« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-08 20:29:57
Temat: bliznaJak mialam okolo roczku, moze poltora wylalam na siebie wrzatek. Zostala mi
po tamtym fakcie taka dosyc nieciekawa blizna na lewym ramieniu. Wyglada
jakbym miala przyklejony cielisty plat pofaldowanej skory:(
Kiedys mialam jakas masc do smarowania,ale potem ja wycofali i juz od temtej
pory niczym nie smaruje mego ramienia.A minelo jakies 5 latek.
Kiedys robilam wszystko, zeby jej nie odslaniac, ale teraz ma juz te 20 lat
i chcialabym chodzic ubrana jak kobieta, tzn, z odslonietym ramieniem;) ale
ta blizna troszke mnie szpeci.
Czy jest jakas masc, albo cos takiego co mogloby to zlikwidowac?
Bede wdzieczna za wszelkiie odpowiedzi,
pozdrawiam cieplo
a.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-04-08 23:36:15
Temat: Re: blizna8 kwiecień 2003 (wtorek).Patrzę,a tu o 22:29 *artilla*
<b6vbhd$sg4$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl> namalował/a:
> Jak mialam okolo roczku, moze poltora wylalam na siebie wrzatek. Zostala mi
> po tamtym fakcie taka dosyc nieciekawa blizna na lewym ramieniu. Wyglada
> jakbym miala przyklejony cielisty plat pofaldowanej skory:(
> Kiedys mialam jakas masc do smarowania,ale potem ja wycofali i juz od temtej
> pory niczym nie smaruje mego ramienia.A minelo jakies 5 latek.
> Kiedys robilam wszystko, zeby jej nie odslaniac, ale teraz ma juz te 20 lat
> i chcialabym chodzic ubrana jak kobieta, tzn, z odslonietym ramieniem;) ale
> ta blizna troszke mnie szpeci.
> Czy jest jakas masc, albo cos takiego co mogloby to zlikwidowac?
Raczej tylko operacja plastyczna,ale mogę się mylić :-(
--
Z pozdrowieniami,
Kaja
GG 2390422
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |