ostatnio zdawałem prawo jazdy (praktyka) i na mieście niejestem w statnie
się skupić, po dosłownie 5 minutach tracę kompletnie koncentrację i nieumiem
logicznie myśleć, słowa egzaminatora (skręć w prawo) do mnie nie docierają.
Niedługo mam kolejną próbę, a z instruktorem (na kursach jeżdżę ok), i
niewiem co wziąć przed egzaminem, jedyne co mi do głowy przychodzi to jakiś
xanax (lub coś podobnego) ale czy to nie otępia ??
chodzi mi o wyostrzenie koncentracji i ogólny spokój.

możecie coś poradzić.