Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news
.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "dantoma" <d...@t...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: [było] przewlekła niewydolność krążenia
Date: Mon, 13 Feb 2006 13:16:54 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 52
Message-ID: <dspt03$pkc$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 195.117.230.180
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1139832645 26252 195.117.230.180 (13 Feb 2006 12:10:45
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 13 Feb 2006 12:10:45 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:201722
Ukryj nagłówki
Pacjentka 79 lat została zawieziona do szpitala
(skierowanie od lekarza 1-go kontaktu)
z powodu nasilenia duszności w spoczynku.
Wyniki: kreatynina 2,3, BUN 80, INR 5,2
OB 40, inne wyniki niezbyt odbiegają od
normy dla tego wieku.
Chora nie została przyjęta do szpitala z uwagi na
brak miejsc (jest przepełnienie z powodu
likwidacji innego szpitala miejskiego).
Pacjentka była przez 6 godzin monitorowana-
rozpoznano szybką czynność komór w
przebiegu utrwalonego migotania przedsionków.
Gdy usłyszałem to rozpoznanie poprosiłem
o włączenie do leczenia jakiejś pochodnej
naparstnicy.
Niestety, lekarze zwolnili czynność komór
zwiększajac Metocard, uznali to za działanie
bezpieczniejsze od glikozydów.
Na moje pytanie czemu- usłyszałem odpowiedź,
że Metocard jest bezpieczniejszy w zastosowaniu
przy GFR < 30/min.
Pacjentka została przywieziona karetką do domu,
leży w pozycji półsiedzącej w łożku nie mając
na nic siły. Obniżyło się RR do 100/65 i trzeba
było zmniejszyć dawki Enarenalu do 2,5 mg.
I ma ograniczyć acenokumarol przez 2-3 dni.
do 1 mg/dz.Przed odwiezieniem chora miała
zrobiony INR, spadł do 2,3 (brak jednej dawki 2 mg).
Szukając w necie jakiejś rady natrafiłem na
Proscyllardin, który jest glikozydem nie kumuljącym
się w organiźmie. Jednakże niektóre opinie
na temat tego leku mówią o jego znikomej skuteczności
inotropowej.
Jak jest naprawdę? Zamierzam iść do lekarza
1-go kontaktu tej chorej, aby przepisał jej ten lek
i zalecił formę dawkowania i wielkość dawki- choć
nie wiem, czy mi się to uda. Np. digoxiny
nie chciał właczyć w warunkach domowych.
Rodzina chorej jest zdezorientowana i nie wie
co ma robić. Zaś chora leżąc tak przez
kilka miesięcy zejdzie na skutek zapalenia
płuc po jakiejś infekcji. Czy coś tu można
jeszcze zrobić?
Pozdr.
D.
|