bulimia czy da sie wyleczyc???

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-02-14 20:15:20

Temat: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: "Gosia O" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

CZytam was ale jeszcze nie było o bulimii.dlaczego??? Moze ktos doradzi co
robic .Lecze sie od 7 lat .Postepy sa ale tak powoli że czasem sie załamuje
. Pomorzcie prosze .Goga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-15 08:59:38

Temat: Re: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: Dorita <d...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Gosia O napisał:
> CZytam was ale jeszcze nie było o bulimii.dlaczego??? Moze ktos doradzi co
> robic .Lecze sie od 7 lat .Postepy sa ale tak powoli że czasem sie załamuje
> . Pomorzcie prosze .Goga
>
>
Da sie, ale jest to niesamowicie trudne do wyleczenia i przewaznie
leczenie trwa latami. Potrzeba tu przede wszystkim:
-checi wyzdrowienia!!! Wbrew pozorom o ta chec wcale nie jest tak latwo,
bo bulimia zalatwia tak naprawde wiele spraw.
-silnej woli
-ciaglej terapii
-wiary

Jezeli nie zostal spelniony punkt pierwszy szanse wyleczenia sa prawie
zerowe.
Jezeli chcesz wiecej porozmawiac na ten temat to pisz na priva.
pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-15 09:21:05

Temat: Glupota
Od: m...@w...fr (Magdalena Nawrocka) szukaj wiadomości tego autora

GLUPOTA

"Glupi tylko ma pewnosc, ze wszystko, co robi,
Jest dobre, a zas jeszcze glupszy ufa swiecie,
Ze dzielo jego przetrwa jak ten blask w zamecie
Wieczystej fali morskiej. Medrca mowia - zdobi
Watpienie."
- Jan Kasprowicz

Juz Henryk Sienkiewicz powie: "(...) jest w swiecie jeden
czynnik, z ktorym sie nikt w swoich planach i w swoim dzialaniu
nie liczy, a przez ktory wszystko sie moze rozbic, zawiesc, popsuc
- to glupota ludzka." Czym jest glupota? To brak wiedzy o zyciu i
umiejetnosci jej stosowania. To trwanie w bledzie. To butna
pewnosc, ze zjadlo sie wszystkie rozumy. To szukanie satysfakcji w
miejsce prawdy czy sprawiedliwosci.

Nie ma nic smutniejszego na swiecie, jak byc glupcem. Z tym,
ze glupiec nie zdaje sobie z tego sprawy. Jest pewny siebie, nie
ma watpliwosci. Nie docenia madrosci innych. Jakze przykre,
deprymujace jest obcowanie z czlowiekiem glupim. Jest on
pretensjonalny, zadufany w sobie, odpychajacy. I najczesciej
wielostronnie glupi. Nie da sie przekonac w zadnym aspekcie.

Madry ustepuje glupiemu. Smutna to prawda: toruje ona droge
glupcom do opanowania swiata. Glupocie trzeba sie przeciwstawiac.
Glupote trzeba zwalczac. Najlepiej zaczac od samego siebie.
Albowiem nikt nie jest tutaj pod ochrona. Glupota moze siegnac po
kazdego. Okazjonalnie lub na dluzsza mete. Dlatego tez:"Gdy
ujrzysz medrca, zapragnij by mu dorownac. Gdy widzisz czlowieka
glupiego, zastanow sie nad samym soba" poradzi Konfucjusz.

Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-15 11:00:19

Temat: Re: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: Mema <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Fri, 14 Feb 2003 21:15:20 +0100 user Gosia O napisał(a) newsa
<b2jilj$eg6$1@news.onet.pl> a ja na to:

> CZytam was ale jeszcze nie było o bulimii.dlaczego??? Moze ktos doradzi co
> robic .Lecze sie od 7 lat .

Jak sie leczysz? jesli tylko lekami, to mozesz tak dłuuuuuugo, bez
szczególnego efektu.

Leczenie zaburzeń odżywiania jest skomplikowane. Niewielu w Polsce
specjalistów, a wsród nich takze kilku szarlatanów. Leki - poza fazami,
kiedy ratują życie (tzn stosowane w momentach zagrozenia zycia z powodu
skrajnego niedożywienia, zaburzen wodno-elektrolitowych, czasem takze
hormonalnych), tak naprawde nie pomagają. Najlepsze efekty daje
skojarzenie psychotarapii indywidualnej osoby cierpiacej na
bulimię/anoreksję/inne zaburzenia odżywiania z terapią systemową
rodziny. Ta druga jest trudniejsza: rodziny tych dziewczat (bo
najczęściej są to dziewczyny) przez lata wypracowały genialne systemy
obronne.
Psychotarapia moze trwac długo, róznie długo- zależy to od wielu
czynników, m.in: motywacji klientki i jej rodziny, gotowosci do pracy,
głebokości zaburzenia, wiedzy i miejętnosci terapeuty oraz jego
doświadczenia w pracy z osobami z zaburzeniami odzywiania.
Na szczeście, można takim ludziom pomóc. :)

pozdrawiam

mema

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-15 11:33:55

Temat: Re: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: "elais" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Gosia O" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b2jilj$eg6$1@news.onet.pl...
> CZytam was ale jeszcze nie było o bulimii.dlaczego??? Moze ktos doradzi co
> robic .Lecze sie od 7 lat .Postepy sa ale tak powoli że czasem sie
załamuje
> . Pomorzcie prosze .Goga
>

idz na fitness 3 razy w tygodniu ,poprawisz samopoczucie ,figure i w ogole
nie bedziesz myslala o jedzeniu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-15 13:51:57

Temat: Re: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: Mema <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 15 Feb 2003 12:33:55 +0100 user elais napisał(a) newsa
<b2l8kl$6sa$1@nemesis.news.tpi.pl> a ja na to:

>
> idz na fitness 3 razy w tygodniu ,poprawisz samopoczucie ,figure i w ogole
> nie bedziesz myslala o jedzeniu

Naprawde uwazasz, ze to skutkuje w przypadku bulimii?
To moze otworzysz osrodek leczenia bulimii? Z pewnoscią sporo zarobisz-
bo zapotrzebowanie duze a leczenie "standardowe" długie, żmudne, trudne
i kosztowne. A tak: 3 razy w tygodniu po godzinie przyjemnosci, wszak
wysiłek fizyczny jest przyjemnoscią..

kiedy czytam niektóre rady tutaj, to... mam nadzieję, ze przynajmniej
czytający "porady" pomyslą, zanim coś zrobią.

mema

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-15 14:01:29

Temat: Re: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "elais" <e...@p...fm>:

> idz na fitness 3 razy w tygodniu ,poprawisz samopoczucie ,figure i w ogole
> nie bedziesz myslala o jedzeniu

Srata tata. A schizofrenikowi napisz, zeby nie mial urojen i omamow to
bedzie mu sie latwiej zylo...

Melisa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-15 21:13:13

Temat: Re: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: "elais" <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Melisa" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b2lh8o$b9u$1@zeus.man.szczecin.pl...
> Użytkownik "elais" <e...@p...fm>:
>
> > idz na fitness 3 razy w tygodniu ,poprawisz samopoczucie ,figure i w
ogole
> > nie bedziesz myslala o jedzeniu
>
> Srata tata. A schizofrenikowi napisz, zeby nie mial urojen i omamow to
> bedzie mu sie latwiej zylo...
>
>
> Melisa
>

chyba nie powiesz ze zdrowy tryb zycia (cwiczenia) sa negatywne ,dla kazdego
wnosza duzo ,przynajmniej poprawia psychike ,,,zdrowy styl zycia naweyt
osobie z urojeniami bym polecila ....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-15 22:23:04

Temat: Re: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: "Hania " <v...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

elais <e...@p...fm> napisał(a):
>
> chyba nie powiesz ze zdrowy tryb zycia (cwiczenia) sa negatywne ,dla kazdego
> wnosza duzo ,przynajmniej poprawia psychike ,,,zdrowy styl zycia naweyt
> osobie z urojeniami bym polecila ....

Ale chyba nie chodzi tu o proste "zabicie czasu"?
Mechanizm bulimii, a takze pewne sposoby na wyjscie IMO dobrze opisane sa
w "Milosc i kalorie" Gerard'a Leleu, ISBN 83-86056-63-0, poza tym "wmawianie
sobie", ze nasz wyglad jest O.K. tez moze byc kluczem do sukcesu (bo jakos
proces uleczenia trzeba popychac do przodu)

Pozdrowka
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-15 22:32:21

Temat: Re: bulimia czy da sie wyleczyc???
Od: Mema <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Sat, 15 Feb 2003 22:13:13 +0100 user elais napisał(a) newsa
<b2mahf$ob6$1@nemesis.news.tpi.pl> a ja na to:

>
> chyba nie powiesz ze zdrowy tryb zycia (cwiczenia) sa negatywne ,dla kazdego
> wnosza duzo ,przynajmniej poprawia psychike ,,,zdrowy styl zycia naweyt
> osobie z urojeniami bym polecila ....

mam nadzieję, ze tego nie robisz tego zawodowo.
Bo ja Ci powiem, ze owszem, to, co nazywasz: "zdrowy tryb zycia
(cwiczenia)" mogą byc negatywne- dla kazdego, jeśli są nieodpowiednio
dobrane lub nieodpowiednio stosowane "mogą wniesc dużo", chocby do
historii urazów, zawałow serca , udarów mózgu.
Ciekawe, jaki "zdrowy tryb życia" poleciłabys osobie z urojeniami
trucia, hipochondrycznymi lub banalnymi przesladowczymi- "ktoś za mną
chodzi, proszę pani, i samochody za mną jeżdza.."- "niech pan biegnie,
nie dogonią pana".

"Run, Forrest, run" ;)

mema
>
>