barszcz Sosnowskiego
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 79
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2006-08-18 13:29:24
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Janusz Czapski napisał(a):
[...]
> A takiego na przykład tura widziałaś gdzieś ostatnio?
We wsch. część Ziemii Ognistej.
pozdr. Jerzy
--
http://encyklopedia.pwn.pl/83653_1.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
52. Data: 2006-08-18 14:10:07
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Janusz Czapski" <j...@t...pl> napisał w wiadomości
news:ec4e4q$t8h$1@node4.news.atman.pl...
>
> Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:ec1n9t$78g$1@polsl.pl...
>
> >
> > Dla mnie to raczej kwestia tego, co rozmnaża się w ludzkim mózgu...jakoś
> > przez tysiące lat dawaliśmy sobie radę ze środowiskiem naturalnym nie
> > eliminując go!
> >
> Czyżby???
No całych połaci nie zalewaliśmy betonem tylko dlatego, że kogoś trawka w
stopy kłuje, to jednak wynalazek ostatnich parunastu lat:)
Mam paru znajomych typów, gdy im przeszkadza jakaś gałązka to łapią za
sekator i wycinają. A wystarczyłby kawałek niewidocznego drucika i 30 sekund
czasu. To samo z tym barszczem - nie włazić, jeśli rośnie, nie tarzać się,
to i nie będzie problemu.
> PS
> A takiego na przykład tura widziałaś gdzieś ostatnio?
Muszę pomyśleć...takie coś, co przede mną zmykało wzniecając ogromny tuman
kurzu - nie można było rozpoznać, co to za okaz. Albo tur, albo Jerzy:)
NMSP:)
Pozdrawiam, Basia.
--
http://tabaza.sapijaszko.net/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2006-08-18 16:39:38
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora
Basia Kulesz wrote:
> No całych połaci nie zalewaliśmy betonem tylko dlatego, że kogoś trawka w
> stopy kłuje, to jednak wynalazek ostatnich parunastu lat:)
Z przyrodą zawsze ludzie obchodzili się brutalnie.
Różnica jest tylko taka, że teraz mają większe możliwości techniczne.
> Mam paru znajomych typów, gdy im przeszkadza jakaś gałązka to łapią za
> sekator i wycinają. A wystarczyłby kawałek niewidocznego drucika i 30 sekund
> czasu.
A ja znam takich, którzy chwytają za sekator nawet jak im nic
nie przeszkadza :-)
Pozdrowienia,
Michał
--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2006-08-18 16:47:12
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Michal Misiurewicz napisał(a):
[...]
> A ja znam takich, którzy chwytają za sekator nawet jak im nic
> nie przeszkadza :-)
A niektórzy mają nawet bezobsługowe kosiarki.
;-)
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2006-08-18 20:33:32
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "skryba" <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ec1k6p$tdf$1@news.onet.pl...
> Zwyczajnie, ludzie wiedzą i w barszcz nie wchodzą bo i po co.
> :-)
W pokrzywy tez sie nie lazi :)
Zwierzetom on krzywdy nie robi - rosnie u nas krajowy gatunek barszczu,
mniejszy ale o podobnym dzialaniu i co?
Przez to, ze sie mniej rzuca w oczy, to i zwykli ludzie nawet o nim nie
wiedza.
Strach ma wielkie oczy a wystarczy poznac rosline i po strachu :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2006-08-18 20:39:10
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:797f.00000058.44e42580@newsgate.onet.pl...
> [...] Temat barszczu
> sosnowskiego to typowy temat ogórkowy
Tak. Wyplywa co roku jako letnia "sensacja". Dziennikarze rozkrecaja temat a
nie pisza o tym jak nalezy.
Do czytelnikow czy telewidzow dociera zdjecie jakiegos ciezkiego przypadku a
nikt nie mowi, co parzy, jak parzy, kiedy i kogo.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2006-08-18 20:42:49
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ec1d0q$a8h$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Niezupełnie, nie bywasz w pobliżu w upały, a wtedy jest najgroźniejszy -
> niszczy inne rośliny wydzielanymi olejkami, zabija nimi ptaki i inne
> zwierzęta. Rozszerza się na Podkarpaciu w zastraszającym tempie.
A zebys Ty wiedzial ile owadow posila sie na jego kwiatach, a ile pszczol :)
Przynajmniej podalbys zrodlo tych informacji...
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2006-08-18 20:45:29
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:ec1fv7$55g$1@polsl.pl...
> A poza tym można przytoczyć całą listę roślin potencjalnie groźnych dla
> zycia zwierząt i ludzi - o własnościach drażniących, trujących itd. [...]
No pewnie :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2006-08-18 20:47:15
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ec1heg$477$1@atlantis.news.tpi.pl...
> To nie chodzi, co prawda, o pojedyńcze okazy, ale o tempo z jakim się ta
> roślina z okresu radosnego Gierka rozsiewa...
Coz to za tempo... Przyjrzyj sie lepiej niecierpkom.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2006-08-18 21:00:02
Temat: Re: barszcz SosnowskiegoOd: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora
Panslavista napisał(a):
> To nie chodzi, co prawda, o pojedyńcze okazy, ale o tempo z jakim się ta
> roślina z okresu radosnego Gierka rozsiewa... [...]
Za Bieruta i Gomułki jeśli już.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |