chińska mulina

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2006-11-27 10:04:51

Temat: chińska mulina
Od: "Bernardetta" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie,
czy może ktoś używa chińskiej muliny? Jak się nią wyszywa, czy się nie
plącze, jakie są kolory po praniu oraz czy nie farbuje? Bardzo proszę o
opinie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-11-27 10:28:08

Temat: Re: chińska mulina
Od: " wikcon" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja ostatnio kupiłam sobie chińską mulinę na allegro. 55 kolorów, żywa
wyrazista kolorystyka. Własnie kończe wyszywany nią obrazek. XXX się bardzo
dobrze, tak jak ariadną albo nawet lepiej. Niestety mulina chińska jest
matowa nie ma wcale połysku. Pod koniec tygodnia będe ją gotować( bo ja
swoje wyszyte prace gotuję po zdjęciu z tamborka)więc wtedy powiem Ci jak
zachowuje się pod wpływem wody i proszku. Prześlę Ci tez zdjęcie, ale proszę
przypomnij sie pod koniec tygodnia jak zapomne..

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-11-28 17:37:33

Temat: Re: chińska mulina
Od: Aneczka <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

wikcon napisał(a):
> Ja ostatnio kupiłam sobie chińską mulinę na allegro. 55 kolorów, żywa
> wyrazista kolorystyka. Własnie kończe wyszywany nią obrazek. XXX się bardzo
> dobrze, tak jak ariadną albo nawet lepiej. Niestety mulina chińska jest
> matowa nie ma wcale połysku. Pod koniec tygodnia będe ją gotować( bo ja
> swoje wyszyte prace gotuję po zdjęciu z tamborka)więc wtedy powiem Ci jak
> zachowuje się pod wpływem wody i proszku.

Ja się skusiłam... Dobrze, że rzecz była malutka - wszystko byłoby ok,
gdyby kanwa nie zrobiła się... różowa - od czerwonej nici :(:( (reszta
nie puściła, albo czerwona była "twardsza"). Nie pomogły żadne "różowe
siły", nocne moczenie, nic. Poszło w kosz...
Nie gotowałam - prałam jak wszystkie inne, w rękach i Perle, w ciepłej
wodzie.

Ale jak ktoś nie pierze, to jest ok - na poziomie Ariadny. Włącznie z
dziwnym uczuciem... twardości, jakiegoś nie-układania się koloru
czarnego (mam wrażenie, że ten barwnik powoduje, że Ariadna - podobnie
jak i ta chińska - jest inna niż reszta kolorów.

--
Pozdrówki,
Aneczka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-12-08 08:10:02

Temat: Re: chińska mulina
Od: " " <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bernardetta <b...@p...onet.pl> napisał(a):

> Witajcie,
> czy może ktoś używa chińskiej muliny? Jak się nią wyszywa, czy się nie
> plącze, jakie są kolory po praniu oraz czy nie farbuje? Bardzo proszę o
> opinie.
>
>

Tak jak obiecałam, pokazuję Ci obrazek wyszyty tą właśnie muliną. Cały bzyk
wyszyty jest chińską muliną oprócz( ciemnego pomarańczowego w dolnych
skrzydełkach i jasnego niebieskiego w kokardzie). Jak tez pisałam wcześniej
ja swoje prace gotuje na koniec. Jak widać nic mi nie zafarbowało

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/d759838571
d8b0b6.html

pozdrawiam
W.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-12-08 11:30:45

Temat: Re: chińska mulina
Od: "Marzena" <k...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Niedawno kupilam chinska mulinke na allegro - teraz wyszywam obrazek wg wlasnego
projektu.Syn wylal mi kawe na obrazek i musialam wyprac - ale nic sie nie stalo
po praniu.Wyszywa sie mniej wiecej tak jak mulinka Ariadny.

Marzena

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry