| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2006-08-17 15:10:54
Temat: Re: barszcz Sosnowskiegoskryba wrote:
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ec1d0q$a8h$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Niezupełnie, nie bywasz w pobliżu w upały, a wtedy jest
> najgroźniejszy -
>> niszczy inne rośliny wydzielanymi olejkami, zabija nimi ptaki i inne
>> zwierzęta. Rozszerza się na Podkarpaciu w zastraszającym tempie.
>>
> ....dolicie Hipolicie
Zaczynam mieć wrażenie, że Pan Slawista po prostu sobie robi jaja.
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2006-08-17 15:12:19
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego
Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:2G%Eg.54589$vl5.28314@tornado.ohiordc.rr.com...
>
> Zaczynam mieć wrażenie, że Pan Slawista po prostu sobie robi jaja.
Zdolny uczeń obecnie nam panujących.
:-)
Pozdrawiam pogodnie
skryba
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2006-08-17 15:18:37
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego
"skryba" <z...@o...pl> wrote in message news:ec210u$756$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
> wiadomości news:2G%Eg.54589$vl5.28314@tornado.ohiordc.rr.com...
>>
>> Zaczynam mieć wrażenie, że Pan Slawista po prostu sobie robi jaja.
>
> Zdolny uczeń obecnie nam panujących.
> :-)
> Pozdrawiam pogodnie
> skryba
Nic nie robi, jaja po prostu MA!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2006-08-17 15:58:02
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego
Użytkownik "Jan P. Cieciński" <j...@c...eco.pl> napisał w wiadomości
news:ec1pqc$7gg$1@atlantis.news.tpi.pl...
Polemikę z artykułem w prasie na temat barszczu zamieściłem na swojej
stronie (Varia\Kaukaskie barszcze). Tutaj dodam, że w górach,
(Bieszczady, 600m npm) barszcz sosnowskiego jest niegroźny -
wielokrotnie w celach testowych brałem liście do ręki.
A mi się przypomniało, jak chyba w latach 80-tych przywiozłam z Zakopanego
sadzonki rośliny, która ofiarująca nazywała arcydzięglem. U mnie nie rosła
za dobrze, ale u sąsiadki utworzyła parasol, pod którym swobodnie stała jej
wówczas dwunastoletnia wnuczka. Nawet wysłała zdjęcie do kwartalnika
"Kwiaty" i tam dopiero skorygowano, że to nie arcydzięgiel, tylko barszcz. I
nikt nie wiedział o parzących własnościach rośliny - a wtedy jeszcze
pracowało się w ogrodach bez rękawiczek:)
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2006-08-17 16:01:43
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego
t...@p...onet.pl wrote:
> >
> > Chyba nie rozumiesz skali zagrożenia.
> >
> Barszcz sosnowskiego występuje lokalnie w mojej okolicy, istnieją poletka
> barszczu i to dosyć duże, w jednym roku jest go więcej, a w innym mniej.
> Zeszła zima znacznie przerzedziła jego populację a mieszkam w jednej z
> najcieplejszych okolic Polski. Brak jakichś obiektywnych wykładników jego
> szkodliwości. Nikt w mojej okolicy nie uległ poparzeniu (przy moim zawodzie z
> pewnością bym o tym wiedział). Co do zwierząt to jest ich w mojej okolicy coraz
> więcej mam na myśli zające, bażanty, borsuki, lisy i sarny. Temat barszczu
> sosnowskiego to typowy temat ogórkowy
> pozdrawiam tomek
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
witam - masz absolutna rację. Barszcz rośnie tylko w niedużych
skupiskach. Nie rozprzestrzenia się tak łatwo, wymaga bardzo żyznej
gleby, a parzy tylko w okresie kwitnienia. Niech człowiek nie poprawia
tego, co stworzyła natura.
Niech siedzą w swoich ogródkach ( ci co chcą niszczyć ) i nie
wchodzą, gdzie nie trzeba.
pozdrawiam
mich
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2006-08-17 16:47:31
Temat: Re: barszcz Sosnowskiegoa...@g...com napisał(a):
[...]
> witam - masz absolutna rację. Barszcz rośnie tylko w niedużych
> skupiskach. [...]
Czytaj:
http://www.krosno.lasy.gov.pl/strony/1/i/9.php
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2006-08-17 19:14:12
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego barszcz sosnowskiego jest niegroźny -
> wielokrotnie w celach testowych brałem liście do ręki.
Barszczu nie mam, a kilkakrotnie miałem w ogrodzie poprzenia.Bezbolesne,
ale utrymujące się długo.Poszukując sprawcy, wcierałem w skórę sumaki,
dyptamy, wilczomlecze, w skórę suchą i spoconą i nigdy nie było śladu.
Nie wiem co było przyczyną.Ale dwa tygodnie chorobowego w czerwcu
bardzo smakowało.
Pozdrawiam.Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2006-08-17 21:28:37
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:797f.00000183.44e4c003@newsgate.onet.pl...
> >
>
> Barszczu nie mam, a kilkakrotnie miałem w ogrodzie poprzenia.Bezbolesne,
> ale utrymujące się długo.Poszukując sprawcy, wcierałem w skórę sumaki,
> dyptamy, wilczomlecze, w skórę suchą i spoconą i nigdy nie było śladu.
> Nie wiem co było przyczyną.Ale dwa tygodnie chorobowego w czerwcu
> bardzo smakowało.
Dyptam wydziela olejki eteryczne ( chyba większość roślin co parzą ,czy
uczulają )przy dużym nasłonecznieniu .
W tym czasie przy zetknięciu z tą akurat rośliną , na skórze powstają ciemne
brązowe plamy,
nie są dokuczliwe , ale brzydko wyglądające .
Pozdrawiam TeresaR
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2006-08-18 05:23:46
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego
> Dyptam wydziela olejki eteryczne ( chyba większość roślin co parzą ,czy
> uczulają )przy dużym nasłonecznieniu .
> W tym czasie przy zetknięciu z tą akurat rośliną , na skórze powstają ciemne
> brązowe plamy,
> nie są dokuczliwe , ale brzydko wyglądające .
>
> Pozdrawiam TeresaR
Próby robiłem w dzień, w pełnym słońcu, w upale.Może to działa w połączeniu
z jakimś innym zielskiem, taka bombka binarna.Dyptam nie pali się.
Pozdrawiam.Mirzan
>
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2006-08-18 08:24:37
Temat: Re: barszcz Sosnowskiego
Użytkownik "mirzan" <l...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3363.00000012.44e54ee2@newsgate.onet.pl...
> >
> Próby robiłem w dzień, w pełnym słońcu, w upale.Może to działa w
> połączeniu
> z jakimś innym zielskiem, taka bombka binarna.Dyptam nie pali się
W takim razie masz skórę odporną ,
ja mam ręce i nogi w plamach od Dyptama ,
mimo że staram się go w upały unikać .
W zeszłym roku myślałam że przyczepil się do mnie czerniak ,
dopiero lekarz zaczeła wymieniać rośliny jakie posiadam w ogrodzie i które
to mogły spowodować .
Pozdrawiam TeresaR
.
>
> --
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |