| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-12-27 19:19:34
Temat: bypasy a ...?Witam wszystkich!
Mój problem dotyczy zdrowia mojej babci. Moja babcia ma ponad 70 lat i jest
po przebytych dwóch zawałach. Od wczoraj leży w szpitalu w Jeleniej Górze.
Miała mieć dzisiaj robiony zabieg koronografii. Okazało się jednak, że jest
tylko jedna zdrowa, malutka żyłka, więc lekarz prowadzący odmówił wykonania
powyższego zabiegu ze względu na duże ryzyko śmierci. Jutro, lub pojutrze
babcia pojedzie na operację tzw. bajpasy. Wiem, że operacja ta jest bardzo
ryzykowna. Ja i rodzina nie bardzo wiemy, co robić.
Dowiedziałem się, że w Gliwicach jest "Międzynarodowy Instytut Zdrowia
"PIOKAL" " , który cyt. "metodą BEFT usprawnia się zarówno stany pozawałowe
jak i niewydolność przewlekłą serca".
Jestem z wykształcenia elektronikiem, nie znam się na medycynie.
Gdzie szukać ratunku?
Co w takiej sytuacji jest godne polecenia?
Pozdrawiam serdecznie wszystkich forumowiczów
Cezary Kwiecień
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-12-27 22:34:51
Temat: Re: bypasy a ...?Użytkownik "Czarek" <c...@p...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:cqpn3j$20a$1@news.onet.pl...
> Witam wszystkich!
> Mój problem dotyczy zdrowia mojej babci. Moja babcia ma ponad 70 lat i
jest
> po przebytych dwóch zawałach. Od wczoraj leży w szpitalu w Jeleniej Górze.
> Miała mieć dzisiaj robiony zabieg koronografii. Okazało się jednak, że
jest
> tylko jedna zdrowa, malutka żyłka,
a raczej tetnica!
>więc lekarz prowadzący odmówił wykonania
> powyższego zabiegu ze względu na duże ryzyko śmierci.
I bardzo slusznie!
>Jutro, lub pojutrze
> babcia pojedzie na operację tzw. bajpasy.
A dokad?..do ktorego osrodka?
>Wiem, że operacja ta jest bardzo
> ryzykowna.
Zalezy od stanu pacjenta. Mimo duzego ryzyka,bywa jedynym ratunkiem,..wiec
czesto innego wyjscia nie ma.
>Ja i rodzina nie bardzo wiemy, co robić.
> Dowiedziałem się, że w Gliwicach jest "Międzynarodowy Instytut Zdrowia
> "PIOKAL" " , który cyt. "metodą BEFT usprawnia się zarówno stany
pozawałowe
> jak i niewydolność przewlekłą serca".
> Jestem z wykształcenia elektronikiem, nie znam się na medycynie.
> Gdzie szukać ratunku?
> Co w takiej sytuacji jest godne polecenia?
Mysle,ze zastosowanie sie do opinii lekarza prowadzacego.
Pozdrawiam
--
Jarek (SQ1EUO)
s...@s...pam.szczecin.pl
s...@w...pl
GG: 1277234
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-12-28 08:53:42
Temat: Re: bypasy a ...?
>
>Jutro, lub pojutrze
> babcia pojedzie na operację tzw. bajpasy. Wiem, że operacja ta jest bardzo
> ryzykowna.
>
Operacja nie jest bardzo ryzykowna. Jeśli stan ogólny jest dobry - to prawie
rutyna, więc głowa do góry i nie martw się, a dla podtrzymania na duchu
zajrzyj sobie tu http://www.remuszko.pl/serce/?p=bajpasy
Pozdrawiam - Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |