buuuu

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-10-08 10:04:44

Temat: buuuu
Od: "bruxa" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziewczyny, pomozcie:-)
musze sprzedac ze dwa obrazki xx (widzialam super extra sluchawki do
komputera, ktore bym chciala dla mojego TZ-a na gwiazdke a to niespodzianka
ma byc a nie za wspolna kaske)
na allegro nie chce (maz tam za czesto zaglada)
moze znajdzie sie jakas dobra dusza ktora podpowie jak to w krakowie
zrobic.....
ew chetnie cos na zamowienie wykrzyzykuje
przydalo by mi sie troche grosza, a na razie tylko w taki sposob moge go
zdobyc (jesli sie da)-jestem na wychowawczym i troche czasu mam tylko
wieczorami bo moje dzieciatko to wcielenie bomby atomowej:-)
przepraszam Was za taki post, bo zdaje sobie sprawe ze urazi on uczucia Tych
dla ktorych czas spedzony nad kanwa jest bezcenny i dla ktorych mysl o
sprzedaniu swojej pracy jest nie do zniesienia.
bruxa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-10-08 10:54:04

Temat: Re: buuuu
Od: "Dorota Orzeszak" <s...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "bruxa" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:anuah6$mle$1@korweta.task.gda.pl...
> Dziewczyny, pomozcie:-)
> musze sprzedac ze dwa obrazki xx (widzialam super extra sluchawki do
> komputera, ktore bym chciala dla mojego TZ-a na gwiazdke a to
niespodzianka
> ma byc a nie za wspolna kaske)
> na allegro nie chce (maz tam za czesto zaglada)
> moze znajdzie sie jakas dobra dusza ktora podpowie jak to w krakowie
> zrobic.....

Nie wiem jak wyglada sytuacja w krakowie, ale moze sprobuj w galeriach lub w
sklepach z upominkami wstawic swoje prace w komis. :)

Zycze powodzenia

--
Pozdrawiam
Valentine
Poznan, Debiec

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-10-09 06:31:17

Temat: Re: buuuu
Od: "Gocha" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Prace w komis wstawiałam już kiedyś w galerii w Szczyrku. Trwa to zwykle
długo a narzut spory, więc cena musi być niewysoka żeby ktoś to potem kupił.
Ogólnie kokosów nie zbijesz. No i najlepiej wybrać mniej czasochłonną
technikę, a wzory nie tyle ambitne co praktyczne: mniejsze i starannie
dobrane pod kątem ich użyteczności.
Mnie udało się w ten sposób sprzedać jeden patchwork - obraz, ale tylko
jeden i po długim oczekiwaniu. Za to w tym samym czasie poszło chyba z
kilkadziesiąt małych uroczych akwarelek, które jak przypuszczam, maluje się
kilka chwil.
Gocha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry