Może zna ktoś jakiś skuteczny sposób na chorobę lokomocyjną? Wykluczając
Aviomarin, po którym jesem tak wcięta że trudno mi do trzech policzyć :).
Najlepiej jakiś niefarmakologiczny spoób, może jakieś zioła...
Pozdrawiam...
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/