam serdecznie
> E.
Moim zdaniem przepisany mi niegdyś Arthryl to zwykłe wyciąganie kasy.
Zamieniłem go na 2,5 x tańszy Artresan biorąc pod uwagę dawkę siarczanu
glukozaminy. Jedyną widoczną dla mnie różnicą, jest to że Arthryl się
rozpuszcza a Artresan połyka w kapsułkach. Zastanawiałem się niegdyś czy to
ma jakieś znacznie, rozmyślania przerwał mój nowy ortopeda, który stwierdził
że to nie działa, wszelkie badania tych leków jakie zna były sponsorowane.
Przerwałem suplementację (bo to sumplement).
R
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |