Strona główna Grupy pl.sci.medycyna candyda - dieta

Grupy

Szukaj w grupach

 

candyda - dieta

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2008-02-12 10:47:24

Temat: candyda - dieta
Od: krzysiek82 <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie
Wiem że nie mogę pić napojów gazowanych, więc ich nie pije, nie jem
białego pieczywa, czasami mi się pizza tylko trafi. Czego jeszcze
unikać? Soki owocowe mogą być? Bo moje problemy z temperaturą i
delikatnym bólem mięśni trwają już rok. Przyznaje się dietę traktowałem
średnio poważnie ale teraz mam zamiar się za to zabrać, bo ten stan
rzeczy zaczyna mnie dobijać. Proszę o porady.

--
krzysiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2008-02-12 11:05:58

Temat: Re: candyda - dieta
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

krzysiek82 wrote:

> Witajcie
> Wiem że nie mogę pić napojów gazowanych, więc ich nie pije, nie jem
> białego pieczywa, czasami mi się pizza tylko trafi. Czego jeszcze
> unikać? Soki owocowe mogą być? Bo moje problemy z temperaturą i
> delikatnym bólem mięśni trwają już rok. Przyznaje się dietę traktowałem
> średnio poważnie ale teraz mam zamiar się za to zabrać, bo ten stan
> rzeczy zaczyna mnie dobijać. Proszę o porady.
>

Candida nigdy nie jest chorobą, zawsze jest objawem - wbrew temu, co można
przeczytać na stronkach sprzedawców różnych "cudownych" leków
przeciwgrzybiczych. Jeśli to co masz, to faktycznie jest rozwój candida (a
nie jedna z kilkuset innych chorób dających takie objawy), to zamiast
koncentrować się na wykoszeniu grzybni, wzmocnij organizm - w ciągu kilku,
góra kilkunastu dni powinien on poradzić sobie z infekcją. Faktem jest, że
pozbycie się grzybka powoduje bardzo ładny skok samopoczucia, ale bez
wzmocnienia organizmu będą nawroty.

Aha, nie zapomnij też, że 90% objawów "kandydozy" o jakich możesz przeczytać
w necie, nie jest objawami kandydozy. Po prostu wrzucono je tam aby
sprzedać więcej "cudownych środków na grzyba", a niektórzy to bezmyślnie
powielają.

A teraz co jeść a czego nie jeść. Najzwyczajniej w świecie wzmocnij
organizm, candida rozwija się głównie na skutek albo bardzo silnie
obniżonej odporności, albo degeneracji błon śluzowych, np na skutek
wypłukiwania sobie cynku coca-colą.
http://www.nerwica.vegie.pl/jak_wyleczyc.html - tutaj masz listę składników
(witaminy i minerały) które organizm wykorzystuje do walki ze schorzeniami.
Przy okazji, jeśli to co Ci dolega to nie kandydoza a jakaś choroba
zakaźna, masz sporą szansę na to, że wzmocniony organizm sam zwalczy to
paskudztwo.

ps. pewnie zaraz zaczną tutaj ujadać trolle internetowe, grupa niestety nie
ma moderacji a kilku osobom, tutaj udowodniłem, że są idiotami, więc nie
jestem tu specjalnie popularny. W razie wątpliwości, moje informacje można
sprawdzić na dowolnym porządnym, zagranicznym portalu medycznym.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl Nie jestem lekarzem .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2008-02-12 11:32:51

Temat: Re: candyda - dieta
Od: krzysiek82 <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dziękuje Ci za wypowiedz, u mnie problemy zaczęły się od tego że miałem
kaszel który długo mi nie przechodził, (grudzień 2006) dostałem więc
antybiotyki, 1 2, 3 seria dopiero wtedy przeszło ale pogorszyło się
samopoczucie (temperatura rosnąca w okolicy 14
-17 godziny do poziomu 36.8 - 37.2) oraz delikatne bóle mięśni czasami
są czasami nie. (głównie rąk) Dziwne jest to że czasami nie czuje tego
jeden dwa dni wcale, głównie w weekendy gdy nie jestem w pracy. Ale w
tygodniu problem występuje prawie zawsze. Jeszcze raz dziękuje Ci za
profesjonalną odpowiedz, pozdrawiam

--
krzysiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2008-02-12 12:04:46

Temat: Re: candyda - dieta
Od: Jarosław Grzyb <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"krzysiek82" <k...@o...pl> wrote in message
news:fortis$1hr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witajcie
> Wiem że nie mogę pić napojów gazowanych, więc ich nie pije, nie jem
> białego pieczywa, czasami mi się pizza tylko trafi. Czego jeszcze unikać?
> Soki owocowe mogą być? Bo moje problemy z temperaturą i delikatnym bólem
> mięśni trwają już rok. Przyznaje się dietę traktowałem średnio poważnie
> ale teraz mam zamiar się za to zabrać, bo ten stan rzeczy zaczyna mnie
> dobijać. Proszę o porady.
>
> --
> krzysiek


Chyba najlepiej dieta niskocukrowa, no i jak już ktoś powiedział bierz dużo
witamin, nie chcę robić reklamy ale możesz też brać jedne z reklamowanych
napojów wzmacniających odporność i faktycznie - organizm powinnien sobie
poradzić sam... No i musisz bardzo dbać o higienę, nie wiem gdzie dokładnie
masz zlokalizowanego, ale higiena ogólna i oczywiście mycie zębów po każdym
posiłku (pewnie też jakiś płyn specjalnei dostałeś do płukania)...

