Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.inte
rnetia.pl!not-for-mail
From: "h...@h...hm" <h...@h...hm>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: chlopcy
Date: Fri, 24 Feb 2012 12:10:26 +0100
Organization: Netia S.A.
Lines: 72
Message-ID: <ji7r8l$gsj$1@mx1.internetia.pl>
NNTP-Posting-Host: 87-205-71-236.adsl.inetia.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: mx1.internetia.pl 1330081877 17299 87.205.71.236 (24 Feb 2012 11:11:17 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 24 Feb 2012 11:11:17 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@i...pl
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:10.0.2) Gecko/20120216
Thunderbird/10.0.2
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:624682
Ukryj nagłówki
Kiedys raz bylem przebrany za postac
damska na jednym balu, bo nie bylo innego stroju, dzisiaj pewnie
dziesiec organizacji by walczylo o prawo do tego, bym mogl
wyrazac swoja tozsamosc, a matke by zamkneli :>
Jakie to jest k... glupie.
http://wyborcza.pl/1,76842,11202046,Problem_dziewczy
nki_w_ciele_chlopca.html
Pięcioletni chłopczyk z brytyjskiego Essex od trzeciego roku życia czuje
się dziewczynką. To coraz częstsze zaburzenie nawet u tak małych dzieci
Historię Zachary'ego Jacka Avery'ego z Purfleet w hrabstwie Essex
opisały niemal wszystkie brytyjskie dzienniki - i to zarówno tabloidy,
jak i te poważne, by zwrócić uwagę na problem z zaburzeniem
identyfikacji płciowej, w skrócie GID. O ile w przeszłości takie
przypadki nie wychodziły na światło dzienne, teraz dzięki zwiększonej
świadomości społecznej coraz więcej dzieci z Wysp Brytyjskich otoczonych
jest fachową opieką psychologiczną.
Zach urodził się pod koniec 2006 r. w Basildon jako chłopiec. W wieku
trzech lat powiedział swej matce: "Mamusiu, jestem dziewczynką". Theresa
Avery początkowo nie potraktowała tego poważnie. Obawiała się, że jej
syn cierpi na autyzm.
Szybko stało się jasne, że Zach nie jest autystykiem i że rzeczywiście
mózg podpowiada mu, iż jest dziewczynką. Zaczął bawić się lalkami,
pasjonować bohaterami kreskówek dla dziewczynek. Prosił, by ubierać go w
dziewczęce ciuszki.
W końcu rodzice poszli z Zachem do psychologa. Zaczęły się regularne
wizyty i konsultacje. W zeszłym roku specjaliści brytyjskiej Narodowej
Służby Zdrowia (NHS) zdiagnozowali u niego zaburzenia identyfikacji
płciowej, w skrócie GID. Cierpiące na GID osoby nie akceptują swej
fizycznej płci.
Zach na zdjęciach z 2009 r. wygląda jak normalny chłopczyk z filuternym
lekkim zezem. Dziś nosi blond włoski związane w kucyki. Ubiera się w
różowe sukienki i sweterki, a do zdjęć pozuje z dwoma ukochanymi lalkami.
W wieku pięciu lat Zach jak każde brytyjskie dziecko zaczął chodzić do
szkoły podstawowej. Jej kierownictwo poszło rodzicom na rękę - dla
dziewczynki w ciele chłopca przygotowano specjalną "neutralną" toaletę,
by nie było zamieszania z wyborem między męską a damską. Dyrekcja
zgodziła się też, by nietypowy uczeń nosił specjalny dziewczęcy mundurek
ze spodniami i czarne buty z różowymi obramówkami. Rodzice Zacha
wytłumaczyli dzieciom, że ich synek woli być dziewczynką, a te okazały
się wyjątkowo wyrozumiałe. Koledzy i koleżanki oszczędziły mu drwin i
upokorzeń.
Rodzice przeżywają chorobę Zacha, ale jak tłumaczy matka, nie zamierzają
na siłę zmuszać go, by czuł się chłopcem. - Po prostu chce być
dziewczynką. Jest szczęśliwy z tego, że ma długie włoski, że śpi w
różowo-czerwonym pokoiku, a w garderobie ma pełno dziewczęcych ciuszków
- mówi "Daily Mail" Theresa Avery. - To on sam w przyszłości zdecyduje,
kim chce być. Jeśli zmieni zdanie i będzie chciał być dalej chłopcem, to
nim będzie. Ale jeśli nie, to nie. Chciałabym odzyskać mojego synka, ale
chcę także, aby był szczęśliwy. Jeśli obecna ścieżka prowadzi go do
szczęścia, niech tak będzie. Może liczyć na moje pełne wsparcie.
Zach znalazł się pod opieką psychologów z Tavistock and Patman
Foundation Trust w Londynie, specjalistycznej placówki medycznej
zajmującej się zaburzeniem płci u dzieci. W zeszłym roku klinika
zdiagnozowała podobne problemy u 165 dzieci, ale tylko siedmioro z nich
miało mniej niż pięć lat.
- Nie jest naszym celem przewidywanie tego, kim ostatecznie stanie się
osoba cierpiąca na zaburzenia identyfikacji płciowej. Pomagamy młodym
ludziom w ogólnym rozwoju - tłumaczy "Daily Telegraph" rzecznik
placówki. Eksperci z Tavistock and Patman Foundation Trust przyznają, że
wciąż wiele rodzin ukrywa te problemy przed lekarzami i pracownikami
opieki społecznej.
|