| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-04-25 16:09:44
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!On Mon, 25 Apr 2005 16:54:54 +0200, in pl.rec.uroda "Krotka"
<z...@a...pl> wrote in <d4j0gj$n6u$1@nemesis.news.tpi.pl>:
>Może to "lamerskie" pytanie, ale czy brązujący to to samo co samoopalacz?
>Czy też efekt jest tylko czasowy (na czas nałożenia specyfiku?)?
nie. balsam brązujący zostawia kolor na skórze także po kąpieli, ale
nie jest tak intensywny, jak samoopalacz - dlatego raczej sie da się
nim zrobić smug ani placków.
--
pozdrawiam,
amg
http://42.pl/url/bU7 - dla patriotów z poczuciem humoru
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-04-25 16:26:07
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!Dnia Mon, 25 Apr 2005 00:10:11 +0200, Rafal napisał(a):
> Moja cera też jest wymagająca...1 milimetr^2 kosztuje miliony hihi.Używałem
> ostatnio samoopalacz Clarinsa do twarzy. Nie dosc ze stosowalem go
> codziennie to wogole nie było widać opalenizny. Więc albo ja mam coś ze
> skóra nie tak albo ten Clarins jest do d....... :D
ciach
Oj ja w swoją cerę też zainwestowałem. Już nie licze ile :|
A ja mam tego clarins'a i jest wporządku. Jest delikatny - prawda - ale
opalenizna jest.
pozdr.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-25 16:31:35
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!Krotka <z...@a...pl> napisał(a):
> Może to "lamerskie" pytanie, ale czy brązujący to to samo co samoopalacz?
> Czy też efekt jest tylko czasowy (na czas nałożenia specyfiku?)?
jak wspomniała Anna, efekt jest delikatniejszy niż po samoopalaczu, a to
dzięki mniejszej zawartości substancji "opalającej" DHA (dzięki czemu również
mniej śmierdzą), z kolei kremy/balsamy brązujące zawierają często naturalne
substancje brązujące (słabo), typu wyciąg z orzecha itp. ale żeby było
ciekawiej, istnieją też np. żele brązujące, które dają efekt czasowy.
posiadam takowy, ale nie jestem zadowolona, gdyż się ściera, a jaki to daje
efekt, to łatwo się domyślić.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-25 16:40:01
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!Użytkownik "Piotr.J" <n...@p...pl> napisał w wiadomości :
> A ja mam tego clarins'a i jest wporządku. Jest delikatny - prawda - ale
> opalenizna jest.
Dziwne..ze u CIebie coś widac:) Ja sie smarowałem 2x dziennie i wogole nie
bylo widac nawet drobnej opalenizny.A Ty jak czesto tego używasz ?? i po
jakim czasie powstała u Ciebie opalenizna??
Znasz moze jakies typowo meskie samoopalacze do twarzy ?? ,bo z tego co
widzialem to w Sephorze maja tylko Clarinsa...??
Ogólnie to Clarins mnie zawiódł - kupiłem też krem do rąk i wogole jest
koszmar...wrocilem do Cold Creme Avene...ktory jest niezastapiony...
Pozdrawiam
Rafał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-25 17:41:52
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!
Użytkownik "Rafal" <H...@p...edu.pl> napisał w wiadomości
news:d4h5g7$vdm$1@achot.icm.edu.pl...
> Ale skoro uzywasz Diora to powiedz mi jaki dokładnie masz ten
> samoopalacz...jaka dokładnie się nazywa? Jak często sie nim smarujesz ??
> Zostawia jakieś smugi??
Używam wersji z błyszczącymi drobinkami Dior Self-Tanner Shimmering Glow
(fr. Auto-Bronzant Eclat Irise), ale podejrzewam, że standardowa wersja ma
dokładnie takie same właściwości opalające. Zero smug, zero smrodku,
subtelny zapach :-)) Używam co 3-4 dni. Jest bezbłędny. Konsystencja
rewelacja.
I jak to pogodzić z peelingiem Gommage po którym
> skóra schodzi mi takimi okruchami ??
Nie mam zielonego pojecia. Używam jakiegoś zwykłego peelingu
drobnoziarnistego.
pozdrawiam, Micha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-25 17:45:31
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!
Użytkownik "Skakanka" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4j3b4$eki$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> O tyle to jest smutne, ze kupuje samoopalacze i potem ich nie uzywam bo mi
> sie nie chce.
> Ale nie przeszkadza mi to kupowac nastepnych.
Też tak miewam często, zwłaszcza jak zakupiony produkt nie przyniesie
oczekiwanych efektów. Ale z tym nie mam tego problemu, bo balsam zawsze
muszę stosować, a że ten jeszcze dodatkowo opala...
Micha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-25 17:47:17
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d4i3ln$mqg$2@nemesis.news.tpi.pl...
> No dobra, dopisz mnie do listy osób, które masz na sumieniu :D
Wiedziałam, że mogę na Ciebie liczyć Kruszyna ;-)) Przyznaję Ci zaszczytne
1-sze miejsce oczywiście!
Micha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-25 17:49:44
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!
Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d4imv7$i3f$1@news.dialog.net.pl...
> powaznie nie smierdzi?
nie śmierdzi. serio serio :-)
> a jak konsystencja ? lekka wodnista czy bardziej konkretna?
wg mnie w sam raz, ani za rzadka ani za gęsta, że tak powiem mało
konkretnie.
Micha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-25 17:54:02
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!
Użytkownik "justa" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:d4j617$mjb$1@inews.gazeta.pl...
>
> jak wspomniała Anna, efekt jest delikatniejszy niż po samoopalaczu, a to
> dzięki mniejszej zawartości substancji "opalającej" DHA (dzięki czemu
> również
> mniej śmierdzą), z kolei kremy/balsamy brązujące zawierają często
> naturalne
> substancje brązujące (słabo), >
No i ten właśnie wg powyższych kryteriów jest ciężko klasyfikowalny. Ma
właściwości balsamu pielęgnującego (doskonale nawilża, a samoopalacze z
reguły wysuszaja skórę), opala tak samo jak samoopalacz, a nawet lepiej od
wielu z nich i nie śmierdzi. Dlatego jest taki fajny :-)))
Micha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-04-25 18:48:59
Temat: Re: balsam brązujący Holiday Skin - po prostu rewelacja!> On Mon, 25 Apr 2005 16:54:54 +0200, in pl.rec.uroda "Krotka"
> <z...@a...pl> wrote in <d4j0gj$n6u$1@nemesis.news.tpi.pl>:
>
> >Może to "lamerskie" pytanie, ale czy brązujący to to samo co samoopalacz?
> >Czy też efekt jest tylko czasowy (na czas nałożenia specyfiku?)?
>
> nie. balsam brązujący zostawia kolor na skórze także po kąpieli, ale
> nie jest tak intensywny, jak samoopalacz - dlatego raczej sie da się
> nim zrobić smug ani placków.
>
Cześć,
Balsam brązujący czy inne kremy brązujące to coś jak farba wprowadza się do
skóry barwnik z orzecha, marchwi itp. samoopalacz zawiera składniki które
powodują że naturalne pigmenty (melanina) w skórze zmieniają kolor. Podstawą
wspólczesnych samoopalaczy jest DHA. Działa szybko ale niestety śmierdzi.
Zamiast DHA lub w uzupelnieniu DHA stosuje się Erytrulozę. Erytruloza jest
pochodzenia roślinnego opala wolniej niż DHA ale nie śmierdzi i daje ładniejszy
kolor. W stanach niektóre samoopalacze zawierają oprócz DHA melaninę uzyskiwaną
z roślin. Takie samoopalacze dają lepszą ochronę przed UV.
Moim skromnym zdaniem lepszym rozwiązaiem jest przyśpieszacz opalania +
solarium. Lepszy efekt i trwalsza opalenizna.
Pozdrawiam
Anna S
_______________
www.republika.pl/maseczki
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |