| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-25 12:55:11
Temat: astmaMam pytanie...
Wczoraj spokojnie odrabiałam lekcje gdy nagle zrobiło misię duszno. Nie
mogłam wziąść głębokiego oddechu, miałam świszczący oddech, męczoący kaszel,
którego nie mogłam odksztusić. Podczas rozmowy po każdym słowie musiałam
wziąść oddech. Kilka lat temu stwierdzonoumnie astmę. Leki brałam tylko
podczas choroby i wyjazdów na wakacje. Dwa lata temu odstawiłam je zupełnie.
Nie miałam już żadnych objawów chorobowych, więc stwierdziłam (no, nie ja,
tylko moja mama), że nie ma sensu brać lekarstw. Ale ten wczorajszy
przypadek mnie zastanowił. Nie wiem czy wiązać go z astmą czy nie. Nigdy
czegoś podobnego nie miałam. Nie wiem również jak wyglądają napady
duszności. No i nie wiem czy jestsens iść do lekarza. Jak na razie wiem o
tym tylko ja, bo mamy nie chcę martwić. Bardzobym prosiła o odpowiedź, czy
mam to wiązać z (nieleczoną już dziś) astmą...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-10-25 14:41:17
Temat: Re: astmajak najbardziej.
tak wlasnie wyglada napad astmatyczny. radzilabym pojsc do lekarza, bo bez
lekow sie nie obejdzie.
jezeli chcesz, poczytaj sobie na temat astmy, moze to Ci przyblizy obraz
choroby.
http://mp.pl/astma/index.shtml
http://www.astma.org/faq/faq_2.htm
http://www.astma.org/index_a.html
http://www.nil.org.pl/gazeta/gl97/03-97-9.htm
http://pfm.pl/u235/back/173096/navi/173100
http://www.medinet.com.pl/osrodek_inf_med.htm
http://www.ipz.edu.pl/centrum/psychologia_zdrowia/as
tma.html
http://www.resmedica.pl/zdart12993.html
--
Pozdrawiam.
Anhela
Użytkownik "Ligia" <l...@f...pl> napisał w wiadomości
news:9r92o6$ijk$1@news.tpi.pl...
> Mam pytanie...
> Wczoraj spokojnie odrabiałam lekcje gdy nagle zrobiło misię duszno. Nie
> mogłam wziąść głębokiego oddechu, miałam świszczący oddech, męczoący
kaszel,
> którego nie mogłam odksztusić. Podczas rozmowy po każdym słowie musiałam
> wziąść oddech. Kilka lat temu stwierdzonoumnie astmę. Leki brałam tylko
> podczas choroby i wyjazdów na wakacje. Dwa lata temu odstawiłam je
zupełnie.
> Nie miałam już żadnych objawów chorobowych, więc stwierdziłam (no, nie ja,
> tylko moja mama), że nie ma sensu brać lekarstw. Ale ten wczorajszy
> przypadek mnie zastanowił. Nie wiem czy wiązać go z astmą czy nie. Nigdy
> czegoś podobnego nie miałam. Nie wiem również jak wyglądają napady
> duszności. No i nie wiem czy jestsens iść do lekarza. Jak na razie wiem o
> tym tylko ja, bo mamy nie chcę martwić. Bardzobym prosiła o odpowiedź, czy
> mam to wiązać z (nieleczoną już dziś) astmą...
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-10-25 16:52:23
Temat: Re: astmaBardzo dziękuję :-) A jutro do szkoły i do lekarza
Ligia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-10-25 18:07:05
Temat: Re: astmajak cos, pisz na priv
--
Pozdrawiam.
Anhela
Użytkownik "Ligia" <l...@f...pl> napisał w wiadomości
news:9r9jlq$hl2$1@news.tpi.pl...
> Bardzo dziękuję :-) A jutro do szkoły i do lekarza
>
>
> Ligia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |