| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-05-05 18:25:54
Temat: Re: balsamy rozświetlające> Jak jestes dobrze opalona to cos tam rozswietla, ale lepiej pod tym
> wzgledem działa IMO Dove.
Dove daje taki delikatny efekt-ale bardzo ładny, a może ktos uzywał Erisa
albo Eveline?? Długo utrzymuja sie na skórze?
tweetka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-05-05 22:41:02
Temat: Re: balsamy rozświetlające
Użytkownik "mips" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
news:Xns94E0CD458E8CBmojatfurczoscradosna@212.33.81.
2...
> adas napisał/a w news:c7b76h$hvb$1@news.onet.pl:
>
> > P.S.II Postronnych obserwatorow przepraszam za grubianstwo.
>
> Mylisz grubiaństwo z głupotą. Plonk.
Stara znajoma! Witaj, Kochana. Plonk tu, plonk tam... Plonk z Toba.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-06 08:26:42
Temat: Re: balsamy rozświetlające
Użytkownik "Renya" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c7arjn$ebe$1@topaz.icpnet.pl...
> Przymierzam się do balsamu Nivea, tylko zastanawiam się, jaki jest ten
> efekt? Czy skóra rzeczywiście robi się tak świetlana, jak podają na
> opakowaniach? Czy to nie po prostu ładna ściema marketingowa...?
Efekt jest ładny, ale jest jeden podstawowy problem - te balsamy okropnie
brudzą ubrania (miałam nivea i teraz dove, a wcześniej jeszcze jakiś - już
nie pamiętam). Mnie dobijało, jak zakładałam czarną koszulkę i zostawały na
niej smugi w miejscach gdzie otarłam się o nią np. ręką - a weź się nie
otrzyj - trzeba by było chodzić na wzór mięśniaków z przerośniętymi
bicepsami. :->
Od środka jak ta koszulka wyglądała, to już nawet nie wspomnę.
Nie widać tego było na ubraniach pastelowych, najlepiej w jakieś kratki,
kwiatki. itp.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-06 14:24:36
Temat: Re: balsamy rozświetlające
Użytkownik "Sowa" napisał
> Efekt jest ładny, ale jest jeden podstawowy problem - te balsamy
okropnie
> brudzą ubrania
W sumie to na razie zrezygnowałam z rozświetlającego i nabyłam Lirene dla
suchej skóry - całkiem ciekawy :-)
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-05-09 09:52:21
Temat: Re: balsamy rozświetlające
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c7csrq$8qm$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Renya" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:c7arjn$ebe$1@topaz.icpnet.pl...
> > Przymierzam się do balsamu Nivea, tylko zastanawiam się, jaki jest ten
> > efekt? Czy skóra rzeczywiście robi się tak świetlana, jak podają na
> > opakowaniach? Czy to nie po prostu ładna ściema marketingowa...?
>
>
> Efekt jest ładny, ale jest jeden podstawowy problem - te balsamy
okropnie
> brudzą ubrania (miałam nivea i teraz dove, a wcześniej jeszcze jakiś - już
> nie pamiętam). Mnie dobijało, jak zakładałam czarną koszulkę i zostawały
na
> niej smugi w miejscach gdzie otarłam się o nią np. ręką - a weź się nie
> otrzyj - trzeba by było chodzić na wzór mięśniaków z przerośniętymi
> bicepsami. :->
> Od środka jak ta koszulka wyglądała, to już nawet nie wspomnę.
>
> Nie widać tego było na ubraniach pastelowych, najlepiej w jakieś kratki,
> kwiatki. itp.
>
> Sowa
witam,
ja zauwazylam jeszcze jeden problem,
wlasciwie nie w balsamie a kremie rozswietlajacym - loreal visible results.
nadaje skorze bardzo przyjemny , jakby lekko perlowy odcien co wizualnie
wygladza skore ,oczywiscie golym okiem , natomiast zdjec nie da sie
ogladac - z lampa blyskowa wyglada jakbym sie posmarowala smalcem na
twarzy, cos fatalnego :( po tym przykrym doswiadczeniu unikam wszelkich
rozswietlajacych preparatow.
pzdr
aggata
ps.ostatnio kupilam ziaja herbika plant,kielki pszenicy , balsam do skory
malo elastycznej - nareczcie cos wygladzilo i zmiekczylo moje lokcie :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |