Data: 2002-10-22 22:35:39
Temat: chodzi o definicje problemu
Od: Bandzior <o...@r...cmo>
Pokaż wszystkie nagłówki
ano
niecale 2 miesiace znajomosci! poznalismy sie doglebnie.. zycie takie i
siakie, troche przestalismy rozmawiac zajmujac czas czyms innym..
wszytsko fajnie, tylko wczoraj bylo extra, a dzis juz jestem troche
znudzony... emocje opadly.. a bardzo mi zalezy
jak to jest? czy cos jest nie tak? czy jak emocje opadaja tak szybko to
nalezy olac sprawe? (jestem zwolennikiem jasnych sytuacji a nie
zabierania ludziom czasu)
nie wiem po prostu czy wsyztsko jest ok.. ona mi pare razy powiedziala
ze sie zakochala.. ze tak powiem nie odwzajemnilem za bardzo uczucia...
bardzo jednak ja lubie (nie wiem jednak co dokladnie znaczy slwoo
kocham), cenie - ladna i inteligentna.. nie chce krzywdzic.. widze takie
zachowania opiekuncze u siebie.... ale mam jakies takie przeczucie, ze
jutro juz chce odpoczac sam i sie nie spotykac
kurde, jak to jest?? moze to kwestia niewyspania
|