Pozdrawiam

--
Jarosław Grzyb <g...@o...pl> http://octopian.forall.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2008-02-12 13:04:31

Temat: Re: candyda - dieta
Od: krzysiek82 <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Słodycze odstawiłem, nie słodzę herbaty, nie pije napojów gazowanych, od
czasu do czasu soki i owoce. Pieczywo tylko ciemne. Od czasu do czasu
najdzie mnie tylko chęć na pizze i wtedy jem, chociaż wiem, że tam jest
ser i białe pieczywo :(

--
krzysiek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2008-02-12 16:26:27

Temat: Re: candyda - dieta
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

krzysiek82 wrote:

> Dziękuje Ci za wypowiedz, u mnie problemy zaczęły się od tego że miałem
> kaszel który długo mi nie przechodził, (grudzień 2006) dostałem więc
> antybiotyki, 1 2, 3 seria dopiero wtedy przeszło ale pogorszyło się
> samopoczucie (temperatura rosnąca w okolicy 14
> -17 godziny do poziomu 36.8 - 37.2) oraz delikatne bóle mięśni czasami
> są czasami nie. (głównie rąk) Dziwne jest to że czasami nie czuje tego
> jeden dwa dni wcale, głównie w weekendy gdy nie jestem w pracy. Ale w
> tygodniu problem występuje prawie zawsze. Jeszcze raz dziękuje Ci za
> profesjonalną odpowiedz, pozdrawiam
>

Ja miałem trochę inną historię - nażarłem się preparatu drożdżowego z B12,
5krotnie przekraczając dozwoloną dawkę. W efekcie "coś" mi się zalęgło w
jelitach, objawy zbliżone do Twoich tyle, że cały czas byłem oszołomiony +
silne objawy jelitowe. Parę w sumie miesięcy biegałem po lekarzach, nie do
końca wierzyłem w grzybicę - ale fakt, że preparaty przeciwgrzybicze
przynosiły doraźną pomoc. Każdy lekarz oczywiście diagnozował co innego.

W końcu straciłem cierpliwość, nażarłem się witamin i soli mineralnych.
Dawkę ustaliłem dość kosmiczną, niektóre ponad 300% dziennego
zapotrzebowania. Efekt był dość piorunujący skok białych ciałem z 5 na
ponad 8 milionów, po dosłownie tygodniu po chorobie nie było śladu.

Fakt, że organizm miałem wykończony "dietą adminów", czyli czipsami
popijanymi colą :D

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl Nie jestem lekarzem .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2008-02-12 16:28:19

Temat: Re: candyda - dieta
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

krzysiek82 wrote:

> Słodycze odstawiłem, nie słodzę herbaty, nie pije napojów gazowanych, od
> czasu do czasu soki i owoce. Pieczywo tylko ciemne. Od czasu do czasu
> najdzie mnie tylko chęć na pizze i wtedy jem, chociaż wiem, że tam jest
> ser i białe pieczywo :(
>

tam są przede wszystkim drożdże, a ich powinieneś unikać za wszelką cenę.
Sprawdź też skład chleba który kupujesz, tam też często dodają drożdży.

Nie zapomnij o sporych ilościach witamin z grupy B jeśli odstawiasz drożdże,
zwłaszcza B1 - idealny preparat to tzw "benfogamma", witamina B1 w formie
najlepiej przyswajalnej, z niej czasem nawet zastrzyki się robi jeśli chory
ma atak kandydozy.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl Nie jestem lekarzem .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2008-02-12 16:46:33

Temat: RE: candyda - dieta
Od: l...@w...pl (Lukasz) szukaj wiadomości tego autora



> -----Original Message-----
> From: o...@n...pl
> [mailto:o...@n...pl] On Behalf Of tomek wilicki
> Sent: Tuesday, February 12, 2008 5:28 PM
> To: p...@n...pl
> Subject: Re: candyda - dieta

> Sprawdź też skład chleba który kupujesz, tam też często
> dodają drożdży.

Zawsze myślałem, że chleb = drożdze + mąka. Nie do końca rozumiem co tu
sprawdzać i jak znaleść chleb "bezdrożdzowy".
Pozdr
Luk

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.medycyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2008-02-12 18:04:14

Temat: RE: candyda - dieta
Od: tomek wilicki <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lukasz wrote:

>
> Zawsze myślałem, że chleb = drożdze + mąka. Nie do końca rozumiem co tu
> sprawdzać i jak znaleść chleb "bezdrożdzowy".

no niekoniecznie, można chleb piec bez drożdży. Chyba nawet teraz zazwyczaj
piecze się z użyciem chemii zamiast natury. W ogóle można piec bez
żadnego "spulchniacza", ale to raczej nie w Polsce.

--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl Nie jestem lekarzem .

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2008-02-13 07:54:29

Temat: Re: candyda - dieta
Od: "Szczepan Białek" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tomek wilicki"
>
> tam są przede wszystkim drożdże, a ich powinieneś unikać za wszelką cenę.
> Sprawdź też skład chleba który kupujesz, tam też często dodają drożdży.

Czy drożdże upieczone to dalej drożdże?
Może trzeba unikać żywych.
S*
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

zyto, pszenica - co lepiej na wrzody?
proszę o interpretację
tarczyca
Ładne podsumowanie amerykańskiej medycyny
TVP "Bajkowy Oddział" artysta Maciej Kot

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »